Rimac Automobili to niewielki chorwacki producent samochodów, o którym zrobiło się głośno w 2011 roku. Wtedy to zaprezentowano Concept One, pierwszy model, który zrobił niemałe wrażenie w świecie motoryzacji. 10 lat później przedstawiono produkcyjną wersję zupełnie nowego auta – Nevery, która ma szansę zostać królem hipersamochodów.
Rimac Nevera to rozwinięcie niezwykle obiecującego modelu Concept Two. W ten sposób powstało auto, którym niewielki producent z Chorwacji zamierza rzucić na kolana świat motoryzacji.
Nevera została wyposażona w cztery silniki elektryczne. Każdy z nich zamontowano przy jednym z kół pojazdu. Ich łączne parametry są naprawdę imponujące. Moc maksymalna całego układu to 1914 KM, z kolei maksymalny moment obrotowy wynosi niewyobrażalne 2360 Nm. Wartości te mają bezpośrednie przełożenie na wrażenia z jazdy. Przyspieszenie od zera do 100 km/h zajmuje niecałe 2 sekundy, natomiast prędkość maksymalna to 412 km/h. To jednak nie wszystko, ponieważ Nevera pokonuje dystans 1/4 mili ze startu zatrzymanego w czasie 8,6 sekundy, a przyspieszenie od zera do 300 km/h to zaledwie 9,3 sekundy.
Samochód wyposażono w wydajne akumulatory litowo-manganowo-niklowe, które zamontowano w podłodze. Rozwiązanie to znakomicie wpływa na właściwości jezdne. Nisko położony środek ciężkości sprawia bowiem, że auto z lekkością pokonuje zakręty. Pojemność akumulatorów wynosi 120 kWh, co przekłada się na 550 kilometrów maksymalnego zasięgu. Na uwagę zasługuje również niezwykle wydajny układ ich chłodzenia, który zapobiega przegrzewaniu się akumulatorów podczas dynamicznej jazdy.
Rimac Nevera wcale nie jest spartańsko wyposażonym bolidem, który nadaje się wyłącznie na tor. Jego wnętrze może zachwycić najbardziej wymagających fanów motoryzacji. Zostało ono bowiem utrzymane w sportowo-luksusowym stylu, co czyni z Nevery niezwykle interesujące gran turismo. Wiele elementów kabiny wykonano ze skóry oraz aluminium. Ponadto we wnętrzu można znaleźć najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne, które przydają się podczas jazdy. Do wyboru jest pięć trybów jazdy – Sport, Drift, Comfort, Range oraz Track. Na szczególną uwagę zasługuje jednak system wsparcia kierowcy, który Rimac nazywa AI Driver Coach. Składa się on z 12 sensorów, 13 kamer, 6 radarów i systemu operacyjnego NVIDIA Pegasus. Wszystko to zapewni wsparcie nie tylko w normalnym ruchu drogowym, ale także na torze wyścigowym. Z czasem system ma być stopniowo rozwijany, aby jeszcze lepiej dopasowywać się do oczekiwań kierowców.
Ile kosztuje Rimac Nevera? Wyjściowa cena chorwackiego hipersamochodu to 2 miliony euro, przy czym należy zaznaczyć, że produkcja będzie ściśle limitowana. Zgodnie z założeniami ma powstać zaledwie 150 sztuk. Tak niewielki wolumen produkcji z pewnością spowoduje, że nabywcy nie stracą na swoim zakupie, wręcz przeciwnie, za kilka lat Nevera prawdopodobnie stanie się niezwykle pożądanym egzotykiem.
Rimac Nevera nie jest jedynym elektrycznym hipersamochodem. Jakiś czas temu głośno zrobiło się o najnowszym projekcie Lotusa, modelu Evija. To godny rywal dla auta Chorwatów, który dysponuje mocą na poziomie 2000 KM. Jest to jednak pojazd z przeznaczeniem głównie do jazdy po torze.
Należy zwrócić uwagę, że napęd elektryczny daje pewne możliwości, które są niezwykle interesujące z punktu widzenia konstruktorów hipersamochodów. Niewielkie rozmiary silników, wielka moc i stały moment obrotowy to bardzo pożądane cechy. Pozwalają one na stworzenie pojazdów o osiągach, które są raczej nieosiągalne dla samochodów spalinowych.
Niewielki Rimac znowu zaskakuje. Z całą pewnością chorwacka marka jest jednym z najbardziej interesujących producentów elektrycznych samochodów na świecie. Nevera rzuca bowiem bez żadnych kompleksów rękawicę takim tuzom jak Koenigsegg czy Bugatti i trzeba przyznać, że robi to w znakomitym stylu.
autoVIPek
Dodaj komentarz