Nie możesz znieść porannego dźwięku budzika? Odczuwasz ciągłe zmęczenie nieproporcjonalne do wysiłku i aktywności? Trudno Ci się skupić i skoncentrować? Coraz więcej osób cierpi na chroniczne zmęczenie. Kolejna kawa nie przynosi oczekiwanych efektów, kolejna przespana noc nie sprawia, że czujemy się lepiej. Więc o co chodzi?
Kluczem do rozwiązania tego problemu jest odnalezienie przyczyny. Jednym z najczęstszych powodów chronicznego zmęczenia są niedobory witaminowo-mineralne. Czasami poszukujemy niestandardowych rozwiązań, a uzupełnienie niedoborów może zdziałać cuda!
W naszym klimacie ponad 90% osób ma niedobór witaminy D. Ekspozycja na słońce jest zbyt mała, byśmy mogli pozyskać odpowiednią jej ilość w naturalny sposób. Warto zatem oznaczyć poziom 25OH, który wskaże poziom witaminy D w naszym organizmie. Jej deficyt może dawać bardzo niespecyficzne objawy:
Jak widać, lista jest bardzo długa. Szczególnie od jesieni do wiosny warto suplementować tą witaminę, gdyż odpowiedni jej poziom przywraca równowagę psychofizyczną. Zalecane jest przyjmowanie witaminy D wraz z posiłkiem, bo należy ona do grupy witamin rozpuszczalnych w tłuszczach.
Zdrowie zaczyna się od jelit. Choć może brzmi dziwnie, to liczne badania potwierdzają słuszność tej teorii. Zaburzona flora bakteryjna jelit wywiera wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Kto i kiedy bierze probiotyki? Kojarzone są jedynie z antybiotykoterapią. Wówczas, według zaleceń przyjmujemy szczepy bakterii, a od razu po jej zakończeniu odstawiamy probiotyki. Jest to ogromny błąd, gdyż wyjałowiona flora jelitowa nie jest w stanie odbudować się w kilka dni. Często potrzeba miesięcy, by jej stan wrócił do normy. Wybierając probiotyki należy zwrócić uwagę nie tylko na ilość szczepów, ale na ich różnorodność. Często na opakowaniu widnieje informacja „10 miliardów szczepów”, a małym druczkiem możemy odczytać, że są tam zaledwie 2 ich rodzaje. Dobre probiotyki powinny mieć minimum 14 różnego rodzaju bakterii. Objawy, które mogą wskazywać na zaburzenia flory jelitowej to:
Witaminy z grupy B wywierają szczególny wpływ na funkcjonowanie układu nerwowego. Napięcie nerwowe, depresja, apatia, zły nastrój i obniżona sprawność intelektualna mogą wskazywać na ich niedobory. Nie są one wytwarzane i magazynowane w organizmie, zatem musimy pamiętać o ich codziennym dostarczaniu. Co prawda znajdują się one niemalże w każdym pożywieniu pochodzenia roślinnego i zwierzęcego, jednak istnieją czynniki, które zaburzają ich przyswajanie. Na niedobory witamin B narażone są w szczególności:
Drażliwość, ciągłe zmęczenie, trudności ze snem, a także drżenie łydek i skurcze mięśni to objawy, które mogą wskazywać na niedobór magnezu. Uczestniczy on w 300 procesach biochemicznych organizmu, zatem nie na darmo nazywa się go pierwiastkiem życia. Niedobór magnezu często jest konsekwencją nadużywania kofeiny, alkoholu. Wpływ na jego poziom ma także antykoncepcja hormonalna oraz obniżony poziom potasu. Małe stężenie potasu w surowicy zaburza wchłanianie magnezu, zatem warto te pierwiastki suplementować w połączeniu.
Uzupełnienie niedoborów często pozwala nam na odzyskanie równowagi psychofizycznej. Jest to dość długotrwały proces, jednak na pozytywne efekty możemy liczyć już po kilku tygodniach suplementacji. Ponadto, w tej kwestii natura również przychodzi nam z pomocą.
Istnieje grupa substancji pochodzenia roślinnego, która wywiera szczególnie korzystny wpływ na stan psychofizyczny organizmu. Do adaptogenów zalicza się zioła, które w naturalny sposób poprawiają wytrzymałość, odporność i zdolności intelektualne. Najistotniejszą zaletą adaptogenów jest usuwanie skutków stresu oraz ułatwienie adaptacji do niekorzystnych warunków zewnętrznych. Są to substancje nietoksyczne, które może przyjmować niemalże każdy. Najpopularniejsze z nich to:
Warto zatem ocenić własny styl życia, wykonać odpowiednie badania i dostosować suplementację, która pozwoli na uzupełnienie braków w naszym organizmie. Jak mawiają: w zdrowym ciele, zdrowy duch! Dajmy sobie szansę, by odzyskać siły i chęć do życia. To jest prostsze, niż się wydaje. Często odpowiedzi i rozwiązań szukamy gdzieś poza naszym zasięgiem, a okazuje się, że mamy je na wyciągnięcie ręki.
Autor: Kamila Małek
Bardzo ciekawy artykuł. Czekam na następne.
Coś w tym jest, bo ktoś kiedyś polecił mi suplementację witaminą D i po kilku tygodniach regularnego stosowania poczułam się o wiele lepiej i fizycznie i psychicznie.