Dla wielu z nas dieta kojarzy się jedynie z odchudzaniem. Przez określony czas mamy trzymać się konkretnych założeń, dzięki temu osiągniemy upragnioną wagę. Okazuje się jednak, że zakończenie diety wiąże się także z końcem efektów przez nią wywołanych, a ilość nadmiernych kilogramów jest nawet większa. Dlaczego tak się dzieje i jak tego uniknąć?
Głównym elementem naszego odchudzania jest zazwyczaj szybka utrata masy ciała. Kładziemy nacisk na osiągniecie maksymalnych efektów w jak najkrótszym czasie, przy czym temat zdrowia, niedoborów i właściwego samopoczucia staje się mniej istotny. Co więcej, rynek pseudo diet, który co jakiś czas lansuje typowe „10kg w 2 tygodnie” jeszcze bardziej podsyca zainteresowanych. Typowe diety odchudzające charakteryzują się zazwyczaj radykalnym ograniczeniem kalorii, spowodowanym poprzez spożywanie mało różnorodnych produktów.
Proponowane dania są niedoborowe, nie dostarczają niezbędnych dla organizmu składników, co przyczynia się do osłabienia i pogorszenia samopoczucia. Utrata masy ciała nie jest, więc wynikiem, diety samej w sobie a niedostarczaniem odpowiedniej ilości kalorii. Restrykcyjność diety sprawia, że staje się ona bardziej uciążliwa, co tylko przybliża do klęski.
Jest bardzo wiele osób, które są na „wiecznej diecie” i stale chcą się odchudzać. Odchudzanie zaczyna się w głowie, tak, więc żaden, nawet najlepszy dietetyk, trener personalny czy catering nie schudnie za nas. Jeżeli my, za wszelką cenę nie będziemy starali się współpracować sami ze sobą, nie będzie też efektów.
Podstawową rzeczą, która pozwoli nam uzyskać pożądaną wagę, to stopniowa zmiana nawyków żywieniowych. Dzięki temu, samo odchudzanie nie będzie dla organizmu takim szokiem, jakbyśmy z dnia na dzień wyeliminujemy ulubione jedzenie. Dla wielu z nas, już drobne modyfikacje w codziennej diecie, pozwolą bezboleśnie utracić nadmierne kilogramy. Stopniowe ograniczenie słodzenia, mniejsze kolacje czy kanapka zamiast drożdżówki na śniadanie to tylko kilka propozycji.
Kolejnym elementem zdrowej diety są posiłki spożywane, co 3-4 godziny, w porcjach uzależnionych od zapotrzebowania kalorycznego. Regularność jedzenia wyeliminuje chęć podjadania, a tym samym napady głodu. Dania powinny być przygotowane na bazie sezonowych, świeżych produktów, dostarczających zarówno węglowodanów, białka i tłuszczu.
Zwróćmy także uwagę na większe spożycie wody, podstawowego składnika naszego organizmu. Oprócz dbałości o zbilansowane odżywianie, należy wdrożyć choćby umiarkowaną aktywność fizyczną, która wpłynie na przyspieszenie metabolizmu i szybszą utratę tkanki tłuszczowej.
Odpowiednia dla nas waga nie jest bowiem celem dla samopoczucia, ale przede wszystkim dla zachowania zdrowia. Wzajemna kontrola diety i aktywności fizycznej, umiar, regularność i wytrwałość z pewnością przybliży nas do upragnionego celu.
DietMap – sprawdź intuicyjny program dietetyczny, który umożliwia praktyczne zarządzanie swoją codzienną dietą.
niestety efekt jojo to mój wielki problem