Rozwój Internetu umożliwia podjęcie różnorakich prac bez wychodzenia z domu. Freelancer, czyli , zajmuje się wykonywaniem zleceń głównie przez sieć internetową. Taki system pracy ma swoje wady i zalety – podobnie, jak praca na etacie.
Freelancing to styl życia. Daje znacznie większą swobodę niż sztywny etat, można w czasie pracy przebywać właściwie gdziekolwiek, gdzie jest dostęp do Internetu – na kanapie z filiżanką kawy, na wakacjach na plaży czy w Bieszczadach, także za granicą. W okresach, gdy jesteśmy w lepszej formie, możemy wziąć więcej zleceń, co przekłada się na zarobki. Podstawową wadą jest to, że przelewy z wynagrodzeniem są zasadniczo dość nieregularne i nie zawsze przewidywalne.
Freelancing daje przede wszystkim swobodę. Nie ma tu problemu znienawidzonej pracy, bo sami wybieramy, które zlecenia chcemy wykonywać – oczywiście, jeśli jesteśmy wystarczająco dobrzy. Brak konieczności dojazdu do pracy czy wynajmu lokalu na biuro to ograniczenie kosztów, a więc więcej pieniędzy w kieszeni. Czas pracy jest znacznie bardziej elastyczny niż na etacie, a wakacje możemy sobie zrobić właściwie zawsze, gdy tylko mamy na to ochotę.
Wszystko ma swoje dobre i złe strony. Wolność, jaką daje freelancing, nie wszystkim służy – niektórzy znacznie lepiej funkcjonują pracując na etacie, od 8 do 16. Elastyczność czasu pracy wymaga dużej samodyscypliny i umiejętności organizacji własnej pracy.
Główną wadą jest jednak nieregularność zarobków. Freelancerzy opierają się na stałych klientach i stałych zleceniach, a pieniądze dostają od wykonanej pracy – nie ma tego bezpieczeństwa co na etacie, gdzie zawsze dostaniemy stałą pensję, bez względu na to w jakiej jesteśmy formie i czy pół miesiąca spędzimy na urlopie. Co prawda zasadniczo freelancer dostanie więcej za godzinę pracy niż osoba na etacie, aby jednak tę pracę otrzymać, musi wcześniej ciężko pracować, a i tak nie ma pewności stałości wynagrodzenia. Sam też musi zatroszczyć się o emeryturę i ubezpieczenie zdrowotne, a to znów wymaga dyscypliny – dla jednych to będzie wadą, a dla innych zaletą.
Jestem freelancerem i uwielbiam to przede wszystkim właśnie za tą swobodę 😉