Palenie to poważny problem i niestety silny nałóg. W dodatku z roku na rok jest coraz bardziej kosztowny. Z tego powodu wiele osób głowi się nad tym, jak odstawić papierosy. Nie jest to jednak proste, zwłaszcza gdy nawyk sięgania po papierosa towarzyszy nam od wielu lat.
Ludzie różnią się od siebie, to niezaprzeczalny fakt. Z tego powodu powinno próbować się różnych metod do walki z nałogiem. W końcu natrafimy na taką, która w naszym przypadku okaże się bardziej skuteczna od pozostałych.
Jak informuje warszawskie Centrum Onkologii, co drugi palacz myśli nad tym, jak odstawić papierosy. Jeśli chcemy zerwać z tym nałogiem, powinniśmy zastanowić się nad tym, w jakich sytuacjach najczęściej mamy ochotę sięgnąć do pudełka.
Niektórzy nie wyobrażają sobie porannej kawy bez papierosa, inni sięgają po niego w sytuacjach stresowych. A że często stresują się w pracy… W każdym razie motyw sięgnięcia po papierosa jest bardzo ważny. W tej kwestii także eksperci są zgodni.
Wyodrębnienie takich momentów pozwala zastanowić się w jaki sposób można sobie poradzić z pustką, którą wywoła brak papierosa. Każdy palacz powinien znaleźć swoją własną metodę na zastąpienie palenia – mówi Magdalena Cedzyńska, kierownik Poradni Pomocy Palącym działającego w warszawskim Centrum Onkologii.
Tak naprawdę walka z myślą o sięgnięciu po papierosa może trwać raptem kilka minut. Zwykle pojawia się sytuacja, która daje nam impuls do zapalenia, a 2-3 minuty później faktycznie to robimy. Dlatego w momencie pojawienia się pokusy warto przekierować swoje myśli na coś innego, najlepiej bardzo intensywnego.
W procesie walki z nałogiem motywacja jest niezwykle ważna. Wiele osób nie próbuje jednak rzucić palenia, ponieważ z góry zakłada, że nie wytrzyma bez niego całego życia. Tymczasem ważne jest stawianie małych kroków.
Gdy zastanawiamy się nad tym jak odstawić papierosy, często myślimy o tym, że każdy dzień będzie bardzo ciężki, a im dalej w las, tym gorzej. Rzeczywistość wygląda jednak nieco inaczej. Przede wszystkim najcięższe są te pierwsze dni. Nasz organizm musi przyzwyczaić się do braku nikotyny w organizmie, przed czym będzie się zresztą buntował. Najważniejszym jest więc przetrwanie pierwszych czterech dni. To one są najtrudniejsze. Później będzie nam nieco łatwiej wytrzymać.
Co ciekawe, niektórzy twierdzą, że palenie ich uspokaja, dlatego nie wyobrażają sobie życia bez niego. Prawda jest jednak taka, że papierosy działają na nas pobudzająco.
Nikotyna działa pobudzająco na organizm. Powoduje ogólne ożywienie oraz podniesienie ciśnienia tętniczego. Ponadto w wyniku zapalenia następuje w mózgu wyrzut dopaminy, czyli tzw. hormonu szczęścia i palacz osiąga chwilową ulgę, dlatego istnieje mylne przekonanie, że palenie uspokaja – tłumaczy Magdalena Cedzyńska.
Gdy wytrzymamy bez papierosów jakiś czas, szybko odnotujemy pewne korzyści. Nasze płuca zaczną się oczyszczać raptem jedną dobę od ostatniego zapalenia. Jeszcze szybciej ureguluje się nasze ciśnienie oraz krew – wystarczy raptem dwadzieścia minut. Po trzecim dniu abstynencji zauważymy, że lepiej czujemy smaki oraz zapachy. Najważniejsze zmiany zachodzą jednak po latach. Musi upłynąć ich aż pięć, abyśmy ryzyko zachorowania na raka płuca, jamy ustnej, zapalenia krtani, przełyku zmniejszy się o połowę.
Odstawienie papierosów jest możliwe, wymaga jednak dużej dozy samodyscypliny. Jeśli w pewnych momentach musimy „zająć czymś sobie ręce”, ponieważ jesteśmy przyzwyczajeni do regularnego sięgania do paczki, wówczas możemy zaopatrzyć się w piłeczkę antystresową. Powinna nam ona pomóc w zajęciu tych 2-3 minut, gdy nachodzi nas ochota na zapalenie.
Na koniec jedna ważna rzecz. Niektórzy obawiają się, że gdy przestaną palić, to zaczną tyć. Tak czasami się dzieje, jednak wcale nie z powodu braku nikotyny. Po prostu część osób stara się „zagryzać” potrzebę palenia jedzeniem. Wówczas faktycznie może nam przybyć kilogramów, ale nie jest to bezpośrednio związane z papierosami.
Jan Strychacz
Dodaj komentarz