Niestabilna sytuacja w gospodarce skłania wielu inwestorów do zwrócenia się w kierunku sprawdzonych i bezpiecznych sposobów lokowania kapitału. Tradycyjnie drożeje złoto, a jedną z popularniejszych obecnie opcji jest inwestowanie w nieruchomości. To stosunkowo bezpieczny i rentowny sposób zarabiania.
Jedną z podstawowych kwestii na jakie musi sobie odpowiedzieć początkujący inwestor jest sposób pozyskania nieruchomości. W tym przypadku mamy do wyboru trzy sposoby finansowania. Pierwszym i najpopularniejszym z nich jest posiłkowanie się kredytem hipotecznym. Zaciągamy od banku zobowiązanie finansowe pokrywające większą część wartości nieruchomości (np. 80%), a sami zapewniamy wkład własny na poziomie 20%. Kredyt hipoteczny podlega spłacie w czasie np. 30 lat, a rata kredytu może być równa lub malejąca. Przy posiłkowaniu się kredytem nasze zyski będą pomniejszone o miesięczną ratę kredytu, co znacząco wpływa na poziom zwrotu z inwestycji.
Drugim popularnym sposobem jest inwestowanie przy pomocy odłożonej przez lata gotówki. W tym przypadku roczna stopa zwrotu będzie znacznie wyższa, jednak inwestowanie całej sumy oszczędności w mieszkanie lub mieszkania blokuje na najbliższe lata dużą kwotą pieniędzy. To minus.
Kolejnym sposobem jest uzyskanie udziałów we własności. Nabywamy w ten sposób np. 1/3 udziałów. Dzięki posiadanym udziałom będziemy w stanie czerpać zyski przy najmie, lub ewentualnej późniejszej sprzedaży.
Powyższe 3 sposoby należą do najpopularniejszych, choć nie wyczerpują całej gamy możliwości.
Jeżeli już wiemy, w jaki sposób sfinansujemy zakup, musimy wybrać nieruchomość określając grupę docelową wynajmu. Nawet jeśli mamy korzystne finansowanie, zły wybór nieruchomości może sprawić, że inwestycja będzie nietrafiona. Czym innym jest np. zakup mieszkania w dużym mieście wojewódzkim, a czym innym w małym mieście powiatowym. W obrębie miast też są duże różnice: mieszkanie na wynajem na Wilanowie w nowym budownictwie daje zupełnie inne perspektywy niż np. mieszkanie na wynajem w starym bloku na Białołęce – ceny zarówno zakupu jak i najmu będą się między tymi lokalizacjami znacznie różnić, a tym samym i zyski.
Przed zakupem powinniśmy określić w jaki rodzaj najemców celujemy. Najpopularniejsze są 4 grupy:
Niewielu inwestorów nastawia się na seniorów czy też wielodzietne rodziny. Najpopularniejsze wśród kupujących mieszkania na wynajem są lokale 2-pokojowe do 50 metrów kwadratowych.
Gdy zdecydujemy się na jedną z grup, poszukajmy odpowiedniej nieruchomości, która spełni nasze oczekiwania. W przypadku wyboru najmu dla grup studentów, mieszkanie pod wynajem powinno się znajdować w niedalekiej odległości od terenów uczelni lub od centrum, a w ostateczności dawać możliwość szybkiego dotarcia do centralnych obszarów miasta. Młodzi ludzie nie tylko się uczą, ale są też aktywni kulturalnie i towarzysko – chcą mieć dobre połączenie z centrum. Warto zwrócić uwagę na bliskość linii komunikacyjnych czy możliwości dojazdu samochodem..
Jeśli inwestujemy w mieszkanie, należy planować w długiej perspektywie. Dlatego ważne będą nie tylko poziomy cen, ale także ich dynamika. Niektóre lokalizacje cechują się większą stabilnością, a inne mniejszą. Dość dobrym pomysłem może być zakup mieszkania na wynajem w dzielnicach, które się prężnie rozwijają i rozbudowuje się tam infrastruktura. Jeśli np. kupimy dziś mieszkanie w peryferyjnej dzielnicy, w której za kilka lat pojawi się metro – należy spodziewać się, że wzrośnie nie tylko jej cena ale także średnia cena wynajmu. Może się zatem okazać, że opłacalny będzie tańszy zakup mieszkanie i zaakceptowania niskich stawek za wynajem w pierwszych 5 latach, co potem zostanie z nawiązką odzyskane w postaci wzrostu ceny nieruchomości i opłat za wynajem.
Dlatego jeśli chodzi o mieszkania na wynajem, Wilanów, Wawer, Targówek czy nawet dalekie Bemowo to bardzo perspektywiczne lokalizacje. Ze względu na rozwijającą się sieć metra z tych części Warszawy już wkrótce będziemy w stanie dotrzeć do centrum w ciągu 30 minut.
Ważnym czynnikiem przy inwestycji w nieruchomości na wynajem są też koszty remontu. Dlatego niektórzy decydują się na zakup mieszkań z rynku wtórnego, do których można szybko wprowadzić lokatorów. Nie uda się to, jeśli kupimy mieszkanie zaniedbane – wtedy musimy przyjąć nawet wyższe wydatki niż w przypadku mieszkania nowego.
Dodaj komentarz