To niezwykłe wydarzenie każdego roku przyciąga ponad 20 tys. odwiedzających, w tym przedstawicieli państw, gwiazdy i media. Targi to wyjątkowa możliwość zakupu i obejrzenia jedynych w swoim rodzaju eksponatów jubilerskich oraz mineralogicznych. Części komercyjnej towarzyszą dodatkowe atrakcje, przygotowane dla odwiedzających.
– Z entuzjazmem obserwujemy wzrost popularności branży jubilersko-mineralogicznej w Polsce i staramy się, by każda kolejna edycja Warsaw Mineral Expo była ciekawsza od poprzedniej. Rodziny zapraszamy do specjalnie przygotowanej strefy edukacyjnej dla dzieci, w której maluchy pod opieką pedagogów mają szansę w kreatywny sposób poznać świat geologii. Z kolei wielbicielom trendów proponujemy strefę młodych projektantów biżuterii, w której zdolni twórcy prezentują swoje oryginalne prace. To właśnie tam dowiemy się, co będzie modne w 2016 r. – mówi Grzegorz Sobieszek, organizator targów.
Wśród wystawców można spotkać sprzedawców najdroższych kamieni w Europie, których wartość sięga nawet kilkuset tysięcy złotych, pozyskiwaczy i sprzedawców meteorytów, słynnych polskich poławiaczy bursztynu, czy światowych potentatów w obróbce minerałów.
Każdy odwiedzający tegoroczną edycję giełdy miał również możliwość wzięcia udziału w losowaniu wyjątkowej nagrody – diamentu o wartości 3 tys. zł. Dodatkową atrakcją był prezentowany po raz pierwszy w Polsce, unikatowy eksponat skamieniałego krokodyla dyrosaurus phosphaticus, który żył w eoceńskim morzu około 55 mln lat temu! Okaz pochodził z Maroka i miał ponad 1,5 m długości.
Dla większości wystawców praca to również największa pasja, która zajmuje większość życia. Każdy przedmiot ma swoją historię, niepowtarzalny charakter i indywidualny proces obróbki. To zaangażowanie przekłada się na zupełnie inne relacje sprzedawca–klient, przypominające momentami wizytę w pracowni wybitnego znawcy i miłośnika tej branży. – Warsaw Mineral Expo to zaproszenie do poznania fantastycznego świata minerałów, kamieni szlachetnych i unikalnej biżuterii – dodaje Grzegorz Sobieszek.
zatora
Dodaj komentarz