Odmiany roślin pod kontrolą

Opublikowano: 15 lutego 2016

Centralny Ośrodek Badania Roślin Uprawnych to instytucja, która monitoruje stan hodowanych na terenie naszego kraju odmian poszczególnych gatunków rośli i ich wielkość. W tym celu prowadzi krajowy rejestr odmian

Prof. dr hab. Edward S. Gacek, dyrektor Centralnego Ośrodka Badania Roślin Uprawnych

Odmiany roślin rolniczych wpisywane są do krajowego rejestru (KR) najczęściej po dwuletnim okresie badań urzędowych wartości gospodarczej (WGO) oraz odrębności, wyrównania i trwałości (OWT). Doświadczenia WGO, w zależności od ważności gatunku, prowadzone są w liczbie od czterech do piętnastu lokalizacji. Zasadniczym warunkiem, uprawniającym do wpisania nowych odmian roślin rolniczych do KR, jest ich zadowalająca wartość gospodarcza.

Jest to możliwe tylko przy stałym ulepszaniu nowych odmian zarówno pod względem wysokości i jakości ich plonowania, jak i w zakresie wielu cech gospodarczych, głównie opornościowych. Dotyczy to przede wszystkim odporności odmian na stresy biotyczne – choroby, szkodniki – i tolerancji na stresy abiotyczne – niskie i wysokie temperatury, brak i nadmiar opadów, zakwaszenie gleby itp.

W ostatnich latach znacznie wzrastała liczba odmian roślin rolniczych badanych przed wpisaniem do KR. W sezonie wegetacyjnym 2013/2014 badano 804 odmiany, w sezonie 2014/2015 – 848 odmian, w tym 285 krajowych i 563 zagranicznych, podczas gdy w poprzednich ośmiu latach badano od 516 do 676 odmian.

Kukurydza

Jest to gatunek o największej liczbie wpisywanych corocznie nowych odmian (ok. 20) i o największej liczbie odmian w KR (152 na koniec 2015 r.). Uzasadnieniem tego stanu rzeczy jest fakt, że doświadczenia prowadzi się w dwóch kierunkach użytkowania – na ziarno i na kiszonkę, a w każdym z nich w trzech grupach wczesności. W ostatnich latach widoczny jest duży postęp w hodowli polskich odmian kukurydzy, zarówno przeznaczonych na ziarno, jak i do produkcji kiszonki.

Wiodącym ośrodkiem hodowlanym jest HR Smolice – Grupa IHAR. Firma ta ma duży udział w rynku nasiennym w Polsce oraz w wielu krajach Europy, a nowe odmiany nie ustępują parametrami ilościowymi i jakościowymi najlepszym odmianom zagranicznym. Mimo tego, w krajowym rejestrze oraz w uprawie dominują liczebnie odmiany zagraniczne z KR oraz ze wspólnotowego katalogu odmian roślin rolniczych (CCA).

Burak cukrowy

Co roku do krajowego rejestru wpisywanych jest kilkanaście nowych odmian buraka cukrowego. Odnotowuje się systematyczny postęp w plenności oraz w tych cechach, na które w danym czasie uwagę zwracają producenci rolni oraz przemysł cukrowniczy. Tak więc powszechne występowanie w naszym kraju rizomanii sprawiło, że od kilku lat wszystkie nowo rejestrowane krajowe i zagraniczne odmiany buraka są odporne na wirusa powodującego tę niebezpieczną chorobę.

Coraz częściej w rejonach nasilonej uprawy buraka cukrowego występuje mątwik burakowy. W ostatnich wśród nowo rejestrowanych odmian występują pojedyncze, cechujące się tolerancją na tego szkodnika. Niektóre nowe odmiany cechują się również poprawianą odpornością na chwościka buraka, najważniejszą chorobę tej rośliny. Dla przemysłu ważne są głównie parametry jakościowe, a wśród nich duża zawartość cukru i mała zawartość składników melasotwórczych, zwłaszcza azotu aminokwasowego.

Burak pastewny

Powierzchnia uprawy buraka pastewnego w Polsce ma znaczenie marginalne. Jednak warto zauważyć, że istnieje niewielkie zapotrzebowanie na nasiennictwo tego gatunku, skierowane głównie na rynki Europy Wschodniej (Białoruś, Rosja, Ukraina itp.), a także w państwach UE w związku z poszerzaniem bioróżnorodności w produkcji roślinnej.

Ziemniak

W przypadku ziemniaka widoczny jest postęp hodowlano-odmianowy szczególnie pod względem plonowania i jakości bulw. Coraz częściej krajowe odmiany, przeznaczone do bezpośredniego spożycia, biorąc pod uwagę takie cechy, jak: wielkość bulw, regularność kształtu, głębokość oczek, gładkość skórki, nie ustępują najlepszym odmianom europejskim. Z kolei rodzime odmiany skrobiowe stanowią czołówkę europejską pod względem parametrów jakościowych oraz dużych walorów odpornościowych.

