Sezon na truskawki potrwa jeszcze do sierpnia. Warto wykorzystać ten czas i jeść sercowate, soczyste owoce, bo są prawdziwą bombą witaminową. Na dodatek wspomagają odchudzanie, poprawiają wygląd skóry i kondycję włosów, zapobiegają anemii, mają też działanie przeciwnowotworowe.
Truskawki doskonale pasują do deserów, a desery – to smaczny, choć kaloryczny przysmak. Jednak same truskawki kaloryczne nie są (100 g to zaledwie 35 kcal) pod warunkiem, że jemy je bez cukru i śmietany. Wspomniane 100 g tych owoców pokrywa dzienne zapotrzebowanie człowieka na witaminę C.
Są źródłem witamin z grupy B, a także witaminy A, E, PP. Zawierają fosfor, cynk, żelazo, potas, wapń, mangan, białko, kwas foliowy. Aż trudno uwierzyć, ale te słodkie przysmaki mają w swoim składzie związki o właściwościach bakteriobójczych, podobnie jak cebula i czosnek. Wykorzystuje się je do leczenia stanów zapalnych jamy ustnej, a także do produkowania antybakteryjnych i nawilżających maseczek do cery trądzikowej.
Jedzenie truskawek pomaga trzymać w ryzach wagę, ponieważ zawarte w nich pektyny pobudzają pracę jelit, natomiast sole organiczne „podkręcają” przemianę materii, pomagają oczyścić jelita z resztek pokarmu, a co za tym idzie poprawić florę bakteryjną.
Wapń i fosfor dobroczynnie działają na kości i zęby, a potas na sprężystość mięśni, w tym serca (pewnie dlatego w starożytności owoc ten symbolizował Wenus-boginię miłości).
Truskawki zawierają żelazo, dlatego polecane są w diecie kobiet, bo pomagają leczyć niedokrwistość. A dodatkowo witaminy i kwas foliowy pomagają je lepiej wchłonąć.
Służą też diabetykom, bo zawierają łatwo przyswajalne cukry – glukozę i fruktozę, a mangan w nich zawarty pomaga kontrolować wydzielanie i produkcję insuliny.
Wspomniany mangan jest także budulcem tyroksyny, hormonu tarczycy, a jak wiemy tarczyca odpowiada za wiele procesów zachodzących w organizmie: poziom cholesterolu, tętno, prawidłowy cykl menstruacyjny.
Jedzenie truskawek pomaga utrzymać w dobrej kondycji nerki, ponieważ ze względu na swój zasadowy odczyn obniżają kwasowość moczu, a więc pomagają w leczeniu podagry. Natomiast obecność potasu usprawnia pracę nerek, a co za tym idzie utrzymuje w normie ciśnienie krwi.
Zdaniem włoskich naukowców – truskawki neutralizują rakotwórcze działanie nitrozoaminu – związku, który tworzy się podczas np. peklowania mięsa.
Truskawki bardzo rzadko uczulają. Objawy są wówczas bardzo nieprzyjemne, do najczęstszych należy pokrzywka i bolesna biegunka. Owoców tych powinny unikać osoby uczulone na aspirynę, ponieważ truskawka zawiera bardzo dużo salicylanów.
Współczesna nauka potwierdza to, co od lat głosiła medycyna ludowa. Napar z liści truskawek jest pomocny w leczeniu kamicy żółciowej, anemii, niedokrwistości, szkorbutu. Herbatka z liści i kwiatów wskazana jest do wspomagania leczenia przeziębienia. Rozgniecione owoce stosowane zewnętrznie zbawiennie działają na cerę z problemami. Ściągają wągry, rozjaśniają piegi i plamy, nawilżają przesuszoną skórę. Już kilkudniowa kuracja maseczkami z truskawek wygładza i rozświetla skórę.
trutu tutu pęczek drutu
truskawki z pewnością nie zapewnią dziennego zapotrzebowania na witaminę C. Skąd takie informacje?
A ja nienawidzę truskawek. Już sam ich zapach przyprawia mnie o mdłości.
ja mam uczulenie na truskawki