Każdy z nas czasami potrzebuje chwili dla siebie − odskoczni od codzienności, luksusu, rozpieszczenia. Warto zadbać o to, aby przynajmniej raz na jakiś czas zrobić sobie prezent w postaci czasu tylko dla siebie. Bardzo ważne jest miejsce, w którym chcemy naładować akumulatory. Piękna przyroda dookoła, gustowne wnętrza, rewelacyjne zabiegi, jedyna w swoim rodzaju kuchnia… Brzmi jak nierealne marzenie? Warto uwierzyć, że marzenia się spełniają.
Pałac w Trojanowie to miejsce, które jako jedyne w Polsce oferuje, poza sezonem wakacyjnym, weekendy dla kobiet. To mekka wszystkich zabieganych pań, które od czasu do czasu chcą otrzymać wszystko to, co najlepsze. W Talaria Resport & SPA czeka na nie XIX-wieczny pałac, który gwarantuje ekskluzywny wypoczynek. Do tego dodajmy 35-hektarowy park, w którym można pospacerować, obserwować wschody słońca nad stawem, a nawet zrelaksować się podczas masażu z widokiem na otaczającą przyrodę.
Na gości hotelu Talaria Resort & Spa czeka szereg udogodnień, w tym strefa mySPA, gdzie w 12 gabinetach czekają profesjonaliści, aby zadbać o ciało, ale również umysł gości. Wiadomo bowiem nie od dziś, że relaks doskonale wpływa na funkcjonowanie całego organizmu. A w Talarii można się w pełni zrelaksować.
Jest też dobra wiadomość dla panów, których już pewnie zżera zazdrość – od niedzieli do piątku oni również mogą korzystać z dobrodziejstw pałacowego kompleksu w Trojanowie. Poza sezonem wakacyjnym też istnieje szansa, aby załapać się na weekend nie tylko dla kobiet – chociażby podczas zbliżającego się eventu ze ślimakiem w tle.
Mimo że klimatyczne wnętrza Talaria Resort & Spa sprawiają, że czujemy się w jak w innym wymiarze, warto zwrócić uwagę również na bardziej przyziemne sprawy, takie jak jedzenie. Pod tym względem pałac w Trojanowie na pewno nie rozczaruje. Każdego dnia można tu próbować wybitnych dań najlepszych kucharzy, którzy w czarodziejski wręcz sposób łączą smaki i konsystencje. Zaskoczą nas potrawy, które do tej pory wydawały się nam poza zasięgiem.
W tym hotelu pod Warszawą nie ma rzeczy niemożliwych. Szef kuchni doskonale wie, jak połechtać podniebienia gości. I nie waha się sięgać po składniki, które mogą wydawać się bardzo zaskakujące. Jednak spokojnie – szef pałacowej kuchni doskonale wie, co robi. Dlatego to właśnie w hotelu Talaria Resort & Spa po raz pierwszy odbędzie się Święto Ślimaka, podczas którego osoby, które jeszcze nigdy nie próbowały winniczków, uświadomią sobie, co straciły.
Z pewnością większości osób spożywanie ślimaków kojarzy się z francuską kuchnią. Słusznie, jednak mało kto wie, że to właśnie Polska jest jednym z czołowych światowych dostawców ślimaków winniczków. Nic więc dziwnego, że powoli zaczynają je doceniać także polscy szefowie kuchni. Dzieje się tak coraz częściej, m.in. w Talaria Resort & Spa, gdzie w planach jest rozpropagowanie potraw, których podstawą są właśnie winniczki.
Ponieważ zbiory winniczków możliwe są jedynie od kwietnia do końca maja, właśnie teraz mięso winniczków jest najlepszej jakości. A możliwości jego podawania jest wiele. Ślimaki po burgundzku, zupa z winniczków, risotto ze ślimakami czy wszelkiego rodzaju makarony – w smaku ślimaków tkwi ogromny potencjał. W końcu ich miłośnikiem był król Stanisław August Poniatowski, którego obiady czwartkowe zachwycały nie tylko doborem gości, lecz także wysublimowanymi daniami. Podobnie będzie podczas Święta Ślimaka w Talaria Resort & Spa.
Jeśli więc szukasz miejsca, gdzie nowoczesność łączy się z przyrodą, gdzie niemożliwe staje się możliwe, gdzie relaks nabiera zupełnie nowego znaczenia, to ten hotel pod Warszawą jest właśnie takim miejscem. Przyjedź i przekonaj się na własnej skórze, dlaczego Talaria Resort & Spa jest wyjątkowym miejscem.
Oj jak bym zjadła