Rzepak ozimy

Obecnie do KR wpisanych jest 121 odmian rzepaku ozimego. Dwie trzecie tej liczby stanowią odmiany mieszańcowe (80 odmian). Zdecydowaną większość zarejestrowanych odmian – blisko 90 proc. – stanowią odmiany zagraniczne.

W ostatnich latach nastąpił znaczący postęp w badaniach i hodowli rzepaku ozimego. Prace twórcze prowadzone są przez krajową hodowlę oraz liczne zagraniczne firmy hodowlano-nasienne. Wykorzystują one nowoczesne metody biotechnologiczne, nowe systemy wytwarzania odmian, a także prowadzą liczne badania sprawdzające i adaptacyjne. Jednym z przejawów postępu odmianowego rzepaku jest hodowla odmian, w których wykorzystywany jest efekt heterozji.

Odmiany mieszańcowe cechują się dużym potencjałem plonowania. Średnio w wieloleciu, w badaniach prowadzonych w systemie porejestrowego doświadczalnictwa odmianowego (PDO), odmiany mieszańcowe plonowały o 10 proc. wyżej od tradycyjnych odmian populacyjnych. Ważnym elementem prac hodowlanych jest jakość nasion, które stanowią surowiec dla przemysłu olejarskiego. Dąży się do zwiększenia zawartości tłuszczu, ale także zmiany proporcji udziału poszczególnych kwasów tłuszczowych w oleju. W 2016 r. została zarejestrowana unikatowa krajowa odmiana rzepaku ozimego o nazwie Polka, o wyraźnie zwiększonej zawartości kwasu oleinowego i obniżonej zawartości kwasu linolowego.

Bardzo ważną cechą rzepaku ozimego w warunkach naszego kraju jest jego zimotrwałość. Ujawnione zimą 2011/2012 różnice w zimotrwałości odmian rzepaku ozimego okazały się duże (38 proc.), co wskazuje na możliwość zwiększenia odporności nowych odmian na mróz. Po tegorocznej zimie także można się spodziewać zróżnicowanej reakcji odmian na niską temperaturę.

Wśród zarejestrowanych odmian zdecydowaną większość stanowią odmiany wykazujące średnią odporność na porażenie przez najczęściej występujące choroby. Chorobą coraz częściej obserwowaną w uprawach rzepaku w wielu rejonach kraju jest kiła kapusty. W ostatnich latach zostało wpisanych do KR pięć odmian o podwyższonej odporności na nią, jednakże efekty prac hodowlanych, dotyczących odporności odmian na choroby, są ciągle niewystarczające.

Reasumując, prowadzone corocznie badania odmian rzepaku w doświadczeniach rejestrowych i w ramach porejestrowego doświadczalnictwa odmianowego (PDO) pozwalają stwierdzić, że w rzepaku ozimym nowe odmiany wnoszą postęp hodowlany, który wyraża się m.in. poprzez: wzrost plenności (zwłaszcza odmian mieszańcowych), zwiększenie zawartości tłuszczu w nasionach, zmniejszenie i ustabilizowanie zawartości glukozynolanów u większości odmian, możliwość efektywnej uprawy niektórych odmian na glebach średnich, zmniejszenie podatności roślin na wyleganie (zmiana pokroju roślin), zwiększenie odporności na porażenie przez główne choroby, a zwłaszcza suchą zgniliznę kapustnych, zgniliznę twardzikową i czerń krzyżowych.

Bobowate (strączkowe) grubonasienne

Hodowla gatunków bobowatych nie jest prosta, wymaga wielu wysiłków, dlatego każda nowa odmiana jest bardzo cenna. W ostatnich latach widoczne jest ożywienie zakresu prac w większości gatunków rodzimych, nawet tych uznawanych za niszowe (bobik, wyka siewna). Efektem tych starań są zarówno nowe odmiany wpisane do KR, jak i szybki wzrost liczby badanych odmian przed wpisaniem do KR. Obserwuje się zwłaszcza duży dopływ nowych odmian łubinu wąskolistnego o wyraźnie poprawionej wartości gospodarczej. Motorem napędowym pozytywnych zmian jest zarówno intensyfikacja prac hodowców, jak i zainteresowanie samych producentów. Wraz z tym rośnie świadomość rolników odnośnie znaczenia bobowatych w płodozmianie.

W okresie zaledwie kilku lat w badaniach bardzo wzrosła liczba odmian soi, której hodowla i uprawa do tej pory nigdy nie miała większego znaczenia gospodarczego. Obecnie jednak zainteresowanie uprawą tego gatunku dynamicznie rośnie, co potwierdza się w rozmiarach kwalifikacji nasiennej (w roku 2009 – 2 ha, 2015 – 4 tys. ha), a ruch odmianowy jest coraz większy, aktualnie w KR znajduje się sześć odmian soi.

Efektem prac hodowlanych są nowe odmiany roślin bobowatych, które szybko zyskują uznanie producentów. Prace badawcze nad nimi dają szansę powrotu bobowatych na pola, gdyż w ostatnich latach zdecydowanie nie wytrzymywały one konkurencji z roślinami towarowymi. Kwalifikacja materiału nasiennego w roku 2015 wyraźnie wzrosła i wyniosła prawie 23 tys. ha, gdy rok wcześniej było to 11 tys. ha. Dostępność materiału siewnego roślin bobowatych grubonasiennych pozwoli na wywiązanie się z obowiązku zazielenienia, który dotyczy wielu producentów rolnych.

