Według Księgi rekordów Guinnessa najdłuższą brodę udało się wyhodować Hansowi Langsethowi – jej długość była imponująca: 533 centymetry! Znani brodacze to m.in. Darwin, Lincoln, Hemingway. Na Kubie broda była symbolem rewolucjonistów – nosili ją Fidel Castro, Che Guevara. W Polsce modne były sumiaste wąsy i eleganckie bródki, takie jak u Jacka Malczewskiego, Władysława Reymonta czy Henryka Sienkiewicza. Eleganckie brody posiadają prof. Krzysztof Penderecki, prof. Ryszard Bugaj czy Franciszek Pieczka, a także znani celebryci. Nie można też zapomnieć o św. Mikołaju. W książce Jerzego Bralczyka i Michała Ogórka „Kiełbasa i sznurek” czytamy – Bralczyk, brzuch, broda. Jestem rozpoznawalny przez trzy B.
Broda to styl życia, siła i teoretycznie wygoda, bo nie trzeba się golić. Ale to tylko pozory, bo o brodę trzeba codziennie dbać i należycie ją pielęgnować specjalnymi kosmetykami. Broda nie może być niechlujna, nieuczesana i zaniedbana.
Moda jest bardzo fajna dla mężczyzn, szczególnie w naszej szerokości geograficznej – może to zabrzmi smutno, ale my Polacy, Słowianie szybko tracimy włosy na głowie – mówi stylista Tomasz Pyza – natomiast możemy sobie pozwolić na to, żeby zrekompensować sobie brak włosów właśnie brodą. I stąd też moda na różne kształty brody: długie, bardziej kwadratowo obcięte na dole czy krótkie, finezyjnie ostrzyżone. Możne je koloryzować, przyciemniać, rozjaśniać. Dzięki brodzie można nieco zmienić rysy: by trochę wyszczuplić twarz, dodajemy włosy po bokach, aby ją zaokrąglić – wydłużamy i zaokrąglamy brodę. Mamy wiele kombinacji, w zależności od tego, jaki chcemy osiągnąć efekt. I jeszcze jeden fakt przemawiający za posiadaniem brody: może to zabrzmi śmiesznie, ale broda, tak jak każde futro, daje ciepło i przydaje się na zimę. Co prawda w tym roku ta pora roku była łaskawa, ale mamy dopiero początek marca. Broda tylko wtedy stanie się atrybutem męskości, gdy będzie zadbana – dodaje Tomek Pyza. Moi brodaci klienci, którzy przychodzą do mnie ostrzyc się np. raz na miesiąc, do barbera muszą chodzić raz na 2 tygodnie.
Jest wiele kosmetyków specjalnie dostosowanych do pielęgnacji. Podstawowe to olejki, które nawilżają i brodę, i skórę – dodatkowo ładnie pachną, powodując, że broda jest milsza w dotyku. Są specjalne grzebienie z drewna oraz szczotki (tzw. kartacze) przeznaczone do szczotkowania, tak aby broda nabrała gęstości i lśniła. Do stylizacji trzeba używać kremów, past, wosków. Można również stosować specjalne szampony, zwłaszcza jeśli posiadamy włosy twarde i gęste – dzięki nim broda będzie dobrze oczyszczona i nawilżona. Użycie zwykłego szamponu do włosów na głowie, które mają inną strukturę i są cieńsze, nie da takiego efektu.
Jest moda na brody, ale również na fryzury. Były trendy noszenia się na łyso, niezależnie, czy pasowało to do rysów twarzy i stylu mężczyzny, później na podgolone boki i długą grzywkę, grzywkę podniesioną na żel, swego czasu królował styl na Elvisa Presleya. Tymczasem najważniejsze jest, żeby nie popadać w przesadę i nie podchodzić bezkrytycznie do mody. Fryzura powinna pasować do twarzy i charakteru.
Z tymi modnymi fryzurami jest różnie – to smutne, ale panom po prostu często brakuje włosów – mówi Tomek Pyza – trzeba pamiętać również, że włosy po zimie, tak jak i my, są zmęczone. Należy zadbać o ich nawilżenie odpowiednimi preparatami, głównie odżywkami. Co do męskich trendów, powracają dłuższe włosy, nie takie klasyczne hippisowskie, ale żeby było widać, że są na głowie. Odchodzi się od wygolonych tyłów, żelu. Ma być bardziej naturalnie. Od jakiegoś czasu widać też śmiałe koloryzacje na męskich głowach. Teraz panuje ogólny trend na młodość, a wiadomo, że jak nie mamy siwych włosów to wyglądamy i czujemy się lepiej. Istotne jest tylko, żeby farbować włosy profesjonalnie, u fryzjera, bo domowe sposoby wyglądają czasami na męskiej głowie żałośnie. Co do nastolatków, to wrócił trend na lata 80., czyli białe, odbarwione włosy albo czerwone czy niebieskie. Widać na głowach trochę szaleństwa. Panom w średnim wieku poleciłbym fryzury i kolory bardziej stonowane. Naturalny wygląd jest zawsze w modzie. Pamiętajmy też, że umiar i elegancja pasują i są trendy w każdym wieku.
Anna Arwaniti
Czy można farbować brodę?
Broda tak – wąsy -nie
Kilkudniowy zarost u faceta jest ok, długa broda postarza i nie dodaje uroku. Nie rozumiem dzisiejszej mody na brody, ale chyba jestem w mniejszości. Jak już jest, to niech chociaż będzie zadbana.
A mnie się brody podobają, pod warunkiem, że mężczyzna jest zadbany i wie, jak ją pielęnować. Jeśłi ktoś decyduje się na brodę, nie powinien omijać barbera.
Brodacze są mega! Ludzie więcej odwagi i otwartości!
Nie nawidzę facetów z brodami, wiem że taka jest dziś moda – ale nie stanowcze nie dla brodaczy!!!!