Pokój nie jest nam dany na zawsze. Czy na pewno rozumiemy te słowa? Społeczeństwo żyje coraz szybciej. Nie dopuszcza do siebie myśli, że obrazki z wojny, które pojawiają się w telewizji, będzie można kiedykolwiek oglądać z okna własnego domu
Zapewnienie spokoju i pokoju wymaga sprawnej dyplomacji. Niejednokrotnie aby powstrzymać wojnę, potrzebna jest pomoc zewnętrznej strony, reakcja świata, która pomoże przywrócić ład. Tutaj ważną rolę odgrywają misje pokojowe z ramienia Organizacji Narodów Zjednoczonych.
My, Polacy, nie boimy się pomagać. Pierwsza pokojowa misja zagraniczna, w której brali udział weterani, miała miejsce w 1953 roku na półwyspie koreańskim. Od tego wydarzenia minęło już 70 lat. Dzięki temu, że nasi ludzie służyli i służą w pokojowych misjach zagranicznych, został utrzymany pokój w różnych obrębach naszego globu. Doświadczenie zdobyte przez weteranów wojennych misji pokojowych na misjach zagranicznych lepiej przygotowuje nasze wojsko do obrony ojczyzny.
Jest też druga strona medalu i gorzka zapłata za służbę na misjach. Osoby, które widziały, co oznacza wojna, niejednokrotnie zostały dotknięte wewnętrzną raną, tą najbardziej trudną do zagojenia. Powstały niepokój zabierały ze sobą do ojczyzny. Ta sytuacja dotykała i nadal dotyka najbliższe osoby z otoczenia weteranów wojennych. O tych złych bagażach, które nazywamy fachowo PTSD, czyli zespół stresu pourazowego, do niedawna nie mówiło się głośno.
Powtarzamy, że pamiętamy o bohaterach, ale czy na pewno tak jest? Na co dzień często nawet nie mamy świadomości, że ludzie, którzy poświęcili swoje zdrowie, życie i spokój domowy, mieszkają tuż obok. Dlatego dobrą decyzją było to, że w 2011 roku Sejm RP ustanowił święto Weterana Misji Pokojowych. Obchody te są nie tylko okazją do uczczenia weteranów, lecz także szansą na refleksję nad ich odwagą i poświęceniem. To również doskonała lekcja historii dla młodszych pokoleń, które powinny docenić wkład i heroizm polskich weteranów.
W 2023 roku taką uroczystość zorganizowano również w Wietrzychowicach pod nazwą „Powiatowy dzień weterana działań poza granicami państwa”. Wydarzenie zgromadziło liczne grono gości, a uczestnicy mieli okazję uczcić bohaterskich weteranów, którzy brali udział w zagranicznych misjach pokojowych. Honorowy patronat nad wydarzeniem objął Prezydent RP Andrzej Duda.
Uroczystość rozpoczęła się mszą świętą na placu targowym. W dalszej części wręczono złote krzyże, medale oraz legitymacje za zasługi dla Wojska Polskiego. Wyjątkowym momentem było przekazanie flagi Polski − daru Prezydenta RP dla Stowarzyszenia Weteranów Misji Zagranicznych z Regionu Tarnowskiego. Po oficjalnej części odbyły się pokazy sprzętu Wojska Polskiego, straży granicznej, policji, Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie, Inspekcji Transportu Drogowego oraz Zakładów Mechanicznych w Tarnowie.
Misja ludzi, którzy pomagali utrzymać pokój, służąc m.in. „niebieskich beretach” z ramienia ONZ, nie zakończyła się wraz w powrotem do kraju. Dobrym przykładem jest Stowarzyszenie Weteranów Zagranicznych Misji Pokojowych i Stabilizacyjnych z Regionu Tarnowskiego, które pomaga i wspiera weteranów. Buduje świadomość wielkości poświęcenia żołnierzy podczas misji zagranicznych. Stoi na straży ich pamięci.
W 2021 roku weterani i patrioci będący członkami Stowarzyszenia Weteranów Zagranicznych Misji Pokojowych i Stabilizacyjnych z Regionu Tarnowskiego podzielili się swoimi historiami i doświadczeniami. Ich wspomnienia będą podtrzymywać pamięć o bohaterach dzięki książce, która wkrótce się ukaże.
Tomasz Banek i Jolanta Kabat-Kozińska
Fot. portal internetowy Imprezowy region
Organizatorami wydarzenia byli: Stowarzyszenie Weteranów Zagranicznych Misji Pokojowych i Stabilizacyjnych z Regionu Tarnowskiego, wójt gminy Wietrzychowice Tomasz Banek oraz Gminne Centrum Kultury w Wietrzychowicach.
Partnerem wydarzenia było Województwo Małopolskie, Wojskowe Centrum Rekrutacji oraz Starostwo Powiatowe w Tarnowie.
Wydarzenie otrzymało wsparcie finansowe Województwa Małopolskiego, Starostwa Powiatowego w Tarnowie i Gminnego Centrum Kultury w Wietrzychowicach.
Dodaj komentarz