ANKOL – recepta na sukces

ANKOL to firma z wieloletnim doświadczeniem w branży lotniczej, zdobywca wielu wyróżnień i nagród, w tym kolejnej już statuetki VIP Biznesu podczas uroczystej Gali VIP organizowanej przez “Magazyn VIP”. O recepcie na sukces i sposobach na utrzymanie się na wysokiej pozycji na rynku rozmawiamy z wiceprezeską spółki – Anną Kolisz.

Jak dynamicznie zmienia się branża lotnicza i jakie wyzwania stawia ten rynek przed podmiotami, które chcą być konkurencyjne i cieszyć się pozycją lidera?

– ANKOL jest dostawcą dla lotnictwa już ponad ćwierć wieku. Biorąc pod uwagę wysokie wymagania sektora lotniczego, to bardzo długi staż. Od chwili powstania firmy, w 1991 roku, sytuacja na rynku ulegała wielu zmianom ekonomiczno-prawnym. Inwestując w rozwój i nowe technologie, zbudowaliśmy markę postrzeganą jako solidny i wiarygodny partner. Wyznacznikami naszych działań są jakość, kompetencje i standardy, które pozytywnie wyróżniają firmę na tle innych. Poprzez profesjonalizm i najwyższą jakość zdobywaliśmy zaufanie na wielu rynkach w dostawach dla lotnictwa cywilnego i wojskowego. Współpracujemy z największymi zakładami lotniczymi, produkcyjnymi i remontowymi w kraju i na świecie, co pozwala wciąż rozszerzać naszą ofertę handlową i realizować zamówienia dla departamentów MON czy innych podmiotów z kilkudziesięciu państw.

Jakie znaczenie w powodzeniu państwa pomysłu na biznes ma rodzinny charakter firmy?

– Nazwa i logo ANKOL jest związane z moim imieniem i nazwiskiem, co niesamowicie zobowiązuje i nadaje tożsamość związaną z konkretną osobą czy rodziną. Budowaliśmy firmę z mężem od podstaw, na fundamencie własnych doświadczeń, wiedzy i umiejętności. Syn Eryk stopniowo przygotowywał się do wsparcia rodzinnego biznesu. Dziś wspólnie zarządzamy i tworzymy strategię na przyszłość. Uzupełniamy się w swoich kompetencjach i podziale obowiązków. Mąż, Czesław Kolisz, jako prezes i dyrektor generalny odpowiada za kontrakty i działania handlowe, syn Eryk z małżonką Karoliną są członkami zarządu i nadzorują prawidłowość realizacji kontraktów zwłaszcza z rynkami wschodnimi. Ja jestem wiceprezesem spółki i dyrektorem zarządzającym wieloma obszarami, takimi jak finanse, HR, IT, infrastruktura i marketing. Spoczywa na nas odpowiedzialność za ciągłość i efektywność działania, a także zatrudnionych pracowników. Jako rodzina mamy więcej czasu na analizy i wnioski w zaciszu domowym, co jest czasem uciążliwe, ale nierozłączne w rodzinnym biznesie.

Wydała pani książkę pt. „Kobieta Sukcesu”, podsumowującą swoje życie prywatne i zawodowe – jaki cel przyświecał stworzeniu takiej publikacji?

– Pomysł napisania książki zaszczepiła we mnie moja przyjaciółka. Uważała, że moje osiągnięcia zawodowe są konsekwencją osobowości, wytężonej pracy i uporu w dążeniach do celu. Doszłam do wniosku, że na własnym przykładzie mogę wskazać innym drogę do samorealizacji. To nie gotowa recepta, ale wskazówka, motywacja do działania i stawiania sobie zawsze ambitnych celów, realizacji śmiałych marzeń i planów. Nie należy również zaniechać posiadanych pasji i marzeń, lecz nieustannie je pielęgnować, bo one przynoszą radość, dają zadowolenie i wzmacniają naszą pozytywną energię. Zdobywanie wiedzy, przyswajanie nowych umiejętności, obserwacja świata i dostosowanie się do nowych trendów doskonali nas, kształtuje nowe horyzonty i świadomość. Jestem przeciwniczką narzekania i oczekiwania na mannę z nieba. Trzeba iść z duchem czasu, by spełniać się i osiągać radość z dokonań. Uważam, że zwykli ludzie potrafią dokonywać rzeczy niezwykłych. W książce wskazuję też rolę rodziny w kształtowaniu osobowości. Pokazuję kolejne etapy życia i dochodzenie do sukcesów.

