Witold Karczewski

Witold Karczewski – Zrzeszone firmy zyskują więcej szans

Opublikowano: 6 lutego 2023

Reprezentując środowisko biznesu, Izba ma możliwość zabierania głosu w kwestiach gospodarczych. Przedsiębiorcy mogą wyrażać swoje poglądy i zgłaszać interpelacje na forum regionu, a za pośrednictwem Krajowej Izby Gospodarczej także na forum krajowym. To, na ile są one skuteczne, zależy w dużej mierze od skali, jaką reprezentujemy. Wskazuje to na potrzebę zrzeszania się w organizacjach biznesowych, do czego zachęcamy − mówi Witold Karczewski, prezes Izby Przemysłowo-Handlowej w Białymstoku

Obchodząca jubileusz 30-lecia Izba Przemysłowo-Handlowa w Białymstoku to jedna z najważniejszych organizacji samorządu gospodarczego w regionie. Jej powstanie jest bezpośrednio związane z przemianą gospodarczo-ustrojową, jaka nastąpiła w Polsce po 1989 roku. Jakie wyzwania towarzyszyły organizacji 30 lat temu, a jakie okoliczności kształtują kierunki rozwoju Izby Przemysłowo-Handlowej w Białymstoku obecnie?

Witold Karczewski To dość złożone pytanie, bo trudno jest teraz cofnąć się o 30 lat. Wiele się działo w tym czasie i dokonały się ogromne przemiany. Początek lat 90. to trudny okres dla naszego kraju. Był on jednocześnie okresem nadziei i woli podejmowania nowych wyzwań, a często dużej odwagi. W takiej atmosferze, gdzie z jednej strony towarzyszyły nam burzliwe przemiany polityczne, a z drugiej − rzeczywistość gospodarki wolnorynkowej, tworzyła się w Polsce nowa grupa społeczna, jaką byli przedsiębiorcy. Szybko okazało się, że prowadzenie biznesu w konkurencyjnych realiach rynkowych wymaga dużej determinacji. Piętrzące się trudności związane zarówno z brakiem doświadczeń biznesowych, jak i z trudną sytuacją społeczno-gospodarczą, stały się bezpośrednim bodźcem do przejmowania inicjatywy w swoje ręce. Poszukujący pomocy przedsiębiorcy podejmowali inicjatywy sprowadzające się do tworzenia regionalnych izb gospodarczych, które w tym okresie powstawały w Polsce.

Jedną z pierwszych tego typu organizacji w kraju była właśnie Izba w Białymstoku, powołana w 1991 roku. Reprezentowały ją przede wszystkim małe i średnie przedsiębiorstwa, które zaczynały wówczas swoją przygodę z biznesem. Kiedy powstała Izba Przemysłowo-Handlowa w Białymstoku, dążyliśmy do zjednoczenia naszych wysiłków i wsparcia w ramach prowadzonej działalności, wspólnego prezentowania stanowiska przedsiębiorców na zewnątrz. Aktywność środowisk gospodarczych była tak duża, że w tym samym roku powołana została w Białymstoku druga izba, która zrzeszała głównie duże przedsiębiorstwa z terenu ówczesnego województwa białostockiego. Obie instytucje od momentu powstania rozpoczęły ścisłą współpracę i szybko doszło do ich połączenia. Efektem tej konsolidacji jest obecna Izba Przemysłowo-Handlowa w Białymstoku, obchodząca w bieżącym roku jubileusz trzydziestolecia.

