Klocki Lego kojarzy prawie każdy. Duńska firma już wcześniej zapowiadała, że zamierza zrezygnować z plastiku. Coraz więcej wiemy na temat tego, w jaki sposób producent zamierza produkować swoje zabawki w przyszłości.
Popularne klocki zyskały tak wielką renomę, ponieważ ich jakość zawsze stała na najwyższym poziomie. Dzięki temu zabawki starczały na lata, ich pierwotna funkcjonalność była zachowywana przez naprawdę długi czas.
Mimo to duńska firma dobrze zdawała sobie sprawę z tego, że plastik to poważny problem. Jednak działalność Lego polegała właśnie na jego wytwarzaniu. Firma zamierzała jednak znaleźć odpowiednie rozwiązanie. I okazało się, że istnieje sposób na rozwiązanie tego problemu, choć jest wyjątkowo kosztowny.
Producent przeznaczy 400 milionów na prace badawczo-rozwojowe nad nowym tworzywem. Celem firmy jest zrezygnowanie z plastiku do roku 2030. Jednak już wcześniej uda się wprowadzić inne zmiany.
Aktualne klocki Lego pakowane są do plastikowych torebek. W ciągu najbliższych czterech lat firma zamierza zastąpić je papierowymi opakowaniami. Ponadto już od 2018 roku producent do wytwarzania niektórych elementów używa plastiku wykonanego z roślin, głównie z trzciny cukrowej.
Od 2018 roku duńska firma stara się wdrażać bardziej ekologiczne rozwiązania. Ponadto uruchomiona została również kampania „Plants from Plants”. Dzięki niej na rynek trafiły chrakterystyczne klocki wyglądające jak drzewa, krzewy, czy inne rośliny, które były wykonane z trzciny cukrowej. Niektórzy mieli obawy co do jakości wykonania takich ekologicznych klocków. Nie były one jednak uzasadnione. Nie zmieniły się ich wymiary, waga, faktura, czy wytrzymałość. To tylko utwierdziło firmę co do tego, że od tradycyjnego plastiku należy odejść.
Wiemy, że to będzie stopniowy proces, zwłaszcza na początku, ale z czasem na pewno uda nam się dokonać dużych, dynamicznych zmian. Obecnie testujemy wiele różnych materiałów i przed nami jeszcze wiele prób, zanim znajdziemy idealne rozwiązania. Trzcina cukrowa użyta do produkcji plastiku jest pozyskiwana w sposób zrównoważony, zgodnie z wytycznymi naszego partnera, World Wildlife Fund. Posiada również certyfikat Bonsucro Chain of Custody Standard dla trzciny cukrowej pozyskiwanej w sposób odpowiedzialny – tłumaczy przedstawiciel Lego.
Przed Lego jednak olbrzymie wyzwanie. Firma daje sobie jednak czas, ponadto zainwestowane zostaną ogromne środki. To sprawia, że producentowi faktycznie może udać się osiągnąć końcowy sukces.
Warto jednak nadmienić, że również plastik z trzciny cukrowej nie jest do końca ekologiczny. Choć z całą pewnością jest on lepszy od normalnego tworzywa, nie jest on jednak biodegradowalny. Ponadto aktualnie jedynie 2% wytwarzanych klocków produkuje się z trzciny cukrowej, choć od decyzji producenta minęły już trzy lata. Mimo to Lego zdaje się mieć konkretny plan, a aktualnie w dalszym ciągu trwają badania rozwojowo-technologiczne. Zdaniem producenta do 2030 roku uda się całkowicie zrezygnować z tradycyjnego plastiku.
Ponadto Lego już teraz promuje pewne proekologiczne postawy. Jedną z nich jest akcja „RePlay”. Jej celem jest promowanie wymieniania się klockami lub oddawania zestawów, z których już nie korzystamy. W ten sposób żywotność klocków Lego może się wydłużyć, dzięki czemu zdecydowanie później trafią one do śmieci. Naturalnie są równie osoby, które swoich zestawów nigdy nie wyrzucają. W końcu zabawki te cechują się długim czasem funkcjonalności, dzięki czemu dobrze zachowane mogą służyć następnym pokoleniom.
Jan Strychacz
Dodaj komentarz