Mariusz Totoszko i Monika Rygasiewicz

„Once” – premiera w Teatrze Roma w Warszawie

Opublikowano: 15 czerwca 2018

Nieczęsto zdarza się, by filmowy musical był adaptowany na teatralną scenę.

Spośród roztańczonych i rozśpiewanych tytułów, które w teatrze dostały drugie życie, można wymienić m.in. „Rent”, „Taniec wampirów” czy „Deszczową piosenkę”. Dwa ostatnie były wystawione w warszawskim Teatrze Muzycznym ROMA (premiery w 2005 r. i 2012 r.). Teraz, w skromniejszej wersji, bo na deskach kameralnej NOVEJ Sceny TM ROMA, grany jest musical „Once”.

„Once” - Adam Krylik i Marta Masza Wągrocka

„Once” – Adam Krylik i Marta Masza-Wągrocka

W wyreżyserowanym w 2007 r. przez Johna Carney’a filmie główne role zagrali: Markéta Irglová (1988), urodzona w Czechosłowacji, pianistka i wokalistka oraz irlandzki muzyk Glen Hansard (1970), którego album „Set List” (2003) wszedł na I miejsce irlandzkiej listy przebojów. Wcześniej założyli folk-rockowy zespół The Swell Season i w 2006 r. wydali płytę o tym samym tytule.

Oboje są też twórcami zdecydowanej większości wykonywanych w filmie piosenek (wyjątki to m.in. piosenka Vana Morrisona czy „Whiskey in the Jar”).

Ciekawostką jest fakt, iż John Carney, także autor scenariusza, był basistą w zespole Hansarda – The Frames.

Film zdobył kilka nagród, w tym Oscara za najlepszą piosenkę „Falling Slowly” – statuetkę twórcom wręczył John Travolta. Więcej laurów zdobyła jednak sceniczna wersja, której premiera miała miejsce w 2011 r. na deskach off-broadwayowskiego New York Theatre Workshop. Rok później spektakl został wystawiony na Broadway’u i… otrzymał 8 słynnych nagród teatralnych Tony i 4 Drama Desk Award, obie m.in. dla najlepszego musicalu oraz nagrodę Grammy za najlepszy album musicalu teatralnego. Tu z kolei ciekawostką jest fakt, iż z teatralnej wersji „wycięto” tytułową piosenkę, którą w kinie słyszymy podczas… wyświetlania napisów końcowych filmu!

Produkcja i obsada

"Once" - Marta Zalewska

„Once” – Marta Zalewska

Z taką to inscenizacją przyszło zmierzyć się ekipie z ulicy Nowogrodzkiej, w skład której weszli m.in.: Wojciech Kępczyński – reżyseria, Michał Wojnarowski – przekład, Jakub Lubowicz – kierownictwo muzyczne, Agnieszka Brańska – asystent reżysera, choreografia, Mariusz Napierała – scenografia i reżyseria światła, Anna Waś – kostiumy i Jaga Hupało – fryzury. A przede wszystkim – stale obecnym na scenie 12 aktorom, którzy grają na instrumentach (przeważają gitary), śpiewają i tańczą.

 

 

Taka rzadko spotykana w musicalach obsada wymagała od artystów nie tylko przygotowania aktorskiego i wokalnego, ale także instrumentalnego.

Jednak wbrew pozorom nie było to jakieś ogromne wyzwanie dla realizatorów, ponieważ zaangażowano osoby wszechstronnie utalentowane. W obsadzie oglądanego przeze mnie spektaklu Dziewczynę grała Monika Rygasiewicz – studentka Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie, absolwentka I i II st. Zespołu Szkół Muzycznych im. Kazimierza Wiłkomirskiego w Elblągu w klasie fortepianu i klarnetu, a Faceta – Adam Krylik, piosenkarz, aktor dubbingowy, kompozytor i autor tekstów (w 2014 r. wydał autorski album „Kto za mną stoi”), od wielu lat związany z TM ROMA.

Natomiast w drugiej obsadzie głównych bohaterów grają: Marta Masza-Wągrocka – absolwentka tej samej Akademii Teatralnej.

Wyróżniona główną nagrodą aktorską na 35. festiwalu szkół teatralnych w Łodzi, i szkoły muzycznej II stopnia w klasie skrzypiec oraz grający na gitarze, fortepianie i perkusji Mariusz Totoszko, przez kilka lat związany z zespołem Volver, który w 2010 r. zdobył nagrodę na Sopot TOP Trendy i „Superjedynkę” za Debiut Roku na Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu.