W 2004 roku Polska przystąpiła do Unii Europejskiej, co z kolei miało bezpośrednie przełożenie na swobodę prowadzenia działalności na zewnętrznych rynkach. Izby gospodarcze zrzeszające przedsiębiorców działały wcześniej we wszystkich krajach Europy Zachodniej. Jednak nie można tego bezpośrednio porównywać ze względu na inne uwarunkowania prawne i kompetencje takich podmiotów. Np. w Niemczech i wielu innych krajach UE członkostwo przedsiębiorców w izbie jest obligatoryjne, natomiast w Polsce dobrowolne. Działamy w oparciu ustawę o izbach gospodarczych, wpisując się tym samym w formułę organizacji samorządu gospodarczego o znaczeniu społecznym, realizującej misję związaną z kreowaniem rozwoju gospodarczego regionu. Posiadamy charakter otwarty − na zasadach dobrowolności zrzeszamy małe, średnie i duże firmy z województwa podlaskiego, prowadzące działalność gospodarczą w sferze produkcji, handlu i usług. Jesteśmy de facto organizacją non profit i utrzymujemy się wyłącznie ze składek członkowskich. To poniekąd ogranicza skalę możliwych do podjęcia działań, ale mimo to myślę, że przez te 30 lat pomogliśmy wielu firmom w prowadzeniu i rozwijaniu działalności, zarówno na lokalnym rynku, jak i poza granicami naszego regionu oraz kraju. Organizowaliśmy wiele wydarzeń gospodarczych, misji gospodarczych i spotkań z przedsiębiorcami za granicą, przyjmowaliśmy w Białymstoku wiele delegacji. Organizowaliśmy seminaria i szkolenia z zakresu eksportu oraz − wspólnie z naszymi partnerami − seminaria prawne. Od 15 lat Izba Przemysłowo-Handlowa w Białymstoku organizuje Doroczny Koncert, który na stałe wpisał się w kalendarz najważniejszych wydarzeń w środowisku biznesowym. Jest on okazją do wyróżnienia osób i instytucji, które przysłużyły się do rozwoju regionu w kategoriach: biznes, kultura i społeczeństwo.

Można powiedzieć, że w wielu przedsiębiorstwach nastąpiła już praktycznie zmiana pokoleniowa. Stery przejmują młode dobrze wykształcone kadry, posługujące się biegle językami obcymi i posiadające rozbudowaną wiedzę z zakresu IT. Na początku lat 90. unikalną umiejętnością było posługiwanie się komputerem i znajomość jednego języka obcego, innego niż rosyjski Dziś praktycznie nikt o takie umiejętności nie pyta, wszystkie procesy w firmach dzieją się szybciej i na wiele większą skalę. Biznesy się nam rozrosły i cieszymy się, że mogliśmy choć trochę się do tego przyczynić.

Obecnie zrzeszamy ponad 160 członków, a do Izby stale przystępują nowe podmioty. W ostatnim roku przyjęliśmy aż 35 firm. W większości są to młodzi przedsiębiorcy, ale mamy też podmioty z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem. Cieszymy się jednak, że wiele firm jest z nami od samego początku.

Czy możemy mówić o specyficznych cechach przedsiębiorczości w Białymstoku, a w konsekwencji określonych potrzebach członków zrzeszonych w organizacji?

Witold Karczewski Nie sądzę, aby przedsiębiorcy z Białegostoku posiadali jakieś specyficzne cechy. Wykorzystujemy nasze położenie geograficzne, co jest często atutem, jeśli interesuje nas rynek wschodni. Działalność Izby sprowadzała się do podejmowania różnych inicjatyw, których celem jest wsparcie rozwoju gospodarczego regionu. Od samego początku szczególną rolę w działalności Izby odgrywa pomoc przedsiębiorcom w poszukiwaniu i kojarzeniu kontrahentów zagranicznych. Służyły temu m.in. misje handlowe organizowane do różnych krajów z różnych kontynentów. Pierwsze lata działalności w tym zakresie, z racji bliskości granicy, były skupione na współpracy z Białorusią, naszym najbliższym sąsiadem. Z czasem zaczęliśmy przybliżać również inne rynki.

