Sztuczna inteligencja to przyszłość

Podkreślę, że choć sztuczna inteligencja wchodzi w coraz więcej obszarów gospodarki i zatacza coraz szersze kręgi w naszym życiu, to czynnika ludzkiego nie wyeliminuje. Tylko taka konfiguracja, bazująca na technologii będącej pod nadzorem człowieka, który ją doskonali, kontroluje i w razie potrzeby interweniuje, może przynieść pożądane rezultaty – mówi Sławomir Jaworski, prezes zarządu Alfa Group Sp. z o.o.

Rząd zapowiada kolejne podwyżki minimalnego wynagrodzenia. Dla branży ochrony to chyba dotkliwe działanie, bo efektem jest wyższy koszt usługi?

Sławomir Jaworski − Tak, z chwilą gdy rząd zaczął wprowadzać system wieloetapowego wzrostu płacy minimalnej, zaczęliśmy pracować nad usługą, która zoptymalizowałaby koszty ochrony fizycznej, bez uszczerbku na jakości. Z pomocą przyszła sztuczna inteligencja, która pozwala na ograniczenie czynnika ludzkiego. Oczywiście człowiek cały czas będzie musiał nadzorować działanie systemu bezpieczeństwa, ale fizycznie będzie w zdecydowanie mniejszym stopniu zaangażowany. Nowoczesne czy wręcz innowacyjne rozwiązania technologiczne są nieocenione jako wsparcie w redukcji pracowników fizycznych, a tym samym obniżeniu kosztów usługi. Jednocześnie rola pracownika, który obsługuje i kontroluje taki system, rośnie, co wymaga cyklicznych szkoleń i podnoszenia kompetencji. Wieloletnie doświadczenie Alfa Group sprawia, że znamy branżę, oczekiwania klientów i dostępne na rynku możliwości. Dzięki temu możemy odpowiednio modyfikować usługi, dążąc do zadowolenia obu stron.

Czy łatwo jest przekonać klientów do zmiany przyzwyczajeń i stopniowego zastępowania ochrony fizycznej systemami zdalnymi?

Sławomir Jaworski − Progres się dokonuje, ale bardzo powoli, małymi kroczkami. Mimo że wiele robimy, aby przybliżać nowoczesne rozwiązania branżowe i oswajać innowacje opracowywane w celu zapewnienia bezpieczeństwa z zastosowaniem nowych technologii, to przyzwyczajenia społeczne trudno wykorzenić. Edukacja klienta jest trudnym zadaniem. Wielu klientów nie chce się otworzyć i obstaje przy swoim, że fizyczna obecność pracownika ochrony nie ma sobie równych. Nie jest to prawdą. Usługa ochrony fizycznej jest coraz droższa, a jednocześnie nie zawsze potrzebna oraz niestety zawodna. Dlatego tym, którzy nie chcą całkiem rezygnować z fizycznej ochrony, proponujemy rozwiązanie hybrydowe, łączące systemy oparte na sztucznej inteligencji z okresową obecnością pracownika ochrony.

Czy taki system może być szyty na miarę, z uwzględnieniem indywidualnych potrzeb klienta?

Sławomir Jaworski − Posłużę się pewnym, według mnie trafnym, porównaniem. Alfa Group jest w branży jak mistrz krawiecki, który nie produkuje materiałów, ale potrafi idealnie dopasować krój odzieży do sylwetki. Nasze systemy są jak perfekcyjnie skrojony garnitur, stworzony po wielu przymiarkach i przeróbkach, w którym nie ma miejsca na niedociągnięcia. Alfa Group selekcjonuje najlepsze rozwiązania rynkowe, testuje je, a następnie wdraża, dobierając do potrzeb danego klienta.

