W obliczu pandemii należy kłaść szczególny nacisk na dezynfekcję. Wiemy, że zachowanie zasad higieny, zwłaszcza częste mycie rąk jest w obecnej sytuacji najważniejsze. Nie zawsze jednak mamy taką możliwość. Ogromną popularnością cieszą się teraz żele antybakteryjne, z półek sklepowych znikają błyskawicznie. Ich ceny potrafią zaskoczyć. Żele antybakteryjne nie są jedynym środkiem zaradczym w obecnej sytuacji. Istnieją także naturalne środki, które możemy wykorzystać do odkażania dłoni i różnych powierzchni. Co więcej, substancje roślinne mają tę przewagę nad standardowymi żelami antybakteryjnymi, że nie wysuszają dłoni. Większość z nas, po kilkudniowym bądź kilkutygodniowym stosowaniu żeli antybakteryjnych doskonale wie, o czym mowa.
Olejki eteryczne pozyskiwane są z roślin. W każdym naturalnym olejku eterycznym znajduje się bogactwo substancji aktywnych, które działają synergistycznie i posiadają właściwości przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, odkażające czy przeciwgrzybicze. Olejki eteryczne powinno się stosować w rozcieńczeniu. Nadają się one do stosowania zewnętrznego (tylko nieliczne z nich można przyjmować wewnętrznie). Najczęściej wykorzystywane są do aromaterapii, jednak są także doskonałym środkiem dezynfekcyjnym i odkażającym.
Jednym z najlepszych olejków wirusobójczych i bakteriobójczych jest olejek z drzewa herbacianego. Dzięki swoim właściwościom antyseptycznym i dezynfekującym z powodzeniem zastąpi chemiczne żele do dezynfekcji. Jak go użyć?
Około 20 kropli olejku dokładnie mieszamy z:
Można do tej mieszanki dodać także inne olejki eteryczne. Sam olejek z drzewa herbacianego ma bardzo specyficzny zapach, który ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Według uznania można dodać po kilka kropli olejków, które również wykazują działanie antyseptyczne i przeciwbakteryjne:
Do mikstury należy dodać ok 4 łyżki alkoholu o mocy ok. 60-62% (w odpowiednich proporcjach mieszamy wódkę lub wodę ze spirytusem). Osoby, które mają szczególnie wrażliwe dłonie mogą do mikstury dodać także witaminę A+E, która ochroni dłonie przed wysuszaniem.
W ten sposób możemy wykonać w domu żel antybakteryjny, który dodatkowo będzie miał działanie nawilżające. Jeśli nie mamy dostępu do któregokolwiek z wymienionych żelów, możemy rozcieńczyć olejek z drzewa herbacianego z wodą i alkoholem. Do pustej buteleczki z atomizerem wlewamy około 20 kropli olejku i uzupełniamy wodą, najlepiej destylowaną i alkoholem.
Tak przygotowaną miksturę warto mieć zawsze przy sobie, gdy wychodzimy z domu i nie mamy możliwości umycia rąk.
WAŻNE: olejki eteryczne możemy wykorzystywać nie tylko do dezynfekcji dłoni. Warto odkażać nimi pomieszczenia (np. z użyciem kominków do aromaterapii), dezynfekować powierzchnie, przede wszystkim klamki, kontakty i urządzenia metalowe. Doskonale sprawdzają się także jako dodatek do prania. Kupując olejki eteryczne należy sprawdzić, czy w jego składzie jest czysty, 100 procentowy olejek bez zbędnych domieszek i dodatków.
Srebro koloidalne jest roztworem sporządzonym z drobinek srebra i wody destylowanej. W ziołolecznictwie stosowane jest zarówno pomocniczo w leczeniu różnych schorzeń zdrowotnych do stosowania wewnętrznego, jak również doskonale sprawdza się przy problemach skórnych. Do stosowania zewnętrznego używa się czystego srebra koloidalnego lub mgiełki z jego zawartością. Standardowo stosowane jest na problemy skórne, takie jak łojotokowe zapalenie skóry, egzemy, grzybice i odleżyny. Jego działanie lecznicze opiera się na działaniu wirusobójczym, bakteriobójczym i grzybobójczym.
Produkt nie posiada zapachu, nie powoduje podrażnień, zatem z tym może być stosowany przez alergików oraz osoby mające uczulenie na srebro. Srebro koloidalne do stosowania zewnętrznego można kupić bez recepty w aptekach, sklepach zielarskich i zielarsko-medycznych.
Mgiełka ze srebrem koloidalnym może doskonale zastąpić żele do dezynfekcji. Co ważne, nie powoduje podrażnień i nie wysusza dłoni.
W tym przypadku należy zastosować olejek z drzewa herbacianego (opcjonalnie w połączeniu z wyżej wspomnianymi olejkami) wraz z alkoholem bez użycia żelu z aloesu, czy z żyworódki. Pamiętajmy, że najważniejsza jest dezynfekcja urządzeń metalowych, m.in. klamek i telefonów komórkowych, czy pilotów do telewizora.
Gdy nie mamy do dyspozycji alkoholu, możemy wykorzystać ocet, wodę i wodę utlenioną w następujących proporcjach:
Po wymieszaniu wyżej wymienionych składników możemy płynem tym czyścić blaty i inne powierzchnie.
