Bardzo dobrze znamy już popularne drogerie w galeriach handlowych. Jeśli szukamy czegoś nowego i wyjątkowego, to nie bardzo wiemy gdzie to znaleźć. Z pomocą przychodzą nam sklepy z zapachami niszowymi. Jaką mają ofertę? Czym się charakteryzują? Dowiedzmy się!
Określenie to dotyczy produktów o ograniczonej dystrybucji – trudno dostępnych i zazwyczaj niepowiązanych z wielkimi koncernami kosmetycznymi. Perfumy niszowe nie są reklamowane znanymi twarzami, na próżno ich szukać w sieciówkach. Twórcy koncentrują się na wysokiej jakości i mają pełną swobodę artystyczną. Takie perfumy mogą zadziwić inspiracjami i użytymi składnikami. Zapach benzyny, ziemi po deszczu, mrocznych jaskiń, a może miedzi? W niszy możliwe jest absolutnie wszystko!
Wchodząc do takiego miejsca, pierwszą rzeczą, jaką możemy zauważyć, to brak wyznaczonych stref na zapachy damskie i męskie. Każdy sam decyduje czym chce pachnieć i nic mu nie jest narzucane. Kobieta spokojnie może sięgnąć po ostre, drzewne kompozycje, a mężczyzna po owoce i kwiaty. Często będziemy mieć do czynienia z zapachami unisex – czyli o uniwersalnej gamie składników. Perfumiarze doskonale wiedzą, że zapach zintegrowany z daną skórą może rozwinąć się na wiele różnych sposobów, dlatego rzadko kreują coś skierowanego dla konkretnej płci. Jak więc coś odnaleźć w perfumerii niszowej jeśli jesteśmy pierwszy raz? Przede wszystkim nie bójmy się prosić o pomoc obecny tam personel. Fachowa obsługa dobierze nam zapach w oparciu o ulubione nuty. Jeśli trudno nam podjąć decyzję, to najczęściej mamy możliwość zakupu próbek do przetestowania w domu.
Przede wszystkim o niezwykłej różnorodności i z całego świata! Od amerykańskich, rzemieślniczych marek dostępnych tylko w kilku miejscach na świecie (np. Slumberhouse, Olympic Orchids, Euphorium Brooklyn, Gallagher Fragrances), przez większe domy perfumeryjne, ale o wąskiej dystrybucji w Polsce (np. Comme des Garcons, Etat Libre d’Orange, Serge Lutens) po marki z wieloletnią historią, o klasycznych, niezmienionych przez lata recepturach (Truefitt & Hill czy Geo F. Trumper). Napotkamy marki o niezwykłych inspiracjach, np. Beaufort London, którego zapachy odwołują się do marynistyki i mrocznej historii Anglii albo Zoologist, który przedstawi nam sylwetki wielu wyjątkowych zwierząt, a nawet wegańskie i w stu procentach naturalne (hiszpańskie Bravanariz).
W perfumerii Lulua odkryjemy też kompozycje rodzimych perfumiarzy: Piotra Czarneckiego, który tworzy przepiękne, gourmandowe, orientalne zapachy, a także debiutanta JMP Artisan Perfumes – Jakuba Pietrynkę, którego inspirują lasy i górskie potoki. Lulua to nie tylko niezwykłe zapachy, ale i szeroka oferta niszowych produktów do męskiej pielęgnacji. Klasyczne maszynki na żyletki, luksusowe mydła do golenia i wysokiej jakości linie barberskie nie zawiodą nawet najbardziej wymagającego klienta.
Dodaj komentarz