Składy kosmetyków

Składy kosmetyków – wyjaśnijmy, co oznacza chemiczny bełkot

Opublikowano: 5 marca 2021

Niekiedy składy kosmetyków brzmią jak tajemnicze zaklęcie pokroju „hokus pokus” – dzieje się magia, ale tak naprawdę nie wiesz co oznaczają poszczególne słowa. Chemiczne nazwy składników zazwyczaj nie znajdują się w słowniku przeciętnego Kowalskiego, więc my wyjaśnimy co oznaczają poszczególne nazwy.

Istnieje baza składników, która notorycznie powtarza się w składach wielu kosmetyków. Można wywnioskować, że mają one kluczowe znaczenie dla danej receptury. Poza tym ciekawość konsumenta XXI wieku jest nieodłączna z podniesieniem świadomości, gdzie zakupy robi się z głową, odpowiedzialnie, a lista do zrealizowania w drogerii zawiera cenne uwagi: „bez parabenów, bez sls, bez, bez, bez….” Staliśmy się bardziej eko, chcemy dbać o nasze zdrowie, również poprzez dogłębną analizę wpływu czynników zewnętrznych. Nie każdy kosmetyk jest „pure” i zawiera wyłącznie organiczne surowce. W składach można spotkać też inne nazwy, które niekoniecznie kojarzą nam się z czymś dobrym, ale czy naprawdę trzeba się ich bać? Więcej dowiesz się w kolejnych akapitach.

Cyclopentasiloxane – przyjemniejsza aplikacja

Cyclopentasiloxane to składnik zwany silikonem, który poprawia właściwości kosmetyku, które sprawiają, że sama aplikacja jest bardzo przyjemna. Dzięki niemu kosmetyk łatwo się nakłada, konsystencja nie jest tępa i szybko się rozsmarowuje po powierzchni skóry czy też włosów. Poza tym pełni funkcje emolientu czyli tworzy na skórze niewidzialny film, który przyczynia się się do tego, że skóra jest przyjemna w dotyku, miękka oraz gładka. Równocześnie efekt ten  zapobiega nadmiernemu odparowaniu wody ze skóry, czyli tak naprawdę zwiększa poziom jej nawilżenia. Natomiast efekt ten jest krótkotrwały, gdyż cyclopentasiloxane szybko odparowuje –  jest związkiem lotnym. Jeżeli chodzi o jego bezpieczeństwo, to nie wykazuje właściwości alergizujących i jest bezpieczny nawet w bardzo wysokich stężeniach.

Więcej o cyclopentasiloxane przeczytasz tutaj: https://estetico.pl/cyclopentasiloxane

Sodium benzoate – bezpieczeństwo formuły

Benzoesan sodu – konserwant, który ogranicza rozwój chorobotwórczych patogenów w formule kosmetyku. Dosyć kontrowersyjny składnik, którego większość osób unika. W nadmiarze może wykazywać negatywne skutki, dlatego też w kosmetykach znajduje się w określonych stężeniach, które według ekspertów jest bezpieczne. Potwierdzono również, że sodium benzoate nie jest rakotwórczy.

Więcej o sodium benzoate znajdziesz tu: https://estetico.pl/sodium-benzoate

Eugenol i Linalool –  substancje zapachowe

Zazwyczaj lubimy, gdy kosmetyk ładnie pachnie i w tym celu producenci bardzo często dodają do receptury eugenol lub linalool. Ich obecność w składzie kosmetyków jest bezpieczna. Natomiast musi to być określona ilość tych substancji, którą zaznacza się na etykiecie, gdy ich stężanie w kosmetyku niespłukiwanym przekracza 0,001%, a spłukiwanym 0.01%. Linalool oraz eugenol mogą wykazywać działanie uczulające.

Więcej o linaloolu: https://estetico.pl/linalool

Więcej o eugenolu: https://estetico.pl/eugenol

Tocopheryl acetate – brzmi groźnie, ale jest 100% bezpieczny!

Tocopheryl acetate jest przeciwutleniaczem, który hamuje procesy starzenia się skóry. W niektórych kosmetykach np. w olejkach zapobiega procesowi utleniania. Poza tym jego obecność w składzie kosmetyków realnie przedłuża ich trwałość. Dzięki niemu konsystencja receptury, czy też jej zapach nie zmienia się zbyt szybko, również zapach dzięki niemu jest niezmienny. Tocopheryl acetate zabija wolne rodniki, wzmacnia siły obronne skóry, poprawia poziom nawilżenia. Poprawia również poziom ukrwienia skóry oraz zapobiega powstawaniu patologicznych stanów zapalnym skóry. Składnik ten wykazuje wysoki profil bezpieczeństwa i nie posiada właściwości alergizujących.

Przeczytaj więcej: https://estetico.pl/tocopheryl-acetate

Potassium sorbate – konserwant nr 2

Dzięki niemu codziennie użytkowanie kosmetyku przy pomocy palców nie powoduje rozwoju mikroorganizmów w preparacie. Jego bezpieczeństwo wiąże się z zastosowaniem określonego stężenia (do 0,6%). W zalecanym stężeniu nie ma właściwości uczulających.

Czytaj więcej: https://estetico.pl/potassium-sorbate

Lauryl Glucoside – emulgator

Jest to substancja, która umożliwia połączenie dwóch faz: olejowej oraz wodnej. Przy jego zastosowaniu formuła kosmetyku staje się jednolita, nie rozwarstwia się i zachowuje niezmienny wygląd przez cały okres przydatności do użycia. Nosi również miano substancji pianotwórczej, co jest bardzo często wykorzystywane w kosmetykach myjących. Przyczynia się również do łatwego  wprowadzenia do receptury kosmetyku substancji trudno rozpuszczalnych w wodzie. Poza tym wpływa na konsystencję kosmetyku – zwiększa jego lepkość. Nie wykazuje działania drażniącego na skórę.

Zobacz więcej: https://estetico.pl/lauryl-glucoside

Mamy nadzieję, że artykuł rozwiał wszelkie twoje wątpliwości, a wspomniany chemiczny bełkot nie będzie już dla ciebie niezrozumiałym ciągiem trudnych wyrazów.

Udostępnij ten post:



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Powiązane treści
Agata Farfan-Trojanowska
Na czym polega dobowy cykl regeneracji skóry twarzy:...
Męskie perfumy
Atrakcyjny zapach to jeden z kluczowych przymiotów elegancki...
perfumy
Każda kobieta pragnie czuć się wyjątkowo, a każdy mężczyzna...
bronzer do twarzy
Jeśli chcesz nadać swojej twarzy ekstra blasku i wymodelować...
Kosmetyki dla mężczyzn
Skład kosmetyków do ciała dla mężczyzn jest specjalnie dobie...