Na obecnym etapie nie bazujemy na analityce wbudowanej w kamerach. Poszliśmy o krok, a nawet kilka kroków dalej i wykorzystujemy 4 odrębne analityki AI, które się uzupełniają. Nasi inżynierowie integrują najlepsze rynkowe rozwiązania i funkcjonalności, tworząc unikalne propozycje z najwyższej półki. W efekcie możemy zdalnie otwierać szlabany, przyjmować dostawy, robić wirtualne obchody, monitorować obiekty i tereny pod kątem określonych zagrożeń, w tym – dzięki kamerom termowizyjnym – chronić przed pożarem i rozprzestrzenieniem się ognia, a także nadzorować kontrolę dostępu.

Jak widzi pan przyszłość sztucznej inteligencji?

Sławomir Jaworski − Jej rozwój jest bardzo dynamiczny i trend ten będzie się utrzymywał. Wynika to z zapotrzebowania ekonomicznego. Człowiek jako pracownik jest coraz droższy, zwłaszcza gdy ma wysokie kwalifikacje. Poza tym musi spać, odpoczywać, jeść. Technologia może pracować nieprzerwanie – nie męczy się, a przy tym znacznie rzadziej pozwala na błędy. Jeśli tylko jest odpowiednio zaprogramowana, jest niemal nieomylna, w przeciwieństwie do człowieka, w przypadku którego ryzyko pomyłki jest niewspółmiernie wyższe.

Podkreślę, że choć sztuczna inteligencja wchodzi w coraz więcej obszarów gospodarki i odgrywa coraz większą rolę w naszym życiu, to czynnika ludzkiego nie wyeliminuje. Tylko taka konfiguracja, bazująca na technologii będącej pod nadzorem człowieka, który ją doskonali, kontroluje i w razie potrzeby interweniuje, może przynieść pożądane rezultaty.

W jakich branżach najlepiej sprawdza się tego typu analityka stosowana w ochronie?

Sławomir Jaworski − Można ją zastosować praktycznie w każdym segmencie ochrony mienia i osób. Zakres możliwości jest bardzo szeroki. To znacznie więcej niż kamera zawieszona w kilku miejscach na obiekcie. Mamy do dyspozycji m.in. mobilne wieże monitorujące, które mają znacznie większe „pole widzenia”. Obsługujemy salony samochodowe, hale i magazyny logistyczne, zakłady przemysłowe, a coraz częściej wspólnoty mieszkaniowe, które ze względu na koszty przechodzą na dozór zdalny. Szczególnym „organizmem” jest plac budowy, który na każdym etapie ma inne potrzeby w zakresie ochrony. Jak widać, czuwamy nad bezpieczeństwem bardzo różnych obiektów i obszarów, od zamkniętych po otwarte. I mam poczucie, że robimy to dobrze, co potwierdzają referencje i liczne rekomendacje.

Jakie ma pan dalsze plany, stojąc na czele Alfa Group?

Sławomir Jaworski − Zarówno moja firma, jak i partnerzy Alfa Group, stawiamy na ciągły rozwój i doskonalenie oferowanych rozwiązań. Rozwój to nieodłączny warunek konkurencyjności. Nie chcemy walczyć o klienta ceną, bo najniższa cena nie koresponduje z  wysoką jakością, a właśnie o tę jakość nam chodzi. Nam nie zależy na odhaczaniu kolejnych kontraktów, bo to nas nie rozwija i jest zaprzeczeniem naszej innowacyjności. Usługa musi wpisywać się w standardy bezpieczeństwa i trafiać w zapotrzebowanie klienta, a to często jest bardzo specyficzne. Odpowiedni poziom wymaga adekwatnej ceny, choć oczywiście nie windujemy kosztów, aby były nieosiągalne dla zleceniodawcy. Jak każdemu usługodawcy zależy nam przecież na tym, aby klienta przyciągnąć, a nie przestraszyć. Możemy to zrobić tylko jakością i korzystną ceną oraz rekomendacjami zadowolonych klientów, których mamy już całkiem sporo.

Rozmawiał: Mariusz Gryżewski