Marcin Bańcerowski

Wina owocowe wracają na polski stół

Opublikowano: 12 listopada 2024

Wina owocowe są naturalnym konkurentem win gronowych, które dominują na świecie. Na rynku od dłuższego czasu obserwujemy trend związany z powrotem do lokalnej produkcji, a także niemarnowaniem żywności. Widzę tu dużą szansę dla wyrobów lokalnych i tych blisko natury. Takie są wina owocowe – mówi Marcin Bańcerowski, właściciel Grupy DiWine.

Jakie gatunki owoców są najczęściej wykorzystywane do produkcji państwa win?

Marcin Bańcerowski : Nasza historia zaczęła się od porzeczek, czarnej i czerwonej. W kolejnych latach dołączyła porzeczka biała, jagoda kamczacka, a od 2023 roku mamy również agrest i jabłka. To dopiero początek − Polska posiada zdrowe i różnorodne owoce, a my chcemy pokazać światu nasze skarby.

Czy wszystkie owoce pochodzą od lokalnych rolników?

Marcin Bańcerowski : Tak. Współpracujemy z rolnikami, którzy mają małe, lokalne plantacje. Taka polityka gwarantuje indywidualne podejście do produkcji surowców na nasze wino.

Jakie techniki produkcji wyróżniają państwa wina na tle konkurencji?

Marcin Bańcerowski : Wino w Manufakturze DiWine powstaje ze świeżych owoców w procesie maceracji. To daje dodatkowe aromaty owocowe tworzonych win.

Jak wygląda proces fermentacji w produkcji win owocowych?

Marcin Bańcerowski : Proces fermentacji jest podobny dla prawie wszystkich owoców. Najczęściej fermentacja rozpoczyna się w miazdze owocowej. Owoce do naszej Manufaktury przyjeżdżają prosto ze zbiorów na plantacji. Od razu przystępujemy do ich oczyszczania, następnie mielenia i pierwszego etapu fermentacji, w którym drożdże rozpoczynają pracę w miazdze owocowej. W zależności od owocu maceracja trwa od kilku do kilkunastu dni. Następnie wyciskamy nastaw, który trafia do kadzi stalowych, gdzie prowadzimy drugi etap fermentacji. W przypadku wina z jabłek fermentację prowadzi się na świeżo wyciśniętym soku.  Gdy nastawy przefermentują, zlewamy wino znad osadu. Po dwóch tygodniach zaczynamy trzykrotną filtrację wina, po czym trafia ono do leżakowania, czekając na rozlew do butelek. Proces fermentacji win owocowych jest bardzo podobny do fermentacji win gronowych.

Jakie są główne różnice w produkcji win owocowych w porównaniu do win gronowych?

Marcin Bańcerowski : Różnice są niewielkie. Do win owocowych, które mają wysoką naturalną kwasowość, dodajemy wodę, żeby uzyskać wartości wymagane ustawą. Wtedy też naturalnie spada ilość cukru w nastawie, więc trzeba dodać syrop cukrowy, żeby uzyskać wyższy alkohol.

Ostatnio rozmawiałem z producentem wina z granatu z Azerbejdżanu i tam owoc ma tak wysoki cukier, że wino robi się wyłącznie na cukrze zawartym w owocu. Wiele krajów przetwarza na wino inne owoce niż winogrona, tworząc w ten sposób znaczące gałęzie gospodarki. Warto, żeby Polska, która jest liderem produkcji niektórych owoców, aktywnie zaczęła działać w tym kierunku.

Jakie są największe wyzwania związane z produkcją win owocowych w Polsce?

Marcin Bańcerowski : Wyzwań jest bardzo dużo. Poza przepisami i regulacjami organizacyjno-prawnymi, które są bardziej surowe niż w krajach produkujących wino, trudne jest samo budowanie rynku. Konsument z jednej strony zna wina owocowe robione w domach, z drugiej strony powiela narrację win owocowych postrzeganych jako „jabole” z czasów PRL. Ta narracja jest na rękę producentom wszystkich zagranicznych win, które zalewają polski rynek.

Widzę jeszcze jedno duże zagrożenie. Nasze wina to dla starszej części społeczeństwa sentymentalna podróż do czasów domowych, rodzinnych sadów i ogrodów. Smaki dzieciństwa. Młode pokolenie nie ma tych wspomnień i często nie kojarzy takich owoców, jak agrest, aronia. To duża bariera dla rodzącego się segmentu rynku, ale też w pewnym sensie misja. Chcemy poprzez smaczne wina wypromować polskie owoce.

Wierzę, że polskie owoce i polskie wina owocowe będą w przyszłości pierwszymi wyborami polskich konsumentów.

Marcin Bańcerowski

Jakie działania podejmują państwo, aby zapewnić wysoką jakość swoich produktów?

Marcin Bańcerowski : Wysoka jakość naszych produktów opiera się przede wszystkim na wysokiej jakości owoców. Dbamy o każdy etap naszej produkcji i surowców, które trafiają do naszego wina: owoców, wody, cukru, drożdży. W procesie fermentacji nasze wino dojrzewa w otoczeniu śpiewu ptaków, w tych samych warunkach, w jakich dojrzewały owoce. Muzyka wypełnia winiarnię.

Ważnym elementem jakości jest opakowanie. Nasze butelki są pięknie malowane lub zdobione etykietami z polskimi ptakami i motylami. To kolejny dowód, że czuwamy nad jakością na każdym etapie tworzenia produktu, aż po jego wizualną stronę.

