To jeden z najważniejszych aspektów związanych ze zdalną formą pracy. W poniższym poradniku przeczytasz między innymi na temat tego w jaki sposób organizować swoją pracę jako freelancer. Tak, aby nie kolidowała z Twoim wolnym czasem. Jakie rozwiązanie do tego wykorzystać.
Między bajki można schować mity na temat zdalnych specjalistów. Te w stylu, że praca online to spanie do południa. Albo dwie godziny przy zleceniu dziennie. Najprościej na pytanie postawione wyżej odpowiedzieć, że freelancer pracuje w taki sposób, aby zamknąć wszystkie projekty w terminie.
Owszem, czasem oznacza to sporo wolnego czasu. Wynikającego z tego, że akurat masz mało zleceń. Pracy w takiej sytuacji jest dużo mniej. Jeśli masz taką możliwość, to możesz wtedy zrobić sobie urlop. Wyjechać na parę dni w góry. Albo po prostu zamknąć się w domu i nadrobić odcinki ulubionych seriali.
Natomiast rzeczywistość zwykle jest taka, że ten wolny czas – między wykonywaniem zamówionych projektów – freelancerzy poświęcają na szukanie zleceń online. Ten aspekt, a więc cały proces związany z pracą przez internet, też ma znaczenie w kontekście wolnego czasu. I tym się właśnie teraz zajmiemy.
Proces wyszukiwania pracy online może być bardzo czasochłonny. A to oznacza brak wolnego. Wiele w tej kwestii w ciągu ostatnich kilku lat się zmieniło na plus. Kiedyś wyszukiwanie zleceń to był przede wszystkim żmudny proces związany z wypytywaniem znajomych, czy przypadkiem nie znają kogoś, kto na przykład potrzebuje stworzenia logo dla produktu. Ogłoszenia online były rzadkością na portalach typu OLX.
Wszystko zmieniło się w 2020 roku. Od tego momentu widać ogromny przyrost zleceń na portalach dla freelancerów. Na najlepszych z nich ogłoszenia pojawiają się nawet co kilka minut (sprawdź sam: https://freelancehunt.com/pl/projects). Dodatkowo to właśnie giełdy dla zdalnych specjalistów można powiedzieć „ucywilizowały” sposób prezentacji zlecenia. Tym zajmiemy się za chwilę.
Oczywiście istnieją też inne możliwości na znalezienie pracy online. To na przykład grupy Facebookowe, czy portale typu LinkedIn. I znajdziesz na nich zlecenia. Przede wszystkich z tych najpopularniejszych branż związanych z freelance. Mamy tutaj na myśli programowanie, copywriting i design. Natomiast przygotuj się na długie czas poszukiwań.
Po pierwsze, tego typu strony skupiają się na tym, aby współpraca między zleceniodawcą a zleceniobiorcą przebiegała w szybki i przejrzysty sposób. Oczywiście nie wykonają one za Ciebie projektu. Ale już znalezienie zlecenia, dokładny jego opis, kwestie związane z formalnościami (również tymi dotyczącymi pieniędzy) stoją po stronie giełd dla freelancerów. A to oznacza, że Ty możesz zaoszczędzić czas.
I to właśnie one są rozwiązaniem wspomnianym we wstępie. Korzystając z takiego portalu dla freelancerów oszczędzasz czas na kilka sposobów. Po pierwsze swoje portfolio i CV tworzysz tylko raz. Jest ono widoczne dla wszystkich zleceniodawców. Niczego nie musisz im wysyłać, żeby pokazać co potrafisz. I jakie zlecenie wykonałeś do tej pory. To jednak nie wszystko.
Zleceniodawcy dużo chętniej wybierają osoby do swojego projektu, które mają udokumentowane opinie od wcześniejszych pracodawców. Najlepsze giełdy posiadają system ocen. Dzięki temu zleceniodawca wie jak może przebiegać współpraca z Tobą.
Ty z kolei w jednym miejscu – swoim portfolio – masz zgromadzone wszystkie dotychczasowe oceny. Dzięki temu, jeśli są one oczywiście pozytywne, nie będziesz tracił zbędnego czasu na przekonywanie do siebie zleceniodawcy.
Wspomnieliśmy o pewnym ucywilizowaniu przedstawianie projektów dla freelancerów. Najlepsze giełdy dla zdalnych specjalistów stawiają na pewien ogólny schemat ich opisu. Powinno się w nim znaleźć między innymi:
Przeglądając ogłoszenia od razu widzisz, czy jesteś mu w stanie podołać. Wszystkie wymienione wyżej cechy posiada giełda dla freelancerów Freelancehunt. Dodatkową zaletą jest to, że portal ten działa nieprzerwanie od 16 lat. Ma więc niezwykle bogate doświadczeniu w łączeniu zleceniodawców i zleceniobiorców.
Jest na to kilka prostych rozwiązań. Jako freelancer powinieneś mieć odrębną skrzynkę mailową. Będzie ona przeznaczona wyłącznie do zleceń. Jest co prawda pokusa, aby wykorzystywać swój prywatny email, bo oszczędza to czas. Natomiast sam w dłuższej perspektywie zobaczysz, że nie to jest dobre rozwiązanie. Podobne rozwiązanie warto zastosować w przypadku telefonu.
Wybierz konkretne godziny na pracę i wolne. Tak, nie pracujesz już na etacie od 8 do 17. Natomiast wciąż warto pilnować stałych godzin pracy. Możesz na przykład postawić na wykonywanie zleceń rano. Są tacy freelancerzy, którzy wolą z kolei pracować popołudniami i wieczorami.
Kalendarz to największy przyjaciel freelancera. To dzięki planowaniu możesz nie tylko ogarnąć wszystkie zlecenia jakie w danym momencie wykonujesz. Kalendarz to też miejsce gdzie zaznaczasz spotkania (lub rozmowy online) z klientami. To właśnie w nim zapiszesz deadline danego projektu. Kalendarz to w końcu miejscu, gdzie pojawia się informacja o urlopie.
Tytułem podsumowania. Oddzielnie pracy od wolnego czasu nie jest na początku łatwym zadaniem. Podobnie jak wejście w świat freelancingu. Natomiast wraz z rosnącym doświadczeniem i przy pomocy opisanych rozwiązań będzie to zdecydowanie prostsze. Wykorzystanie giełd dla freelancerów to też ogromna szansa na stały dopływ zleceń. A to oczywiście oznacza więcej pieniędzy na koncie. Również tych, które wykorzystasz w wolnym czasie. Na przykład spędzając urlop nad Atlantykiem. Nie myśląc w tym czasie o swojej pracy.
Dodaj komentarz