Planujesz w najbliższym czasie odwiedzić stolicę Czech? W ramach przygotowania do wyjazdu warto, poza rezerwacją noclegu w Pradze i przygotowaniem planu wycieczki, chociaż częściowo zapoznać się z czeskim słownictwem. To pozwoli Ci jeszcze lepiej poznać kraj i nawiązać bardziej bezpośredni kontakt z Czechami. Uważaj jednak – język czeski jest bowiem dla Polaków pełen niespodzianek. Jakich?
Język polski i język czeski oddziałują na siebie wzajemnie od setek lat – należą do tej samej grupy języków zachodniosłowiańskich, a także od wielu wieków przejmują od siebie zapożyczenia. Mimo wielu podobieństw niektóre polskie wyrazy mają jednak zupełnie inne znaczenie w Czechach. Użyte w trakcie pobytu w Pradze mogą rozbawić Czechów, wprowadzić ich w konsternację albo bardzo oburzyć.
We współpracy z przedstawicielami sieci AccorHotels przygotowaliśmy dla Ciebie kilka wyrazów, na które warto zwrócić szczególną uwagę.
Jeśli w Pradze zechcesz kupić pieczywo, nie zdziw się, że na sklepowych witrynach znajdzie się informacja z napisem „čerstvy chleb”. Nie musisz wtedy szukać innej piekarni lub denerwować się, że Czesi kochają wczorajsze bułki. W ich języku „čerstvy” oznacza świeży. Możesz więc być pewny, że „čerstve” pieczywo będzie chrupkie i miękkie.
Gdy w trakcie pobytu w Pradze zaprzyjaźnisz się z Czechem i będziesz chciał zaprosić go do siebie, uważaj na to, co mówisz. Jeśli np. chcesz, żeby odwiedził Cię w okolicy Wielkanocy, pamiętaj, że języku czeskim „květen” oznacza… maj. Możesz więc się nieco zdziwić, gdy Twój nowo poznany przyjaciel przyjedzie do Ciebie miesiąc później.
Z tego samego powodu uważaj, gdy będziesz telefonicznie rezerwować nocleg w Pradze z dłuższym wyprzedzeniem, właśnie na kwiecień. Gdy powiesz, że chcesz wolny pokój w kwietniu, Czech zarezerwuje termin majowy. Dla bezpieczeństwa możesz też znaleźć nocleg przez internet.
Dzięki nowo poznanym w Pradze osobom Twój pobyt w stolicy może stać się jeszcze ciekawszy. Rodzimi mieszkańcy pokażą Ci miejsca, których nie opisuje się w polskich przewodnikach, a także zaproszą do lokalu, gdzie serwuje się najlepsze piwa. Nie zdziw się jednak, gdy w trakcie planowania kolejnych atrakcji w Pradze Twój nowy znajomy powie „mam nápad”. Nie musisz dopytywać swojego towarzysza, czy wszystko z nim w porządku. „Nápad” oznacza bowiem pomysł.
„O której dzisiaj będzie zachód słońca?”, „gdzie najlepiej oglądać zachód w Pradze?” – takie pytania mogą bardzo zdziwić Czechów, a u niektórych wywołać niepohamowany śmiech. W języku czeskim „záchod” oznacza ubikację. Mieszkańcy Pragi prędzej wiec wskażą Ci najbliższą toaletę, niż podpowiedzą, jak dojść na most Karola.
Jeśli chcesz zapytać w Pradze o zachód słońca, użyj słowa „západ”. Brzmi nieco podobnie do słowa „záchod”, ale ma zupełnie inne znaczenie.
Sklepy w Czechach to inaczej „obchody”. Często mówi się na nie również „prodejny ”. Jednak w języku czeskim możesz spotkać się z wyrazem „sklep”, choć nie ma on nic wspólnego z punktami sprzedaży. „Sklep” oznacza piwnicę – więc właściwie każdy mieszkaniec Czech może być właścicielem swojego „sklepu”.
Co ciekawe, w języku naszych sąsiadów występuje także słowo „pivnice”. Oznacza ono… pub lub piwiarnię. Do piwnicy możesz więc iść ze swoimi znajomymi, aby skosztować lokalnych piw i przekąsek. Warto dodać, że wbrew nazwie czeskie puby niekoniecznie znajdują się w podziemiach.
Dzięki znajomości tych kilku zwrotów Twój pobyt w Pradze będzie bardzo przyjemny – unikniesz dziwnych spojrzeń i nieporozumień z Czechami. Choć sąsiedzi zza południowo-zachodniej granicy są już przyzwyczajeni do popełniania przez Polaków błędów językowych, z pewnością docenią Twoje zaangażowanie i dobre chęci, gdy użyjesz właściwego słowa.
Szukać
Jahoda i borówka,
Zakręt – Język czeski jest Ok
Brakuje co najmniej kilku słów, które mogą zmylić o wiele bardziej niż wymienione w artykule. Ocena 2/5