Czy mają państwo plany rozszerzenia oferty o nowe produkty lub smaki?

Marcin Bańcerowski : Oczywiście, dalej będziemy rozszerzali naszą ofertę produktową i smakową. To zobowiązanie, jakie podjęliśmy na początku naszej przygody. Chcemy promować wszystkie polskie owoce − jesteśmy im to winni. Tak bogaty w różnorodne smaki kraj, jakim jest Polska, powinien promować dary swojej ziemi.

W jaki sposób państwa wina wpisują się w aktualne trendy konsumenckie?

Marcin Bańcerowski : Polacy pokochali wina, a raczej wracają do tej porzuconej miłości. Niegdyś w naszych domach królowały wina owocowe, nadal często przetwarzamy owoce na wino. Nasza historia sprzed 100 lat pokazuje, że w dwudziestoleciu międzywojennym potrafiliśmy stworzyć z win owocowych znaczący segment gospodarki.

Dziś rozwój tego odradzającego się segmentu dodatkowo wspiera rosnące zainteresowanie lokalnymi produktami. Młode pokolenia wracają do korzeni i na nowo kreują trend odżywania się tym, co powstaje blisko domu. Owoce, z których tworzymy nasze wina, są w naszym DNA − to jest mocniejsze niż chwilowe mody. Dlatego widzę duży potencjał w produkcji win owocowych i szansę na stworzenie silnego segmentu rodzimej gospodarki.

Czy oferują państwo degustacje lub wizyty w winiarni dla klientów?

Marcin Bańcerowski : Jesteśmy na etapie aktywnego wchodzenia na rynek, więc na ten moment etap degustacji i zwiedzania winiarni odłożyliśmy w czasie. Mamy miejsce przygotowane pod ten rodzaj działalności, ale obecnie tych usług nie mamy w naszej ofercie.

Jakie certyfikaty posiadają państwa wina i jak ważne są one dla konsumentów?

Marcin Bańcerowski : O jakości naszych win świadczą nagrody w konkursach branżowych. Zdobyliśmy kilka medali Berry Fest – Przeglądu Alkoholi z Owoców Jagodowych w latach 2022−2024 oraz dwa brązowe medale IWSC w Londynie, co uważam za nasz największy dotychczas sukces branżowy. Sukcesem biznesowym jest niewątpliwie przyznane naszej marce Godło Promocyjne TERAZ POLSKA. Dużym osiągnięciem firmy jest też sprzedaż naszych produktów na 7 polskich lotniskach.

Każdy sukces jest dla nas ważny, bo utwierdza nas w przeświadczeniu, że obraliśmy właściwą drogę.  Jednak największym wyróżnieniem jest dla nas jest uśmiech naszych gości podczas degustacji.

Jak rozwija się rynek win owocowych w Polsce i na świecie?

Marcin Bańcerowski : Wina owocowe są naturalnym konkurentem win gronowych, które dominują na świecie. Na rynku od dłuższego czasu obserwujemy trend związany z powrotem do lokalnej produkcji, a także niemarnowaniem żywności. Widzę tu dużą szansę dla wyrobów lokalnych i tych blisko natury. Takie są wina owocowe. W Polsce dane pokazują bardzo duży wzrost ich sprzedaży. W krajach Europy też przetwarza się na wino dużo owoców innych niż winogrona. Na południu bardzo popularne są np. wina z granatu.

Jakie są państwa długoterminowe cele związane z produkcją win owocowych?

Marcin Bańcerowski : Naszym nadrzędnym celem jest pobudzenie polskiego przetwórstwa. Długoterminowo chcemy, żeby powstały lokalne winiarnie. Z kolei w perspektywie najbliższych 2 lat mam nadzieję, że powstanie inkubator, który skutecznie wprowadzi przyszłych producentów na rynek produktów winiarskich.

Marcin Bańcerowski

Jakie są najważniejsze aspekty współpracy z lokalnymi rolnikami przy produkcji win?

Marcin Bańcerowski : Rozpatrujemy to w dwóch aspektach. Pierwszy wiąże się z dostępem do zdrowego surowca i możliwością przetworzenia go na miejscu. Drugi jest do wypracowania – chodzi o autentyczność producenta. Obecnie producenci rolni zaledwie w niewielkim procencie potrafią z surowca wytworzyć produkt, a następnie wprowadzić go na rynek. Chcemy to zmienić. Gdy rolnicy będą potrafili to robić, naturalnie zrównoważy się rynek.

Mam też nadzieję, że ten projekt doprowadzi nas do powstania lokalnych winiarni, w których ludzie będą spędzali czas. W ten sposób lokalne społeczności będą budowały więzi i promowały swoje regiony.

Gdzie można kupić państwa produkty?

Marcin Bańcerowski : Nasze wino można kupić na polskich lotniskach, w lokalnych sklepach, w kilkunastu sklepach w Polsce, które są zaznaczone na naszej stronie. Można też bezpośrednio zamówić wino u nas, za pośrednictwem strony: www.diwine.pl, do czego zachęcam.

rozmawiał Mariusz Gryżewski 

Udostępnij ten post:



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Powiązane treści
Ada Jakimowicz
W dobie dynamicznego rozwoju technologii, sztuczna inteligen...
Kate Dąbrowska
Kate Dąbrowska współpracuje z doświadczonymi muzykam...
Radosław Piwowarski
Nigdy – przysięgam! − nie robiłem nic dla nagród, po...
imago
Zależy mi na tym, aby każdy widz przeżył ten film po...
O tym, jak powstała i rozwija się sieć sklepów i mar...