Przepływ towarów i osób jest uzależniony od dostępności środków transportu. Wiele współczesnych przedsięwzięć opiera się na mobilności – a więc zdolności do szybkiego i efektywnego przemieszczania się ludzi i rzeczy. Na co dzień to szczególnie firmy usługowe i transportowe są przez społeczeństwo zauważane, jednak tak istotne dla bezpieczeństwa organizacje jak policja, straż pożarna czy pogotowie ratunkowe również muszą w niezwykle sprawny sposób organizować swoją flotę pojazdów. Odpowiedni przepływ informacji w czasie rzeczywistym jest niezbędny do utrzymania wydajnego transportu na dużą skalę.
Jak podaje Wikipedia, telematyka to tłumaczenie francuskiego słowa „telematique”. Zostało ono użyte po raz pierwszy w 1978 r., w raporcie dla rządu francuskiego, przez Simona Norę i Alaina Minca. Słowo to powstało z połączenia telekomunikacji i informatyki, by oznaczać przesyłanie danych z wykorzystaniem technik telekomunikacyjnych. Po wielu latach okazało się, że wykorzystując systemy nawigacji satelitarnej GPS, łączność GSM oraz zdobycze informatyki, można monitorować wszystkich i wszystko, a uzyskiwane i gromadzone dane wykorzystywać dla poprawy efektywności zarządzania.
Dziś w każdym samochodzie znajdzie się miejsce na swoisty odpowiednik „czarnej skrzynki”, tym bardziej że jego rozmiary mogą być niewielkie.
Gdy natomiast w firmie pojawi się car fleet management system z prawdziwego zdarzenia, możliwości są naprawdę ogromne. Tzw. szyna CAN z zestawem rejestratorów i czujników plus lokalizator GPS wraz z modułem komunikacyjnym pozwalają na całościowe monitorowanie floty i zarządzanie nią z dowolnego miejsca.Wystarczy chwila, by spojrzeć na wyświetlacz i poznać status danego pojazdu: czy i jak szybko się porusza, którą drogą, od jak dawna itd. Dyspozytor lub osoba zarządzająca jest w stanie na bieżąco wydawać polecenia i zmieniać organizację w firmie na podstawie najświeższych danych.
„Czarna skrzynka” w pojeździe może także gromadzić i przesyłać dane o stylu jazdy kierowcy i jego zachowaniach na drodze. Ponieważ rejestrowane są wszystkie istotne okoliczności, zarówno pracodawca, jak i pracownik mogą bez trudu dowiedzieć się, co jest do poprawy.
Systemy ecodrivingu oferowane przez teagle.io – zapewniają ocenę stylu jazdy w skali od 1 do 100. Do oceny brane są takie wskaźniki jak płynność jazdy, unikanie gwałtownych manewrów, dynamika jazdy (średnie obroty, minima i ekstrema, osiągane prędkości maksymalne, średnie itd). Raporty tworzone przez system odpowiadają aktualnym wymogom wynikającym z przepisów prawa.
Aplikacja raportuje też łączne zużycie paliwa na postoju, łączny czas jazdy oraz silnika. Rejestruje jazdę na obrotach powyżej ustalonego limitu, z prędkością powyżej dopuszczalnej, każde gwałtowne hamowanie a nawet użycie hamulca, ba – ustala nawet relację hamowania hamulcem do hamowania silnikiem. Zlicza przyspieszenia i czas jazdy na tempomacie
Ecodriving przyczynia się do obniżenia kosztu zakupów paliwa, ponieważ motywuje kierowców do ekonomicznej jazdy. Odpowiedni system premiowania pracowników w oparciu o dane telematyczne przynosi więc korzyści zarówno przedsiębiorstwu, jak i kierowcom. Co więcej, zwiększa to bezpieczeństwo kierowców i pojazdów, a przecież każde zdarzenie drogowe połączone z uszkodzeniem lub zniszczeniem pojazdu (a nierzadko też ładunku) to konkretne straty. Rozsądnie jeżdżący kierowcy to ogromne oszczędności.
Firma, która wie wszystko o swoich pojazdach i kierowcach, może lepiej planować zadania transportowe, a także optymalizować zatrudnienie, zatrzymując najlepszych kierowców, a zwalniający tych, którzy swoją pracę wykonują w nienależyty sposób, generując koszty i ryzyko. Mając przed oczami raport wydajności każdego pojazdu i pracownika, łatwiej jest zarządzać logistyką.
Dla firm korzystanie z user based insurance to ogromne możliwości ograniczania ogólnych kosztów funkcjonowania firmy poprzez osiąganie niższych kosztów składek na ubezpieczenie pojazdów i kierowców. Telematyka pozwala też łatwiej dochodzić praw w sytuacji konfliktowych, szczególnie w przypadku wypadków, gdyż “czarna skrzynka” zapisuje dane pozwalające ustalić okoliczności zdarzeń drogowych.
Do lamusa poszły kilometrówki, nie wolno też rozliczać kierowców za przewożone ładunki – wszystko to rodziło pole do nadużyć i niebezpieczne precedensy. Dane telematyczne pozwalają rozwiązać problem poprzez ustalenie efektywności floty i określenie na jej podstawie bazowego wynagrodzenia kierowców. Do tego można dodać system premiowy za ekonomiczną i bezpieczną jazdę. Ponieważ o wynagrodzeniach będą wtedy decydowały obiektywne dane, skończą się nieporozumienia i pretensje o to, że kierowca A zarabia więcej od kierowcy B. Do rozważenia jest także grywalizacja – kto zużyje najmniej paliwa na 100 km, kto jeździ najbardziej płynnie itp., kto ma na koncie najmniej „grzechów”.
Koszty rozwiązań telematycznych nie są wysokie w porównaniu z korzyściami, jakie przynoszą. Nie warto więc zwlekać z zakupem systemu.
Dodaj komentarz