Suzuki Baleno w tym roku oficjalnie zadebiutował na polskim rynku. Najnowszy japoński hatchback dostępny jest w czterech poziomach wyposażenia. Kierowcy mają do wyboru także trzy jednostki napędowe, w tym hybrydową 1.2. Dualjet SHVS. Baleno jest w stanie spełnić oczekiwania współczesnych klientów, na co wpływają niskie zużycie paliwa, nowoczesna technologia i ciekawy design
Liquid Flow to motyw przewodni projektu Baleno – w sylwetce modelu dominują eleganckie i płynne linie. Auto zostało zbudowane na zupełnie nowej płycie podłogowej, czego efektem są przestrzenna kabina pasażerska oraz największa pojemność bagażowa w segmencie. Baleno mierzy niespełna cztery metry długości, a bagażnik zmieści od 320 do 355 litrów, jest to niewątpliwy atut wśród aut tej klasy. Według mnie model jednak trudno przypisać do konkretnego segmentu, jego miejsce znajduje się gdzieś pomiędzy segmentem B a C, bo z pewnością jest to auto miejskie, które ma nieco większe ambicje.
Wnętrze Baleno jest nowoczesne, na środku deski rozdzielczej umieszczono konsolę, trochę niżej znajdziemy panel do sterowania klimatyzacją. W standardzie dostaniemy również reflektory biksenonowe, tempomat adaptacyjny, kamerę cofania oraz zintegrowane światła do jazdy dziennej LED, a także wiele innych udogodnień i opcji.
Co kryje się pod maską? Całkowicie nowy silnik Boosterjet – litrowa jednostka z turbodoładowaniem i bezpośrednim wtryskiem paliwa o mocy 111 KM. Ponadto dostępny jest klasyczny, czterocylindrowy silnik 1.2 Dualjet o mocy 90 KM, a także model w wersji hybrydowej. Układ typu mild hybryd wyposażony jest w zintegrowany z rozrusznikiem alternator i akumulator litowo-jonowy. Za napęd odpowiada silnik benzynowy 1.2. Wersja podstawowa Baleno to koszt 43,9 tys. zł, za auto z mocniejszym silnikiem zapłacimy już 58,9 tys. zł.
Nowy pięciodrzwiowy hatchback jest w stanie troszkę namieszać na rynku samochodów miejskich. W ostatnich latach Suzuki dość dynamicznie zmienia swoje auta – marka postawiła na ich modernizację od strony wizualnej, a także technologicznej, co z pewnością przyciągnie młodszych klientów.
Dodaj komentarz