Czasem myślimy o tym, kiedy stare opony już się zużyją, a czasem traktujemy to, jak tuning. Zakup nowych opon to nie tylko kwestia wyboru marki i modelu, ale też szansa na znaczne poprawienie właściwości jezdnych naszego samochodu. Jak do tego podejść?
Dla formalności przypomnijmy jeszcze, kiedy należy bezwzględnie zmienić opony. Polskie prawo określa minimalną dopuszczalną głębokość bieżnika jako 1,6 mm, ale producenci opon zalecają, by opony zmieniać już przy 3-4 mm bieżnika. Poniżej tej wartości pierwotne właściwości opony już praktycznie zanikają.
Jakie mamy możliwości, jeśli chodzi o dobór nowych opon? Wybór klasy może zależeć od budżetu – mamy do dyspozycji opony ekonomiczne, klasy średniej i premium. Każdy model i każdy rozmiar określone są też inną etykietą UE, która określa przyczepność na mokrej nawierzchni, klasę oporów toczenia (zużycie paliwa) oraz klasę hałasu.
Wybór rozmiarów opon jest prawie nieograniczony
Ważnym czynnikiem jest też jednak sam rozmiar opon. Na jedną, fabryczną felgę możemy założyć kilka rozmiarów opon. Do jednego samochodu możemy też wybrać felgi w kilku rozmiarach – tak pod względem średnicy, jak i szerokości.
Najbezpieczniej byłoby kierować się listą homologowanych rozmiarów felg i opon. Dla przykładu, na naklejce z wartościami ciśnienia w oponach w BMW serii 3 (E90) widzimy tyle rozmiarów:
Dodatkowo, wiemy też, że BMW E90 występuje w sportowej wersji M3, więc kolejny rozmiar opon to 245/40 R18 z przodu i 265/40 R18 i jeszcze większe, aż do 20-calowych.
Tak duży rodzaj dostępnych rozmiarów to zazwyczaj domena samochodów klasy premium, w których możliwości personalizacji są znacznie większe. Jednak już nawet kompaktowy hatchback jest produkowany z kołami i oponami w najróżniejszych wariantach.
Tyle w kwestii tego, z jakimi felgami i oponami samochód wyjeżdża z fabryki. Mamy jednak jeszcze możliwość zmiany szerokości felg i opon na jednej feldze. Przykładowo – jeśli mamy już felgi o szerokości 7,5 cala, to możemy do nich założyć zarówno opony o szerokości 205 mm, jak i 215, 225, czy nawet 235 mm. Pamiętając, że profil opony wyrażany jest jako procent szerokości bieżnika, powinniśmy kierować się zasadą, by zachować mniej więcej tę samą średnicę całego koła.
Dlatego też, zaleca się, że można kupić opony o rozmiar lub dwa szersze lub węższe – w granicach tolerancji szerokości felgi i w zależności od punktu początkowego. Wracając do poprzedniego przykładu: 7,5 cala to 190,5 mm. Opona szerokości 195 mm będzie już na taką felgę za wąska. W Internecie można łatwo znaleźć kalkulatory rozmiarów kół.
Powody, dla których możemy interesować się zmianą rozmiaru opon są różne, ale zawsze będzie się to sprowadzać do zmiany właściwości jezdnych samochodu.
Opony to jedyny punkt styku samochodu z asfaltem. Im większą powierzchnią styku dysponujemy, tym większą mamy przyczepność, jednak rosną też opory toczenia. Z punktu widzenia ekonomii, idealnym kołem jest koło rowerowe – wąskie i o dużej średnicy. To też dlatego z tak nietypowych rozmiarów korzysta na przykład BMW w elektrycznym modelu i3 – 155/70 R19.
Mając więc na uwadze kwestię wielkości punktu styku samochodu z asfaltem, możemy wybrać szersze opony, by zauważyć lepsze prowadzenie w zakrętach i podczas przyspieszania. Węższe opony mogą z kolei zmniejszyć zużycie paliwa, ale tu należy uważać, bo prędkości, z jakimi będziemy mogli pokonywać zakręty będą niższe.
Zmiana rozmiaru nie musi być jednak podyktowana wyłącznie kwestią prowadzenia. Zdarza się, że producent sprzedaje samochód z oponami w nietypowym rozmiarze. Przykładowo, wybór opon w rozmiarze 205/40 R18 jest niewielki, a same opony są dość drogie. Wystarczy jednak spojrzeć na opony 215/40 R18 lub 225/40 R18, by mieć większy wybór i dostęp do tańszych wariantów.
Opony Falken ZIEX ZE310 w rozmiarze 215/40 R18 kosztują 424 zł za sztukę, czyli 1696 zł za komplet i cechują się klasą A pod względem przyczepności i klasą E pod względem oporów toczenia, ale jeśli spojrzymy na warianty w rozmiarze 225/40 R18, zobaczymy, że możemy też kupić model Falken ZIEX ZE914B o klasie B przyczepności i klasie C oporów, a przy tym o 2 dB niższym emitowanym hałasie. W dodatku te opony kosztują 359 zł za sztukę, czyli 1436 zł za komplet. To aż 260 zł oszczędności, ale ta różnica bywa i jeszcze większa.
Wybierając jeden z homologowanych przez producenta rozmiarów opon i felg, mamy pewność, że zapewnią one bezpieczeństwo i są odpowiednie dla naszego samochodu. Stojąc jednak przed zakupem nowych opon, warto rozejrzeć się także za oponami w podobnych rozmiarach, bo istnieje szansa, że znajdziemy w nich oszczędności lub lepsze prowadzenie.
Dodaj komentarz