Poprzez film rysunkowy Główny Inspektor Sanitarny ostrzega przed kleszczami. Można je spotkać nie tylko w lesie, lecz także w parkach, na skwerach, na działkach, a nawet na osiedlowych placach zabaw. Ukąszenie przez kleszcza jest bardzo groźne dla zdrowia i życia. Zdaniem polskich naukowców prawdziwy wysyp pajęczaków czeka nas w przyszłym roku.
Kleszczy z roku na rok jest coraz więcej. Mało tego, stają się one aktywne już na przełomie lutego i marca. To efekt globalnego ocieplenia klimatu, bowiem pajęczaki te bardzo lubią wysokie temperatury. Jeszcze kilkanaście lat temu kleszcze można było spotkać głównie w lesie.
Teraz są dosłownie wszędzie, nawet w przydomowych trawnikach. Ich ofiarą padają głównie drobne ssaki i ptaki, a także domowe zwierzęta: psy i koty, które po spacerach wracają z niechcianymi „lokatorami”. Niestety kleszcze nie oszczędzają też ludzi, a ich ukąszenie niesie za sobą przykre konsekwencje.
Te maleńkie pajęczaki wywołują bardzo groźne choroby, m.in. boreliozę i odkleszczowe zapalenie mózgu. Niestety ukąszenie często można przeoczyć. Nie boli, ponieważ ślina kleszczy ma właściwości znieczulające. O kontakcie z zarażonym pajęczakiem świadczy pojawiający się na skórze rumień wędrujący.
Towarzyszy mu pogorszenie samopoczucia i objawy podobne do przeziębienia. Niestety rumień nie występuje u wszystkich osób. Boreliozę można wykryć, wykonując test w specjalistycznym gabinecie. W większości przypadków jest to choroba całkowicie uleczalna. Oczywiście terapię antybiotykową najlepiej rozpocząć we wczesnym stadium choroby.
Nieleczony rumień utrzymuje się na skórze przez około 30 dni. Później krętki boreliozy dostają się do krwi i mogą zaatakować praktycznie każdy narząd. Bardzo często są to duże stawy: kolanowy lub skokowy. Borelioza może też zaatakować ośrodkowy układ nerwowy, doprowadzić do zapalenia mięśnia sercowego, wywoływać dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Objawy choroby bywają bardzo różne, począwszy od bólu głowy, przez psychozy, po refluks. Postawienie odpowiedniej diagnozy w takim przypadku jest bardzo trudne.
Na boreliozę nie ma szczepionki, można się jednak zaszczepić przeciw odkleszczowemu zapaleniu mózgu. Należy wówczas przyjąć trzy dawki szczepionki, przy czym ochronę zyskuje się już po drugiej. Szczepionka nie jest refundowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Przede wszystkim ważne jest odpowiednie ubranie na spacer – długie spodnie, bluzka z rękawami, kapelusz lub czapka na głowę. Po powrocie do domu trzeba bardzo dokładnie obejrzeć całe ciało. Prysznic po spacerze to za mało, ponieważ kleszcze mają specjalne haczyki, którymi przyczepiają się do skóry, w ich usunięciu może pomóc wyszorowanie się miękką szczotką. Na rynku pojawiła się także odzież nasączona permetryną, która odstrasza kleszcze.
GIS przygotował krótki filmik rysunkowy, dzięki któremu można się dowiedzieć, jak usunąć kleszcza ze skóry. „Tłuszcz, alkohol, dezynfekcja – tłum namawia. Stop! Tak tylko wkurzasz kleszcza, a on puszcza pawia”. Najlepiej zrobić to pęsetą lub zgłosić się do lekarza. W taki oto luźny sposób specjaliści edukują, a nauka się przyda, ponieważ zdaniem poznańskich naukowców najgorsze podobno dopiero przed nami.
– Dwa lata po roku nasiennym żołędzi rośnie populacja myszy, które żywią się żołędziami, a właśnie myszy są gospodarzem dla kleszczy. Rok nasienny był 2016, a więc w 2018 kleszczy będzie jeszcze więcej – szacuje dr Michał Bogdziewicz z Zakładu Zoologii Systematycznej Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu.
Dodaj komentarz