Współczesna wysoko przetworzona żywość nie zapewnia odpowiednich wartości odżywczych, a przy tym upowszechnia niezdrowe nawyki żywieniowe. Zdrowa żywność − niegdyś niszowe hasło − staje się dziś warunkiem zdrowej egzystencji człowieka. Coraz więcej konsumentów to rozumie – mówią Edyta i Joachim Marczińscy, właściciele Gospodarstwa Ogrodniczo-Hodowlanego Zagroda na pograniczu
Joachim Marcziński: Działalność z czasem stała się pasją i sposobem na życie, ale wszystko zaczęło się od jednej kozy, którą kupiliśmy córce zamiast wymarzonego konia. Z pozyskanego mleka zrobiliśmy pierwszy ser − jego delikatny smak przeszedł nasze oczekiwania. Z czasem stado się powiększało proporcjonalnie do liczby zainteresowanych smakoszy, a tych ciągle przybywa. Współczesna wysoko przetworzona żywość nie zapewnia odpowiednich wartości odżywczych, a przy tym upowszechnia niezdrowe nawyki żywieniowe. Zdrowa żywność − niegdyś niszowe hasło − staje się dziś warunkiem zdrowej egzystencji człowieka. Coraz więcej konsumentów to rozumie i świadomie poszukuje produktów, które im służą.
Obecnie produkcja i dojrzewanie kilkunastu rodzajów sera odbywa się w małej, ale profesjonalnie wyposażonej serowarni, pod stałym nadzorem weterynarii. To jedna strona medalu. Druga to ekologiczna uprawa warzyw, na wałach koziego obornika. Połączenie hodowli kóz z uprawą warzyw okazało się strzałem w dziesiątkę.
Joachim Marcziński: Wszystkie nasze produkty są doskonałej jakości, ale największym powodem do dumy są bardzo stare odmiany pomidorów o wybitnych walorach zdrowotnych i niepowtarzalnym smaku oraz uwielbiane przez naszych klientów dojrzałe sery kozie. Poza sezonem wyhodowane warzywa − a specjalizujemy się w pomidorach, ogórkach i papryce − sprzedajemy w formie przetworów.
Edyta Marczińska: Bardzo lubimy odwiedziny, bo każda wizyta wnosi coś ciekawego do naszego życia. Poznajemy ciekawych ludzi i ich historie, a odwiedzający nas mogą przekonać się na miejscu, jak prowadzimy nasze gospodarstwo. Odwiedzać nas można tylko w ciągu tygodnia, bo w każdy weekend sprzedajemy nasze produkty na biobazarach i ekoryneczkach w Gliwicach, Mikołowie, pod Wrocławiem i w Raciborzu. Jesteśmy również zapraszani na cykliczne imprezy okolicznościowe w różnych regionach kraju.
Rozmawiała Barbara Michorowska
Fot: Zagroda na pograniczu
Kózka rasy anglonubijskiej
Dodaj komentarz