Zanzibar – wyspa przypraw z rajskimi plażami

Opublikowano: 2 czerwca 2016

Legenda głosi, że zapach cynamonu, kardamonu, goździków i gałki muszkatołowej doprowadził na tą wyspę portugalskich żeglarzy. W czym tkwi magia Zanzibaru? Czy Stone Town jest zbudowane z kamienia i co wspólnego z wyspą ma Freddie Merkury? Usiądź wygodnie i rozkoszuj się opowieścią o rajskiej wyspie Afryki.

A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź…

30 kilometrów od wschodnich wybrzeży Afryki, na wodach Oceanu Indyjskiego, czas płynie trochę wolniej, a powietrze pachnie przyprawami korzennymi. To tutaj turyści spacerują po miękkim jak puder białym piasku i w lazurowym morzu szukają bogactwa rafy koralowej. Rajskie wakacje na Zanzibarze to nie tylko wypoczynek na jednych z najpiękniejszych na świecie plaż. Coś dla aktywnych? Dookoła wyspy panują doskonałe warunki do nurkowania. Atrakcje dla globtroterów? Ciekawych miejsc do eksplorowania, na czele z Stone Town i Prison Island, tu nie brakuje. Leniuchom pozostaje korzystanie z szerokiej oferty doskonałych resortów i plażowanie.

Dużo motyli mi pokaż…

Zanzibar, jak na egzotyczne kierunki przystało, olśniewa wielobarwną roślinnością i bogatą fauną. Na wyspie, w Zanzibar Butterfly Centre można podziwiać różne gatunki motyli i poznać szczegóły ich życia. Wstęp na teren farmy to 5$ od osoby dorosłej. Inną godną uwagi przyrodniczą atrakcją wyspy jest Park Narodowy Jozani Chwaka. Największym okazem rezerwatu jest endemiczny gatunek małp – gerez rudy (red colobus). Kolejnym punktem programu są objęte ochroną lasy namorzynowe oraz ogromne baobaby i fikusy.

Jeśli natury jeszcze Wam mało, a dysponujecie sporym budżetem, ekskluzywne hotele na Zanzibarze oferują podwodne pokoje z widokiem na rafę koralową.

zanzibarW kulturowym tyglu

Cztery odmienne kultury – afrykańska, hinduska, arabska i europejska miały wpływ na kuchnię, obyczaje i architekturę Zanzibaru. Wyspa ma bardzo burzliwą historię, pełną smutnych wydarzeń, podbojów i kolonizacji. W X wieku została opanowana przez Arabów, a 4 wieki później przejęli ją Portugalczycy. XVII wiek przyniósł władzę sułtana Omanu, który przeniósł nawet na Zanzibar swoją główną siedzibę.

Zapytacie skąd na Zanzibarze ruch lewostronny? Końcem XIX wieku wpływy na wyspie uzyskało Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii. Kolejne zmiany nastąpiły w 1963 roku. Zanzibar uzyskał wtedy niepodległość jako sułtanat, zaś rok później dzięki rewolucji wszedł w skład Zjednoczonej Republiki Tanzanii. Co ciekawe wyspa zapisała się w historii dzięki najkrócej trwającemu konfliktowi zbrojnemu. Walka między Zanzibarem i Wielką Brytanią miała miejsce 27 sierpnia 1896 r., trwała 38 minut i pochłonęła ok. 500 ofiar.

Spuścizną po latach obcych wpływów jest m.in. muzyka Taarab. Słowo oznacza bycie poruszonym, a styl łączy elementy kultury suahili, indyjskiej, indonezyjskiej, bliskowschodniej i dalekowschodniej.

Spotkanie z historią

Na spotkanie z historią i kulturą Zanzibaru najlepiej wybrać się do miasta o tej samej nazwie. Zabytkowa część Zanzibaru, czyli słynne Stone Town zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Ludzkości UNESCO. Można tu pochylić się na moment przed pomnikiem upamiętniającym przetrzymywanych w celach niewolników. Duże wrażenie robią uformowane w labirynt uliczki i charakterystyczne dla wielu domostw rzeźbione drzwi. Wprawdzie mimo nazwy miasta tutejsze budynki w nie są zbudowane z kamienia, jednak znajdziemy tu pozostałości dawnego fortu. W Stone Town można zobaczyć także dom Freddiego Merkurego udostępniony dla zwiedzających. Wiedzieliście, że gwiazdor Queen pochodzi z Zanzibaru?

Karafu i Ndizi – podróż smaków i zapachów

Jeśli czytaliście już co nieco o Zanzibarze, albo znajomi opowiadali Wam o swojej podróży w to miejsce, na pewno dowiedzieliście się o magii zapachów. Przemieszczając się po wyspie w gorącym powietrzu wyczujecie aromat wanilii, goździków, gałki muszkatołowej, anyżu, cynamonu, kokosów i świeżych owoców morza. Nic dziwnego, że Zanzibar ochrzczono Wyspą Smaków.

Podczas wakacji w tej części Tanzanii koniecznie trzeba się wybrać na wycieczkę fakultatywną do miejscowych farm i zobaczyć plantację egzotycznych roślin. To świetna okazja by powąchać, dotknąć i skosztować kolorowych owoców o dziwnym kształcie. Warto wiedzieć, że przyprawy to największe dobro gospodarcze Zanzibaru. Wyspa od wielu lat znajduje się w czołówce eksporterów goździków, które w języku suahili nazywają się Karafu.

Po wyciecze przychodzi pora za uciechę dla zmysłów i kolejną dawkę egotycznej woni. Być może uda Wam się trafić na osoby oferujące masaż olejkami kokosowymi z dodatkami goździków.

Bogactwo przypraw wpływa oczywiście na tutejszą kuchnię. Jedną z najpopularniejszych potraw jest biryani, czyli dobrze doprawiony ryż zapiekany z mięsem. Na śniadanie często podaje się tu chapati – chlebek indyjski w formie naleśnika. Na Zanzibarze warto skosztować czerwonych bananów, nieco krótszych i słodszych niż dobrze nam znane żółte. W języku suahili banany to Ndizi.

Więcej egzotyki na www.itaka.pl.

 

Udostępnij ten post:



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Powiązane treści
wyspy na ślub
Kto powiedział, że najważniejszy dzień w życiu macie...
Wiele osób w poszukiwaniu zimowego wypoczynku udaje się w gó...
Błęk...
Zanzibar
Długo wyczekiwany urlop niejednemu spędza sen z powi...