Co składa się na właściwy dobór personelu i skuteczność polityki kadrowej?

– Zawsze uważałam, że kapitałem firmy są pracownicy. Tylko kompetentna i świadoma wspólnych celów kadra może osiągać założenia biznesowe oraz odnosić sukcesy w wymiarze ekonomicznym i marketingowym. Zatrudniam ludzi kreatywnych i otwartych na nowe wyzwania, rozumiejących potrzeby i wymagania rynków, znających biegle języki. Inwestycje w podnoszenie poziomu środowiska pracy oraz rozwój zawodowy kadry, w ramach wielu projektów edukacyjnych, umożliwiają ich samorealizację i zadowolenie. Właściwa motywacja kadry i jasna strategia działania są podstawą wspólnych dążeń.

Warta podkreślenia jest również rola managementu, którego postawa, otwartość na zmiany, pasja pracy i etyka kreują pozytywne środowisko pracy.

Jaki podział obowiązków najlepiej się sprawdza w drużynie ANKOL-u? To efekt pierwotnych założeń sprzed lat, czy rezultat prób i błędów?

– Początkowo oboje z mężem stanowiliśmy trzon firmy. Nasze obowiązki wynikały z posiadanych doświadczeń. Mąż jako inżynier budowy statków powietrznych posiada ogromną wiedzę z zakresu techniki lotniczej i handlu zagranicznego w tym sektorze. Znając specyfikę dostaw dla lotnictwa i wymagania rynków, wyspecjalizował działalność w sektorze lotniczym. Moje umiejętności w zarządzaniu na płaszczyźnie finansów, kadr i strategii rozwoju zapewniają wysoki poziom organizacyjny firmy. Od początku naszym celem było budowanie stabilnej marki, o nienagannej reputacji. Wdrażanie nowoczesnych metod zarządczych i innowacji umocniło firmę i nadawało dynamiki rozwoju. Idąc z duchem czasu, przygotowywaliśmy także zespół managementu do podejmowania kierowniczej roli w firmie, dzięki czemu jest on obecnie dużym wsparciem dla zarządu.

Czy zmieniające się warunki polityczne wpływają w jakikolwiek sposób na państwa działalność – czy raczej jest ona uniezależniona od tego typu wpływów?

Oczywiście decyzje polityczne bezpośrednio wpływają na biznes. Wprowadzone przez UE embargo na Rosję spowodowało, że straciliśmy nasz strategiczny rynek. Zmobilizowało to nas do szybkiej zmiany strategii działania. Rozpoczęliśmy ekspansję na nowe rynki zbytu. Pozyskanie nowych kontrahentów wymaga czasu – w celu dotarcia do nich uczestniczyliśmy w największych wydarzeniach branżowych na świecie: w USA, Anglii, Francji czy Emiratach Arabskich. Dążyliśmy do rozszerzania oferty handlowej poprzez pozyskanie przedstawicielstw zachodnich producentów. Współpraca partnerska m.in. z amerykańskim producentem części pozwala dostarczać innowacyjne rozwiązania dla lotnictwa w Europie Wschodniej.

Czy specyfika polskiego rynku różni się od rynków zagranicznych – na którym jest państwu łatwiej funkcjonować?

