Infekcje intymne to problem wszystkich kobiet. Na tę dolegliwość zapada każda z nas w swoim życiu. Są panie, które zachorują 2-3 razy w życiu, ale i takie, które cierpią co miesiąc. Jak leczyć infekcje ginekologiczne?
Infekcje intymne są najczęstszą przyczyną wizyt u ginekologa. To słuszna decyzja, ponieważ infekcje te wymagają konsultacji lekarskiej. Jednak większość Polek podejmuje próbę samodzielnego ich wyleczenia. Ponad 66% badanych Polek uważa, że infekcje te można leczyć samemu. Tylko 27% ankietowanych zdaje sobie sprawę, że przy takich dolegliwościach zawsze należy zgłosić się do lekarza – wynika z najnowszych badań przeprowadzonych w ramach programu „Zdrowa ONA”. Każde opóźnianie wizyty u lekarza wiąże się z przeciąganiem choroby w czasie i często z nasileniem się objawów.
– Infekcje to najczęstsza przyczyna wizyt u ginekologa. W ciągu życia taka przypadłość przytrafi się każdej kobiecie. Oczywiście są takie panie, które zachorują 2-3 razy w życiu, a będą i takie, które będą cierpieć co miesiąc – mówi dr Grzegorz Południewski, specjalista ginekolog, ekspert programu „Zdrowa ONA”.
Polki czerpią wiedzę na temat infekcji intymnych głównie z trzech źródeł. Po pierwsze, udają się do aptek skonsultować objawy z farmaceutką lub farmaceutą. Dotyczy to 49% ankietowanych. Najczęściej z porad farmaceutów korzystają mieszkanki województw: warmińsko-mazurskiego i lubuskiego. Najrzadziej z województwa zachodnio-pomorskiego. Warto jeszcze dodać, że często w pierwszym etapie choroby kobiety sięgają po suplementy diety.
Drugim źródłem informacji na temat zwalczania infekcji ginekologicznych jest wiedza i doświadczenie: mam, babć, lub koleżanek.
Powszechność infekcji ginekologicznych sprawiła, że powstało wiele sposobów na domowe ich leczenie. Są one od pokoleń przekazywane przez rodzinę czy koleżanki. Takie postępowanie często prowadzi do ociągania się z wizytą u lekarza. To zaś skutkuje przewlekłym cyklem choroby.
– Wiele zależy także od rodzaju infekcji. Na przykład intymne infekcje grzybiczne nie znikną same i nie da się ich wyleczyć domowymi sposobami. Samodzielne leczenie nie tylko nie przyniesie rezultatów, ale może pogorszyć stan pacjentki i wydłużyć proces terapii – zauważa dr Grzegorz Południewski.
Niektóre infekcje intymne nie mają charakterystycznych i intensywnych objawów. Prowokuje to próby „przeczekania” choroby. To właśnie ta grupa chorych najczęściej szuka domowych sposobów, porad koleżanek, czy informacji w internecie.
Kolejnym źródłem informacji o sposobie leczenia jest internet. Z najnowszych badań wynika, że prawie 50% kobiet, które mają infekcje ginekologiczne korzysta ze stron internetowych w celu ich wyleczenia. Na fora zagląda 13%, a 5% sama udziela innym informacji.
Kobiety powinny zasięgać informacji medycznej z pewnych i fachowych źródeł. Podkreślają to ginekolodzy, a w tym dr. G. Południewski. Za takie można uznać porady farmaceutów, portale zdrowotne, szczególnie te, które są sygnowane przez lekarzy. Jednak najważniejszym czynnikiem weryfikującym postępowanie jest skuteczność. Tę ostatnią można w największym stopniu uzyskać po prawidłowej diagnozie lekarskiej. Zastosowanie leczenia doraźnego parafarmaceutykami, gdy nie ustąpią objawy, powinno zawsze skłaniać do konsultacji z lekarzem.
Ewa Ploplis
Gdybym miała infekcje to w pierwszej kolejności bym się zgłosiła do lekarza. Oni się w końcu na tym lepiej znają niż ja. Jak na razie żadnej infekcji nie miałam, dbam o sobie najlepiej jak potrafię noszę wygodną bieliznę, podmywam się za pomocą biobidetu, zmieniam często ręcznik. Nie siadam na desce w publicznej toalecie itd.