Coraz więcej firm, zarówno popularnych, jak i niszowych wprowadza na rynek kosmetyki wegańskie. To trend, który ma u podstaw poważne przesłanki etyczne, ale kieruje się również szczególną troską o skórę. Czy wegańskie preparaty są dobre dla każdego rodzaju cery? Co z wymagającą szczególnej pielęgnacji skórą suchą, której potrzeb nie zaspokajają często zwykłe kosmetyki?
Skłonności do przesuszania się skóry najczęściej są kwestią genów lub hormonów. Często jednak do takiej kondycji cery przyczynia się tryb życia, szkodliwe czynniki atmosferyczne oraz wiek. Im jesteśmy starsze, tym skóra łatwiej się wysusza ze względu na ubytek substancji naturalnie nawilżających i uelastyczniających, takich jak kolagen czy kwas hialuronowy.
Sucha skóra jest matowa, szorstka w dotyku i często się łuszczy. Po umyciu towarzyszy nam nieprzyjemne uczucie napięcia i ściągnięcia, a nawet swędzenia i pieczenia. Problem ten najsilniej uwidacznia się na twarzy, ale występuje także w innych częściach ciała. Sucha cera szybciej się starzeje. Ze względu na to oraz na inne dokuczliwe objawy wymaga szczególnej troski i pielęgnacji odpowiednimi kosmetykami.
Kosmetyki wegańskie to takie, które powstały w oparciu o wyciągi roślinne i nie zawierają w składach substancji pochodzenia zwierzęcego, takich jak elastyna, kolagen, lanolina, kwas hialuronowy, mleko, miód, wosk pszczeli, śluz ślimaka, czy kawior. Jest to podyktowane kwestiami etycznymi, ponieważ pozyskiwanie tych składników od zwierząt, wiąże się z ich cierpieniem. Nie oznacza to, że produkty wegańskie są pozbawione dobroczynnego działania na skórę czy skuteczności.
Wręcz przeciwnie. Wymienione substancje posiadają swoje odpowiedniki w świecie roślin i są często znacznie bezpieczniejsze i łagodniejsze dla skóry. Nie podrażniają, nie wysuszają, a odpowiednio dobrane działają łagodząco.
Podstawę pielęgnacji suchej skóry stanowią witaminy D i E, emolienty oraz wszelkie składniki zapobiegające utracie wody. Witamina E wzmacnia warstwę lipidową, zapobiega uszkodzeniom, uelastycznia skórę, przyspiesza jej odbudowę. Witamina D przywraca prawidłową gospodarkę hydrolipidową i dodaje skórze blasku.
Rośliny są nieprzebranym bogactwem obu witamin, jak również emolientów. Posiadaczki suchej skóry powinny szukać w kosmetykach oleju kokosowego, migdałowego, arganowego, babassu, masła shea i innych. Emolienty pozwalają na zatrzymanie w skórze wilgoci i zapobiegają jej utracie.
Zawsze warto pamiętać, że sucha cera wymaga szczególnie łagodnych preparatów do pielęgnacji. Rano możemy zrezygnować z mycia twarzy, żeby nie naruszać delikatnego płaszcza hydrolipidowego. Ewentualnie przecieramy skórę mgiełką odświeżającą lub stosujemy łagodną piankę do mycia.
Zwilżanie twarzy hydrolatem oraz nakładanie w ciągu dnia dodatkowej porcji kremu będzie dobrym rozwiązaniem. Posiadaczki suchej skóry powinny unikać ziarnistych peelengów, silnych detergentów oraz popularnych kosmetyków z syntetycznymi składnikami.
Dodaj komentarz