– Współpraca handlowa w zakresie dostaw dla lotnictwa wymaga spełnienia wielu rygorystycznych kryteriów. ANKOL posiada zezwolenia Rządu RP na obrót specjalny krajowy i zagraniczny towarami i usługami dla lotnictwa oraz stosowne zezwolenia na uczestnictwo w przetargach dla państw NATO oraz USA. ANKOL jest członkiem ASA (Aviation Suppliers Association) i Trace International, stowarzyszeń weryfikujących rzetelność i etykę dostawców. Różnice we współpracy na rynkach zagranicznych wynikają z panujących warunków polityczno-prawnych poszczególnych państw, a także różnych kultur, tradycji, języków czy spełniania wymogów jakościowych i norm. Rynek krajowy jest nam bliski, ale równie wymagający. Aby sprawnie realizować kontrakty dla krajowych i zagranicznych odbiorców, wdrożone zostały normy jakości wymagane w lotnictwie. Proceduralne podejście w realizacji zamówień ułatwia nadzór jakościowy nad wyrobami, usługami i dostawami. ANKOL jako nowoczesna firma, by szybciej i skuteczniej odpowiadać na potrzeby i wymagania rynków, korzysta z wdrożonych innowacyjnych systemów i platform informatycznych. Posiadamy m.in. unikatową bazę produktów do samolotów i śmigłowców różnych typów, która jest prowadzona w 5 językach i zawiera ponad 320 000 pozycji i jest nadal aktualizowana.

Jakie najważniejsze czynniki sukcesu mogliby państwo wskazać na podstawie własnych doświadczeń?

– Nasze cechy osobowości przenikają na grunt firmowy. Rzetelność, odpowiedzialność, pasja pracy, otwartość na zmiany, odwaga, profesjonalizm i wiara w powodzenie towarzyszą nam od początku drogi biznesowej. Z uporem dążymy do realizacji nawet najtrudniejszych projektów i mimo napotykanych trudności nigdy się nie poddajemy. Lubimy wyzwania i wciąż sięgamy po nowe.

Jaką wagę przywiązują państwo do aktywności w różnych środowiskach biznesowych i przynależności do klubów oraz stowarzyszeń przedsiębiorców?

– Jesteśmy aktywni na wielu płaszczyznach, również poprzez przynależność do klubów biznesowych w Polsce, Europie i USA. Uczestniczymy w forach, kongresach i mitingach, które kształtują naszą świadomość dotyczącą sektora lotniczego, eksportu/importu, innowacji, trendów w zarządzaniu, wartości i pozycji marki na tle innych.

Które z licznych nagród zdobytych przez firmę, a także przyznanych państwu za efektywne zarządzanie, są państwu najbliższe i zajmują szczególne miejsce w kolekcji przyznanych wyróżnień?

– Nagród mamy naprawdę imponującą kolekcję. Cenimy zarówno krajowe, jak i zagraniczne, przyznawane m.in. przez Stowarzyszenie Worldcob z USA jak np. ostatnia statuetka Pinnacle oraz tytuł World Business Leader czy Złoty Medal Inspirational Company 2018. Europejska organizacja promująca zarządzanie w oparciu o jakość – Business Initiative Directions (BID) – przyznała firmie już niemal wszystkie najwyższe laury. W ubiegłym roku, w Pradze, otrzymaliśmy statuetkę Arch of Europe for Quality and Technology w kat. diamentowej. Wyróżnienia w kraju, jak Diament dla Lidera Polskiego Biznesu 2018 i Medal Europejski przyznane przez BCC czy statuetki VIP Biznesu i Firma Efektywnie Zarządzana 2018 są równie ważne w kreowaniu wizerunku ANKOL. Zdobyte trofea potwierdzają naszą wysoką pozycję na globalnej arenie biznesu.

Czego państwu życzyć na najbliższy – 2019 rok?

Stabilizacja geopolityczna rynków stwarza więcej możliwości rozwojowych dla przedsiębiorców. Poprzez sukcesy ekonomiczne wpływamy na umacnianie rodzimej gospodarki. Dlatego też życzmy sobie tej stabilizacji rynkowej, by z powodzeniem podejmować nowe zamierzenia i pomyślnie realizować wyznaczone cele.

Rozmawiała Małgorzata Szerfer-Niechaj