Myślę, że jeśli poszukamy specyficznych cech, to na pewno podlaski biznes wyróżnia rzetelność i otwarcie na współpracę. Mamy w regionie prężnie działające uczelnie wyższe, które chętnie współpracują z przedsiębiorcami. Przedsiębiorcy od lat udowadniają, że wspólnie potrafią realizować duże projekty. Jesteśmy dumni, gdy słyszymy, że firmy z Podlasia skutecznie debiutują ze swoimi produktami za granicą RP.

Niewątpliwie istotny jest fakt, że Podlaskie słynie z silnego rolnictwa. Duża część firm zbudowała swoją przewagę właśnie w oparciu o ten sektor. Branżę przetwórstwa rolno-spożywczego reprezentują nasze mleczarnie i zakłady mięsne. Bardzo aktywne są też firmy produkujące maszyny rolnicze. Posiadamy w regionie silną branżę maszynową i budowlaną. Na podkreślenie zasługuje też fakt, iż właśnie na Podlasiu powstały 3 największe kluczowe klastry, do których również przynależą członkowie IPH w Białymstoku. Północna część regionu to tereny o dużym i świetnie wykorzystanym potencjale turystycznym. Dzisiaj nie musimy specjalne promować Augustowa czy Suwałk.

Izba realizuje szeroki zakres kompetencji związanych z tworzeniem jak najlepszych warunków prowadzenia działalności gospodarczej. Jak pan ocenia skuteczność narzędzi, którymi dysponuje biznes?

Witold Karczewski Jak wspomniałem, mamy takie uwarunkowania, jakie mamy. Oczywiście życzylibyśmy sobie, aby Izby miały inne narzędzia, ale mimo wszystko staramy się, aby głos przedsiębiorców był słyszany w regionie i poza nim. Robimy co w naszej mocy, żeby stwarzać dodatkowe możliwości. Przy Izbie działa Wschodni Sąd Arbitrażowy, który został powołany ponad 6 lat temu. W czerwcu 2015 roku miała miejsce inauguracja Wschodniego Sądu Arbitrażowego przy Izbie Przemysłowo-Handlowej w Białymstoku. Celem tej inicjatywy jest wspieranie i pomoc przedsiębiorcom, jak również jednostkom samorządu terytorialnego, w rozwiązywaniu sporów z wykorzystaniem arbitrażu. Idea sądownictwa polubownego opiera się na zaufaniu, wiarygodnej reprezentacji oraz przejrzystości intencji tworzących ją osób. Dlatego Izba Przemysłowo-Handlowa w Białystoku powołując Wschodni Sąd Arbitrażowy, z dużą powagą odniosła się do powołania organów reprezentujących to przedsięwzięcie. Tworzą je Kolegium Arbitrów oraz Kolegium Elektorów, w których zasiadają przedstawiciele podlaskich uczelni, przedsiębiorcy i reprezentujący środowiska prawnicze sędziowie, adwokaci i radcowie prawni.

Inną, nie mniej ważną inicjatywą jest Podlaskie Centrum Arbitrażu i Mediacji. Od 2014 roku upowszechnia ono ideę alternatywnych metod rozwiązywania sporów poprzez organizację spotkań i szkoleń z tego zakresu, skierowanych do przedsiębiorców, sędziów, przedstawicieli praktyki prawniczej oraz podmiotów publicznych. Oferuje także prowadzenie profesjonalnych postępowań mediacyjnych w zakresie sporów gospodarczych. Jest to możliwe dzięki współpracy z kilkudziesięcioma specjalistami w tej dziedzinie, którzy w ramach Centrum pełnią funkcję mediatorów. Mediacja jest jedną z alternatywnych metod rozwiązywania konfliktów, która polega na tym, że w obecności bezstronnej, neutralnej osoby trzeciej – mediatora − strony prowadzą negocjacje celem wypracowania najbardziej korzystnego rozwiązania ich sporu.

Od 2020 roku zdarzenia, które trudno przewidywać, zmieniają w zasadniczy sposób obraz gospodarki, nie tylko w kraju. Czy uwzględniając 30-letnie doświadczenie Izby Przemysłowo-Handlowej w Białymstoku, możemy nakreślić cele i kierunki rozwoju dla kierowanej przez pana organizacji na najbliższe lata?

