SsangYong Rexton G4

SsangYong Rexton G4 – atak na konkurencję premium

Opublikowano: 12 czerwca 2018

Koreańczycy nie mają łatwo na naszym rynku. Auta tej firmy są zazwyczaj uznawane za niższej klasy i często patrzy się na nie z przymrużeniem oka. Czy rzeczywiście tak powinno być? W dzisiejszym teście prezentujemy SSangYong Rexton G4, potężnego SUV-a, który może zaskoczyć użytkownika pod wieloma względami. Zapraszamy do lektury artykułu.

SsangYong Rexton G4 to naprawdę duże auto

SsangYong Rexton G4, koreańskie auto, motoryzacja, samochód,

SsangYong Rexton G4

Nie ma co się oszukiwać, Rexton G4 to spory samochód. Mierzy dokładnie 4860 mm, natomiast jego szerokość wynosi 1960 mm. W porównaniu do poprzednika, „urósł” o 15 cm, jeśli chodzi o długość i 6 cm, jeśli mówimy o szerokości.

Bohater tego artykułu może występować w wersji 7-osobowej, ale jest to opcja wymagająca dopłaty. Fotele w trzecim rzędzie to koszt 4 tysięcy złotych. Z racji tego, że jest to bardzo duże auto, podróżowanie na ostatniej kanapie wcale nie będzie karą.

Dla użytkownika auta ważna jest również pojemność bagażnika. Jeśli fotele trzeciego rzędu są złożone, do naszej dyspozycji pozostają aż 784 litry, ale w przypadku, gdy podróżujemy np. w siedem osób, bagażnik zmniejsza się do zaledwie 236 litrów. Po złożeniu wszystkich foteli (oczywiście oprócz tych z pierwszego rzędu) będziemy mogli pochwalić się bagażnikiem o pojemności aż 1803 litrów.

Jeśli popatrzymy na design tego auta, nie ma co ukrywać, nie jest on wybitnie piękny. Przeważają tu proste linie, aczkolwiek ładnie podkreślono masywne nadkola. Ogólnie całokształt to klasyczna forma nadwozia typu SUV. Z profilu typowy, duży, amerykański samochód, jednak z przodu i z tyłu jest trochę nudno. Wymagalibyśmy jednak nowocześniejszego podejścia do projektu. Konkurencja, nawet ta z Azji, ma zdecydowanie ładniejsze modele miejskich terenówek.

SsangYong Rexton G4 w trasie

Zacznijmy od tego, co kryje się pod maską. Jest to jednostka Mercedesa o pojemności 2,2 litra, która generuje 181 KM i 420 Nm. Silnik ten współpracuje z 7-stopniową skrzynią automatyczną. Trzeba przyznać, że połączenie to spisuje się naprawdę dobrze. W kwestii spalania także nie jest źle. 7–8 litrów w trasie i 11 litrów w mieście to wynik akceptowalny jak na auto ważące 2,1 tony.

Warto również wspomnieć o tym, że Rexton G4 to auto z dość dobrymi właściwościami terenowymi. I nie mówimy tu tylko i wyłącznie o napędzie na cztery koła (wymagającym dopłaty 10 tysięcy złotych). Auto wyposażone jest w reduktor oraz – co ciekawe – jest oparte na ramie. Jak widać, to nie typowy SUV, a prawdziwa terenówka.

SsangYong Rexton G4, koreańskie auto, motoryzacja, samochód,

SsangYong Rexton G4

Dlatego też po zastosowaniu opon do terenu (prześwit już mamy, 22,4 cm) możemy przekonać się, że Rexton G4 spisze się także w trudniejszych warunkach. Z racji tego, że jest to naprawdę duże auto, trzeba przyzwyczaić się do dość trudnego manewrowania, np. na parkingu. Całe szczęście kamery 360’ i czujniki pomagają w trudnych momentach.

Auto, jak na terenówki przystało, ma dość miękkie zawieszenie i dość mocno „buja się” na zakrętach, dlatego też chyba nie będzie dla nikogo zdziwieniem, że odradzimy użytkownikom agresywną jazdę. Zalecamy więc spokojne pokonywanie tras – przy takiej jeździe Rexton G4 naprawdę płynie po drodze, tłumiąc nierówności.

Podsumowanie

SsangYong Rexton G4 to auto, które potrafi zachwycić i zdziwić użytkownika. Dużo luksusu wewnątrz auta, bogate wyposażenie, dobre właściwości terenowe i przyjemność podczas jazdy sprawiają, że naprawdę warto zainteresować się tym modelem. Cena startuje od 109 900 złotych. Topowa wersja kosztuje 187 900 zł, a tak zwana „full opcja” to wydatek rzędu 219 990 złotych. W porównaniu do Toyoty Land Cruiser, która startuje dopiero od 189 tys. złotych, oraz Mitsubishi Pajero, który kosztuje ponad 200 tysięcy, Rexton G4 to naprawdę ciekawa propozycja. Marka nie jest może jeszcze uznawana za prestiżową, ale być może to tylko kwestia czasu. Tym bardziej, że Azjaci bardzo szybko uczą się od innych, co widać np. w świecie technologii.

Udostępnij ten post:



  • MikołajX pisze:

    Gdyby ta marka weszła na nasz rynek kilka lat temu to powiedziałbym “A daj Pan spokój”. Jednak teraz wstrzeliła się w odpowiedni czas – tak myślę. Kiedyś wszystko co “chińskie” kojarzyło się z tandetą i tanim plastikiem. Każdy wolał w kieszeni nokie zamiast samsunga, który pokazał, że warto się zastanowić. SsangYong prowadzi podobną polityke jak Meizu czy Xiaomi. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że to budżetowa ciekawostka. Za taką cenę takie opcje nie są dostępne w innych Suvach trzeba to przyznać. Cena z pewnością wynagrodzi ewentualne niedostatki. Z pewnością bede obserwował rozwój marki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Powiązane treści
Serwis klimatyzacji samochodowej
Niemal wszystkie popularne modele samochodów, które zostały...
powłoka ceramiczna
Wiele osób ceni sobie wizualny aspekt swojego samochodu. Lśn...
Auta poleasingowe
Każdy kierowca szukający now...
Felgi zimowe
Wraz z nadejściem zimy, większość kierowców zaczyna się zast...
Ferrari 458
Wielu miłośników motoryzacji chciałoby przynajmniej raz prze...