Przeszczep włosów metodą FUE to prawdopodobnie najskuteczniejsza metoda odbudowy utraconego owłosienia, przy czym nie zawsze kończy się sukcesem – przede wszystkim ze względu na niespełnienie kilku podstawowych warunków. Czy znasz je wszystkie?
FUE, czyli Follicular Unit Extraction to metoda przeszczepu włosów z owłosionej części głowy w te miejsca, gdzie włosy wypadły. Ponieważ przeszczepia się starannie wyselekcjonowane mieszki włosowe i jest to przeczep własnego materiału, na dodatek w niewielkich jednostkach, to szanse na to, że mieszki się przyjmą w nowym miejscu, są bardzo duże. Przeszczep włosów jest jednak nadal procedurą inwazyjną, która niesie ze sobą określone ryzyko, a więc efekt będzie zależał także od spełnienia kilku istotnych warunków dodatkowych. Poniżej przeczytasz wszystkie szczegóły na ten temat: https://dermapoint.pl/przeszczepy-wlosow/
Oczywiście niezbędne jest też, aby zadbać o higienę skóry głowy. Nie chodzi tylko o jej właściwe oczyszczanie, ale także ochronę filtrami i prawidłowe nawilżenie (które zapewnia się przez nawodnienie, a niekoniecznie stosowanie emulsji nawilżających).
W przypadku każdego zabiegu jest ryzyko, że się on nie powiedzie, choć akurat w tym przypadku jest ono bardzo niskie. Między innymi po to robi się badania z krwi, żeby wykluczyć najczęstsze przyczyny niepowodzenia. Ważne jest przeprowadzenie dokładnego wywiadu i prawidłowa opieka po zabiegu – wtedy szanse na to, że przeszczep włosów się przyjmie, zdecydowanie rosną. Coraz więcej mówi się również, że to genetyka wpływa na proces wypadania włosów.
Warto mieć tę świadomość, że profesjonalizm kliniki objawia się nie tylko prawidłowym przeprowadzeniem samego zabiegu, ale też – a może przede wszystkim – rzetelnym podejściem do kwalifikacji i zapewnieniem właściwej opieki. Dzięki temu, jeśli ryzyko nieprzyjęcia przeszczepu włosów będzie u danego pacjenta wyższe niż powinno, dowie się on o tym jeszcze przed zabiegiem, żeby można było podjąć świadomą decyzję co do przeszczepu.
Dodaj komentarz