W obsadzie znalazło się jeszcze wielu absolwentów różnych akademii muzycznych i teatralnych, laureatów krajowych i międzynarodowych konkursów muzycznych, współtwórców lub członków zespołów muzycznych, twórców muzyki filmowej i teatralnej, czynnych aktorów filmowych i teatralnych (w tym oczywiście TM ROMA).

 „Once” – akcja przedstawienia

"Once" - Adam Krylik

„Once” – Adam Krylik

Akcja przedstawienia toczy się w Dublinie, gdzie Dziewczyna (imigrantka z Czech) spotyka Faceta – utalentowanego Irlandczyka, dorabiającego sobie graniem na gitarze na ulicy. Śpiewa rzewną piosenkę „Idź”, o utraconej miłości i ma „czarne myśli”. W trakcie rozmowy okazuje się, że pracuje w prowadzonym przez ojca serwisie odkurzaczy, więc dziewczyna prosi go o naprawienie jej zepsutego sprzętu. Ale również o to, by zaśpiewał inne swoje utwory, bo w wolnym czasie w sklepie z instrumentami gra na pianinie, na którego zakup jej nie stać, i też komponuje.

I tak się zaczyna nietuzinkowy związek Dziewczyny z Facetem.

Bo oboje są po przejściach: jego dziewczyna wyjechała za granicę. Ją opuścił mąż, ojciec kilkuletniej Ivonki, która – jako dodatkowy członek zespołu – sporadycznie pojawia się na scenie. Już pierwszy duet – nagrodzona Oscarem piosenka „Falling Slowly” („Krok za krokiem”) – określa charakter spektaklu, bo jego leit motivem jest żal bohaterów za utraconą miłością, choć Dziewczyna za mężem nie tęskni, ale chciałaby, by córka miała ojca. W dowcipnych, ale i nostalgicznych dialogach niekiedy usłyszymy też wulgaryzmy i współczesne neologizmy. W końcu Dziewczynie udaje się Faceta podnieść na duchu i namówić na nagranie piosenki w prawdziwym studio, na którego wynajem pożyczki udzielił im niższego szczebla „bankster”. Ze znajomymi muzykami rejestrują piosenkę „Kiedy pewność masz” („When Your Mind’s Made Up”), która staje się przebojem.

Jednoczesna obecność na scenie wszystkich aktorów, w minimalistycznej scenografii, z którą NOVA Scena już nas oswoiła (bo akcja toczy się na ulicach Dublina i na półwyspie Howth Head, w domach bohaterów, warsztacie i sklepie), sprawia, że piosenki są doskonale zintegrowane z akcją, a tworzenie scen zbiorowych wręcz trywialne.

Bo aktor odkłada instrument i od razu gra ojca, matkę, właściciela sklepu, bankiera itd. Jestem pod wrażeniem „North Strand”, którego choreografia, a zwłaszcza głośne przytupy butami na koturnach Marty Zalewskiej, jednej ze skrzypaczek, od razu skojarzyła mi się z numerami wykonywanymi przez wielokrotnie liczniejszą grupę irlandzkich tancerzy Lord of the Dance!

Zakończenia oczywiście nie zdradzę. Premiera „Once” miała miejsce 12 maja. Od 21 czerwca do 14 lipca odbędzie się 20 spektakli. Bilety sprzedają się doskonale – na 4 daty nie ma już miejsc, ale musical wróci na kameralną scenę Teatru Muzycznego ROMA po wakacjach. Polecam!

______________________

Tekst: Jerzy Bojanowicz

Zdjęcia: Karol Mańk
Na zdjęciu głównym: Mariusz Totoszko i Monika Rygasiewicz

Udostępnij ten post:



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Powiązane treści
„Bajo Bongo” to tytuł nowego spekta...
Scena Relax
Najnowsze premierowe przedstawienie, "Kolejny wieczó...
Szalone Nożyczki
Na deskach  Sceny Relax , zagościła kultowa komedia kryminal...
Mały Książę
W Teatrze Polskim w Warszawie miał premierę „Mały Ks...
Teatr Muzyczny ROMA
Tak najkrócej można st...