Bobowate (strączkowe) drobnonasienne

Postęp odmianowy można rozpatrywać w tej grupie roślin w odniesieniu tylko do trzech podstawowych gatunków, tj. koniczyny łąkowej, koniczyny białej i lucerny siewnej. Pozostałe gatunki są reprezentowane przez pojedyncze odmiany, często zarejestrowane kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat temu.

Odmiany koniczyny białej w praktyce nie istnieją. Aktualnie w KR znajdują się cztery polskie odmiany, w tym trzy zarejestrowane przed rokiem 2000. Nie ma nasiennictwa tych odmian, mimo że posiadają one dużą wartość gospodarczą. Konkurencję stanowi tani importowany materiał siewny z Nowej Zelandii i Australii.

W odniesieniu do koniczyny łąkowej (czerwonej) należy stwierdzić, że wartość gospodarcza nowych odmian jest dobra, chociaż ostatnie rejestracje miały miejsce osiem lat temu. Nowe odmiany są przydatne do mieszanek z trawami do użytkowania jedno- lub dwuletniego w uprawie polowej.

Lucerna siewna jest uprawiana w Polsce na powierzchni kilkudziesięciu tysięcy hektarów w siewie czystym, albo w prostych mieszankach z trawami. Materiał siewny to praktycznie tylko odmiany zagraniczne, importowane do Polski przez firmy handlowo-nasienne. Na naszym rynku nie reprodukuje się materiału siewnego odmian lucerny. W przypadku odmian zagranicznych notuje się duży postęp. W krajowym rejestrze znajduje się 18 odmian lucerny siewnej (w tym jedna krajowa) i dwie polskie odmiany lucerny mieszańcowej.

Wiechlinowate (trawy)

Przed hodowcami roślin, także wiechlinowatych, stawiane są nowe wyzwania, m.in. zmiany klimatyczne, ochrona zasobów genowych, bioróżnorodność – stanęło przed nimi całe rolnictwo. W przypadku roślin wiechlinowatych postęp biologiczny można analizować na podstawie liczby wpisywanych nowych odmian do KR oraz ich produkcji nasiennej. Są one lepsze jakościowo i z reguły dobrze przystosowane do naszych warunków przyrodniczych, w tym zwłaszcza bardziej tolerancyjne na susze.

Niestety brak jest postępu w dopływie nowych odmian gatunków marginalnych. W KR mamy tylko po dwie odmiany mietlicy białawej, pospolitej i rozłogowej oraz po jednej odmianie rajgrasu wyniosłego, stokłosy uniolowatej, wiechliny zwyczajnej, kostrzewy nitkowatej i kostrzewy owczej. Brakuje zupełnie odmian w takich gatunkach, jak: wyczyniec łąkowy, wiechlina błotna, mozga trzcinowata, grzebienica pospolita. Gatunki te mogłyby posłużyć do renaturyzacji trwałych użytków zielonych, położonych w ekstremalnych (suchych, zbyt wilgotnych) warunkach glebowych.

Do końca lat 80. Polska przodowała w hodowli traw w Europie Środkowej – nasiennictwo było naszą specjalnością. Po wejściu Polski do Unii Europejskiej nastąpiło otwarcie rynku, na którym działa konkurencja. Niestety polskim firmom hodowlanym bardzo trudno wejść na rynek europejski. Bardzo dużą i niekwestionowaną przewagę mają dzisiaj firmy duńskie, niemieckie i holenderskie. Duże firmy z tych krajów połączyły się i zmonopolizowały rynek nasienny w Europie i na świecie.

Potencjał odmianowy i gatunkowy polskiej hodowli traw jest jeszcze znaczny. Obecnie w KR znajduje się 229 odmian traw pastewnych i gazonowych, 126 krajowych i 103 zagraniczne. Udział odmian hodowli krajowej stanowi zatem 55 proc. W Polsce jest niedoskonała struktura odmianowa, a nawet gatunkowa reprodukcji nasion traw. Spośród 229 odmian z KR reprodukuje się tylko 40–50 proc. i są to bardzo często sprawdzone, stare odmiany krajowe, które od wielu lat funkcjonują już na rynku, gdyż wyróżniają się dużym plonem nasion. Nowe odmiany hodowli krajowej reprodukowane są bardzo rzadko i na niewielkiej powierzchni.

O stanie hodowli twórczej i wprowadzeniu postępu biologicznego z nowymi odmianami do praktyki może świadczyć liczba zgłoszeń nowych odmian do KR. Od roku 2005 obserwuje się znaczny ich spadek: od 13 do kilku, a nawet jednej odmiany w trzech latach tego okresu.

Udostępnij ten post:



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Powiązane treści
Bejo Zaden to lider światowego rynku nasiennego,...