Czy na krajowym rynku wciąż jest miejsce dla tradycji? Niektórzy producenci łączą na pierwszy rzut oka wykluczające się pojęcia, a więc innowacje z tradycją, czego wynikiem są produkty o niepowtarzalnej jakości oraz konkretnym kontekście wizerunkowym. Jak prowadzić narrację produktową, która będzie z jednej strony zgodna z najnowszymi trendami, a z drugiej – nawiąże do kodu kulturowego docelowej klienteli? O to zapytaliśmy Grzegorza Chojnackiego, prezesa BZK Alco.
Grzegorz Chojnacki – Nie tyle odważny jak w pewnym stopniu innowacyjny. Chwilowe trendy gonią trendy, klienci są coraz bardziej zmęczeni rynkowym pośpiechem. Stąd też nasza decyzja o odświeżeniu klasycznych receptur.
Grzegorz Chojnacki – Oczywiście początkowo badaliśmy nastroje konsumentów, ale czysta kalkulacja zawsze przegrywa z prawdziwą pasją. Nas zafascynowała idea powrotu nieco zapomnianych receptur i połączenia ich z nowymi technologiami. To już pierwszy sukces – opracowanie autorskich produktów, które bardzo wyraźnie nawiązują do klasyków. Drugim z pewnością były wyniki sprzedażowe oraz niesłabnąca popularność oferty zarówno w segmencie premium, jak i mainstreamowym. Trzecim i chyba najważniejszym sukcesem jest zdobycie zaufania naszych klientów. To dzięki nim mamy energię do dalszych eksperymentów i odważnego wytaczania nowych standardów.
Grzegorz Chojnacki – Zgadza się. Zapewne ma Pan na myśli m.in. raport “Basic Motives for Loyalty Marketing in Poland”, według którego rodzina, polska kultura oraz tradycje to główne czynniki determinujące preferencje zakupowe krajowych konsumentów. To prawda, że zaufanie buduje się w oparciu o szczery dialog. Tak też powinny działać firmy, które chcą reprezentować coś więcej niż samą ofertę sprzedażową.
Grzegorz Chojnacki – Zaryzykuję stwierdzenie, że wszystkie nasze produkty są opracowywane w oparciu o pewne wartości, ale mówiąc wyłącznie w kontekście dzisiejszej rozmowy, należy przede wszystkim wymienić markę “Folwark Janików”, “Wokulski”, “Słowacki” czy też “Adam Mickiewicz”. Już sam branding wskazuje na bardzo wyraźnie nawiązania historyczne i kulturalne. Pamiętajmy, że wbrew pozorom lektur szkolnych nie zapominamy w momencie odbioru matury, a słynni poeci wracają do dyskursu publicznego w różnych kontekstach – nierzadko humorystycznych. Takie wątki na długo zapadają w pamięci niezależnie od rocznika.
Grzegorz Chojnacki – Oczywiście, że tak. Są one częścią naszego kodu kulturowego i w połączeniu ze wspomnieniami, dają pełen obraz doświadczeń z danym produktem. Według tegorocznych badań zachowań konsumenckich Mastercard aż 81 proc. Polaków chce kontynuować np. rytuał wspólnego zasiadania do stołu. To z pozoru mała rzecz, ale 67 proc. respondentów deklaruje, iż takie praktyki zacieśniają więzy rodzinne i towarzyskie.
Grzegorz Chojnacki – Między innymi. Jednym z naszych priorytetów jest tworzenie produktów, które wpiszą się w bardzo głęboko zakorzenione potrzeby klientów. Taka filozofia działania wymaga również bieżącej analizy społeczeństwa, więc codziennie obserwujemy dynamicznie zmieniające się postawy Polaków względem np. sposobu spędzania wolnego czasu. Z naszych obserwacji jednak wynika, że jedyną stałą jest przywiązanie do miejscowej kultury. Możliwe, że się powtórzę, ale chciałbym, aby to wybrzmiało bardzo wyraźnie – tradycja może być wyznacznikiem innowacyjnych trendów, stających się z czasem standardem. To nie hamulcem, który zaprzepaści szanse rynkowe danego biznesu.
Grzegorz Chojnacki – Zależy dla jakiej działalności. Przykładowo firmom technologicznym ciężej będzie wrócić do przeszłości w aspekcie produktowym – najwyżej marketingowo mogą podziałać na tej płaszczyźnie, ale istnieje ryzyko braku spójności. W naszym przypadku działamy holistycznie. Przykładowo “Folwark Janików” to pozycja na każdym etapie utrzymana w stylistyce średniowiecznej, ale sprawdza się również w segmencie produktów nowoczesnych. Kluczem jest znalezienie przysłowiowego złotego środka. W naszym przypadku to było łączenie wielowiekowej tradycji z nowożytnymi klasykami.
Grzegorz Chojnacki – Przede wszystkim nie ograniczyć się do utartych schematów. Biznes to m.in. umiejętność ciągłego wyłapywania zmiennych. Sukcesem jest opanowanie tej sztuki i poprawna interpretacja okoliczności. Każda z naszych marek jest inna i to właśnie przekłada się na powodzenie BZK Alco. Słuchamy naszych klientów, modyfikujemy receptury i debiutujemy z kolejnymi nowościami. Dane mówią same za siebie – 73 proc. Polaków jest otwarta na wyjście poza gamę utartych smaków, a powroty do nieco zapomnianych receptur to także odpowiedź na te potrzeby.
Piotr Nowacki
Dodaj komentarz