Witold Karczewski Jak wszyscy, staramy się dostosować do zmieniających się warunków. Nigdy nie mieliśmy takiej stabilizacji, aby spocząć na laurach, i raczej nie liczymy, że kiedyś ona nastąpi. Obecnie zachęcamy do korzystania z naszych dwóch projektów: Podlaskiego Centrum Arbitrażu i Mediacji oraz Wschodniego Sądu Arbitrażowego. Zakładamy, że te dwie inicjatywy będą się dalej rozwijały w przyszłości.

Mamy już pewne plany, ale na razie nie mogę przedstawić szczegółów. Nie zapominamy też o codziennej pracy na rzecz przedsiębiorców, jaką stanowi legalizacja dokumentów eksportowych. Izba Przemysłowo-Handlowa w Białymstoku jako jedyna instytucja w Polsce Północno-Wschodniej ma uprawnienia do legalizacji dokumentów. Jest to o tyle istotne, że najczęściej te dokumenty są pilnie wymagane, np. do przekroczenia granicy, a poza Izbą najbliżej można to zrobić w Warszawie.

Dajemy przykład, jak funkcjonować w zmieniającym się świecie. Staramy się na bieżąco informować o zmianach prawnych i fiskalnych. Podobnie jak wcześniej, zapraszamy na spotkania z przedsiębiorcami z całego świata. Będziemy organizowali więcej spotkań międzynarodowych i zacieśniali współpracę z przedsiębiorcami zza granicy. Będą nowe projekty, a temu celowi będą służyły zarówno misje gospodarcze, jak i spotkania online, którymi szczególnie teraz bardziej interesują się przedsiębiorcy. Niewątpliwie obecny czas sprzyja nawiązywaniu kontaktów w większym stopniu niż kilka lat wcześniej. Obecnie w ciągu jednego dnia przedsiębiorcy mają możliwość uczestniczenia w rozmowach z wieloma osobami na całym świecie, jakby byli zebrani w jednym pokoju. To znaki czasu, biorąc pod uwagę, że teraz przeciętny smartfon posiada więcej pamięci niż najlepszy komputer 20 lat temu. Zmieniają się narzędzia, którymi się posługujemy, ale wciąż mamy przed oczami ten sam cel. Chcemy reprezentować przedsiębiorców i w dalszym ciągu integrować środowisko biznesu. Jesteśmy głęboko przekonani, że dzięki współpracy razem osiągniemy więcej niż osobno.

Zróżnicowanie wynikające z wielkości, formy i przedmiotu działalności zrzeszanych podmiotów pozwala na bezpośrednią analizę problematyki gospodarczej podlaskich przedsiębiorstw. Reprezentując środowisko biznesu, Izba ma możliwość zabierania głosu w kwestiach gospodarczych. Przedsiębiorcy mogą wyrażać swoje poglądy i zgłaszać interpelacje na forum regionu, a za pośrednictwem Krajowej Izby Gospodarczej także na forum krajowym. To, na ile są one skuteczne, zależy w dużej mierze od skali, jaką reprezentujemy. Wskazuje to na potrzebę zrzeszania się w organizacjach biznesowych, do czego zachęcamy. Przez te wszystkie lata dostrzegamy, iż wspólnie kreowana polityka gospodarcza jest szansą dla nas wszystkich.

Rozmawiał Dominik Ossoliński

Udostępnij ten post:



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Powiązane treści
Sławomir Zawadzki
Kryptowaluty stanowią...
SAKANA
Nie istnieje jeden przepis na sukces, każda restaura...
Ciocia Tunia
Dawanie radości dzieciom oraz ich wdzięczność za to...
Żaneta Ściwiarska
Wszystko zaczęło się od moich prób naprawy samej sie...
Węgry
Co warto zwiedzić na Węgrzech? Jaki...