Oman to wciąż mało popularny kierunek urlopowy, a przy tym dość drogi, ale ci, którzy się zdecydują, nie powinni być rozczarowani. To kraj, w którym możemy zetknąć się z kulturą arabską, poczuć zapach luksusu, a przy tym cieszyć się wakacyjnym klimatem na jednej z bajecznych plaż.
Wyprawa do Omanu wymaga wizy (można je uzyskać po wypełnieniu wniosku wizowego i wniesieniu opłaty w najbliższej Ambasadzie Omanu – w Berlinie lub na przejściach granicznych, przy czym jednokrotna wiza uprawnia do miesięcznego pobytu w Omanie) i odłożonej dość znacznej sumy, ponieważ zarówno przelot, jak i noclegi oraz atrakcje na miejscu nie należą do tanich. Należy mieć też świadomość, że nie wszystkie polisy polskich ubezpieczycieli są uznawane, dlatego przed wyjazdem warto to sprawdzić i pomyśleć o kompleksowym pakiecie pokrywającym koszty leczenia, hospitalizacji i transportu medycznego.
Mimo wszelkich formalności i potencjalnych problemów, które przecież mogą zdarzyć się wszędzie, pobyt w tym kraju, jakże innym od tych, które są bliskie ludziom zakorzenionym w kulturze zachodnioeuropejskiej, to niewątpliwie ciekawe doświadczenie, któremu warto dać szansę. Większym zagrożeniem niż przestępcy są tu dla turysty cyklony, jednak mimo że Oman jest uznawany za bezpieczny, warto pamiętać, że w razie kłopotów nie znajdziemy tu polskiej placówki dyplomatycznej. Pomocy należy szukać w placówkach innych państw członkowskich UE. To jednak czarny scenariusz, który zawsze warto mieć z tyłu głowy, ale wyjazdu w żadnym razie nie należy się obawiać i śmiało można nastawiać się na udany urlop. Od niedawna do Omanu można się dostać bezpośrednio czarterami, choć wiele osób nadal łączy pobyt w tym kraju ze zwiedzaniem Zjednoczonych Emiratów Arabskich i to stamtąd przedostaje się do Omanu (lot z Dubaju do Maskatu trwa zaledwie godzinę). Jeszcze inni wykorzystują wielogodzinne oczekiwanie na lot przesiadkowy, aby nacieszyć się Maskatem, białym piaskiem i kąpielą w ciepłym morzu.
Co zatem ma do zaoferowania Oman Europejczykowi spragnionemu tego, czego nie ma w swoim najbliższym otoczeniu? Stolica sułtanatu – Maskat – ciągnie się kilometrami wzdłuż wybrzeża. Co ciekawe główne atrakcje turystyczne, czyli port, orientalne suki, będące rajem dla poszukiwaczy barwnych tkanin, aromatycznych przypraw i unikalnych pamiątek, restauracje i okazały fort, nie znajdują się w centrum miasta, lecz w dzielnicy Mutrah, do której dojeżdża autobus nr 1 – warto zapamiętać ten numer, bo właśnie ta linia jedzie z lotniska przez główną arterię stolicy – drogę Sułtana Qaboosa.
Stąd kilka kilometrów dzieli nas od starówki z fortami usytuowanymi na skalistych wzgórzach, pałacami, wśród których największą sławą cieszy się sułtański Al Alam Palace, muzeami i oczywiście meczetami. Największy i najpiękniejszy z nich jest otoczony łanami kwiatów i palmami Wielki Meczetem (Sultan Qaboos Grand Mosque), którego podłogę pokrywa gigantyczny dywan, tkany podobno 4 lata, a sufit zdobi 11-tonowy żyrandol ze złota i kryształów Swarovskiego. Szczególnie pięknie zwieńczony złotą kopułą meczet prezentuje się wieczorem, kiedy rozbłyska iluminacja okazałego obiektu. Trzeba jednak pamiętać, że Maskatowi daleko do rozmachu Dubaju czy Abu Zabi. Tu jest znacznie spokojniej, a zwiedzanie zajmuje dużo mniej czasu.
Jednak Oman, powierzchnią zbliżony do Polski, ma do zaoferowania znacznie więcej niż dobrodziejstwa stolicy. Pięć atrakcji zlokalizowanych w jego granicach znalazło się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Są wśród nich: starożytny zabytkowy kompleks miejski Qalhat na wschodnim wybrzeżu, fort Bahla usytuowany przy pustynnej oazie w pobliżu Nizwy, u stóp góry Djebel Akhdar, stanowiska archeologiczne Bat, Al-Chutm i Al-Ajn w zachodniej części gór Al-Dżabal al-Achdar, podziemne systemy nawadniania typu afladż o łącznej długości 2900 km, których budowa rozpoczęła się w V w., a także szlak kadzidła. Szlak ten wiedzie historyczną trasą handlową z południowej części Półwyspu Arabskiego do wybrzeży Morza Śródziemnego.
To niezwykła atrakcja turystyczna, którą można poznać bliżej podczas organizowanych tu wycieczek objazdowych. Z kolei wczasy pobytowe w formule all inclusive organizowane są głównie do regionu Salalah, gdzie znajdują się najpopularniejsze kurorty i bajeczne piaszczyste plaże otoczone bujną zielenią palm, bananowców i plantacji papai. Nurkowie mogą liczyć na piękne podwodne widoki, a wszyscy mogą podziwiać delfiny i żółwie. Można też zapuścić się dalej, na bardziej pustynne, jałowe tereny lub na półwysep Musandam, aby podziwiać niezwykłe fiordy. Taki pobyt to miła odskocznia od polskiej codzienności, zwłaszcza zimą, bo nawet w najzimniejszych miesiącach temperatury w Omanie praktycznie nie spadają poniżej 16°C (średnio wahają się od 18 do 20°C; latem jest naprawdę gorąco – średnio 40°C, a na pustyni 50°C).
Co jeszcze warto wiedzieć, wybierając się do Omanu? W porównaniu z innymi państwami Półwyspu Arabskiego to kraj dość liberalny pod względem norm obyczajowych, jednak podobnie jak w innych krajach muzułmańskich należy uszanować panujące zwyczaje i zasady. Szczególnie dotyczy to ubioru w miejscach publicznych, gdzie kobiety powinny unikać odsłoniętych ramion, zbyt krótkich szortów i głębokich dekoltów. Meczetów nie należy zwiedzać bez przewodnika. Ponadto w okresie ramadanu od wschodu do zachodu słońca w miejscach publicznych trzeba powstrzymać się od spożywania jedzenia, picia napojów i palenia tytoniu. Homoseksualizm jest tu zakazany, a publiczne okazywanie sobie czułości nie jest mile widziane nawet w przypadku kobiet i mężczyzn.
Podczas zakupów na bazarze pamiętajmy o targowaniu się – wtedy nie tylko nie przepłacimy, ale okażemy szacunek dla arabskiej kultury. A co warto kupić? Na pewno kadzidło, z którego słynie Oman (tylko tu rosną drzewa kadzidłowe), przyprawy, a także daktyle albo helvę jako słodki upominek.
byłem w 2019 – przereklamowane – lepsze Emiraty