Do aromaterapii warto zdecydować się na łagodniejsze olejki: pichtowy, jodłowy, sosnowy, cytrynowy bądź tymiankowy. Drzewo herbaciane, nakropione do kominka aromaterapeutycznego może dać zbyt intensywny zapach, który często okazuje się ciężki do zniesienia.
Dbajmy o zdrowie swoje i innych. Nie możemy bagatelizować realnego zagrożenia związanego z pandemią koronawirusa. Każdy z nas w tym momencie jest odpowiedzialny nie tylko za siebie, ale i za wszystkich ludzi, z którymi mamy kontakt. Nie wychodźmy z domu bez środków dezynfekujących. Przede wszystkim stosujmy je po bezpośrednim kontakcie z drugim człowiekiem, po dotknięciu klamek czy po styczności z banknotami.
Autor: Kamila Małek
Tu jest mowa o naturalnych środkach. Czy producenci którzy podnoszą cenę żeli antybakteryjnych też mają mieć na sumieniu osoby, którym nie pomogą? Każdy próbuje robić co może, by się uchronić lecz nic nie daje nam gwarancji.
Sama wiem wiele o mocy olejków eterycznych. Fajnie spostrzeżenia. Dzięki
Ciekawy sposób zastąpienia płynów do dezynfekcji, może w końcu nasze ręce nie będą takie suche i podrażnione.
Dziękuję. Z olejków i tak korzystam. Zawsze herbaciany mam przy sobie. Żadna nowość 😉
Autorka nie nakazuje używania innych środków, ale gdy nie ma preparatów do dezynfekcji fajnie wiedzieć, że można je czymś zastąpić.
Fajnie zebrana wiedza choć często słyszeliśmy o naturalnych sposobach dezynfekcji ta wiedza jest ulotna. Warto sobie przypomnieć i odświeżyć wiedze
Osobiście korzystam z olejków i jestem zadowolona. W tych czasach trzeba używać różnych metod, a i tak nie wiadomo czy czegoś się nie złapie, chociażby na zakupach. Ja obecnie w sklepie nie korzystam z koszyków tylko idę z swoją siadką. Wirusy są wszędzie. A im więcej środków ochronnych tym może mamy większe szanse na ochronę. Po tych niektórych płynach do dezynfekcji dłonie bardzo są wysuszone, a aloes mi pomaga. Dzięki za podpowiedzi.
Moralna odpowiedzialność?
Równie dobrze można kogoś posądzić o to, że źle wtarł w dłonie środek dezynfekujący, a może także źle dobrał proporcje składników, a może wreszcie się okazać, że wirus nie został w pełni zbadany, a do tego uległ mutacji. Ponadto trzeba pamiętać, że okoliczności zarażenia się mogą być nieprzewidywalne, dezynfekcja zmniejsza tylko prawdopodobieństwo, ale go całkowicie nie wyklucza, nie trzeba czegoś dotykać żeby się zarazić.
Stosuję polecany przez autorkę specyfik i używam go do dezynfekcji dłoni, chociaż nie tylko, zapach nie jest najmilszy, ale skóra na moich dłoniach nie pęka, a więc nie pojawiają się rany, które są bardzo niebezpieczne dla utrzymania dobrego stanu zdrowia.
Nie ulegajmy paranoi, nawet stosowanie się do zasad rekomendowanych przez uznane instytucje rządowe nie daje 100% gwarancji zachowania pełni zdrowia.
Dodatkowo wspomnę, że autorka pomaga nam uchronić się przed wyzyskiem, bo przecież właśnie teraz próbuje nam się sprzedać środki ochrony, które kiedyś były bardzo tanie, ale teraz są materiałem luksusowym, dostępnym dla nielicznych, a więc tym bardziej powinniśmy próbować radzić sobie nie ulegając manipulacji, lękom i dezinformacji.
Co za debil miesza ludziom w głowach takim artykułem?
Koronawirus jest WIRUSEM – to NIE JEST BAKTERIA. Czyli środki antybakteryjne będą nieskuteczne w przypadku wirusów.
Alkohol o stężeniu 60% – 70% zabija wirusy i nie trzeba się bawić w dodawanie czegokolwiek ” naturalnego” bo dodatki nie poprawią jego działania w tym zakresie.
Moglibyśmy uznać alkohol za ” środek naturalny” o ile każdy potrafiłby go sobie wydestylować a nie kupować w sklepie.
Czy lanolina moze byc zamiast alkoholu
Na wstępie do autorki Pani Kamili, super artykuł…
A teraz do Renon Dex… przepraszam za słownictwo, ale jeżeli ktoś tu jest debilem, to jesteś nim Ty…. może za nim zaczniesz obrażać ludzi zrobił byś przynajmniej jakiś konkretny reaserch… tutaj link apropos olejków eterycznych i ich właściwości przeciwgrzybicznych, bakteryjnych, a także antywirusowych oraz zwalczających różnego rodzaju patogeny
ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5206475/
Pozdrawiam Wszystkich zainteresowanych
Ale wiesz autorko, że poniesiesz moralną odpowiedzialność, gdy ktoś to zastosuje i go zabije źle zdezynfekowana powierzchnia…