Wypadek lub choroba podczas pobytu za granicą to niemały problem. Jeśli jesteś rozsądnym podróżnikiem, wiesz, że lepiej nie zostawiać wszystkiego losowi i pamiętasz o ubezpieczeniu się przed wyjazdem. Ale czy masz świadomość, że podstawowa ochrona w ramach EKUZ może nie wystarczyć?
Nie ma wątpliwości, że do każdego wyjazdu trzeba się właściwie przygotować. Nieważne, czy wybierasz się na krótki weekendowy wypad niedaleko od domu, czy zaplanowałeś dwutygodniową wyprawę na drugi koniec Europy, nigdy nie będziesz w stanie przewidzieć, co może się stać. Zawsze możesz jednak zadbać o to, by nic Cię nie zaskoczyło. Jak?
Oczywiście pamiętając o wykupieniu ubezpieczenia przed podróżą, co ułatwi Ci kalkulator ubezpieczenia turystycznego na mubi.pl. Dzięki niemu wybór idealnie dopasowanej do Twoich potrzeb ochrony jest banalnie prosty, a zakup polisy zajmuje ledwie kilka minut. Mimo tego niektórzy całkiem z niej rezygnują, zostając przy bezpłatnej Europejskiej Karcie Ubezpieczenia Zdrowotnego. Słusznie?
Zanim odpowiemy na to pytanie, trzeba zrozumieć, czym dokładnie jest EKUZ. Nazywana tak w skrócie Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego stanowi niezbędnik podczas wielu zagranicznych podróży, ponieważ jej posiadanie potwierdza prawo każdego ubezpieczonego obywatela Polski do skorzystania z usług publicznej służby zdrowia w obcym kraju.
Udając się za granicę bez karty, ryzykujesz zatem tym, że w razie choroby albo wypadku nie będziesz mógł bezpłatnie skorzystać z pomocy publicznej opieki zdrowotnej – czeka Cię opłata lub leczenie prywatne, a to może być jeszcze większy wydatek. Mając EKUZ, możesz być pewien, że poza granicami Polski zostaniesz potraktowany dokładnie tak samo, jak obywatel państwa, w którym się znajdujesz.
Wyrobienie EKUZ wymaga od Ciebie tylko poświęcenia trochę czasu. Kartę można bowiem uzyskać bezpłatnie w oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia, gdzie należy złożyć wniosek i cierpliwie poczekać w zazwyczaj długiej kolejce zainteresowanych.
Pewnym ułatwieniem jest fakt, że wniosek można złożyć przez osobę posiadającą upoważnienie, z kolei o kartę dla dziecka może wystąpić którykolwiek z rodziców. Istnieje też możliwość wystąpienia o EKUZ listownie lub elektronicznie, co jednak polecamy tylko tym, którym się szczególnie nie spieszy.
Łatwość uzyskania oraz zalety EKUZ sprawiają, że zainteresowanie tym rozwiązaniem jest zawsze duże. Błędem byłoby jednak zakładanie, że posiadanie karty zabezpiecza Cię w każdej sytuacji. Choć niewątpliwie bardzo pożyteczna, ma ona jednak swoje istotne ograniczenia, których nie posiada ubezpieczenie turystyczne (https://mubi.pl/poradniki/ekuz-a-ubezpieczenie-turystyczne/). Co się do nich zalicza?
Doskonale wiesz, że powszechna opieka zdrowotna działa w ściśle określonych granicach. Jeśli zechcesz wyjść poza refundowane przez NFZ usługi lub zabiegi będziesz musiał ponieść ich koszt. Dokładnie tak samo działa to za granicą, więc nie licz, że opuszczając kraj zyskasz w tym względzie pełną swobodę.
Całkiem prawdopodobne jest za to, że zetkniesz się z sytuacją, w której konieczna będzie dopłata za jakiś rodzaj opieki medycznej. Powód jest prosty – świadczenia oferowane przez publiczną służbę zdrowia w każdym kraju są ustalane osobno, a Ty jako przyjezdny musisz dopasować się do obowiązujących tam zasad. Może się więc okazać, że leczenie lub leki, które w Polsce są refundowane przez NFZ, w innym państwie będą częściowo lub w pełni płatne.
Sama nazwa – Europejska Karta – jest całkiem oczywistą wskazówką. EKUZ działa tylko i wyłącznie na terenie państw należących do Unii Europejskiej lub Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu, co oznacza, że na nic nie przyda Ci się np. podczas podróży na Ukrainę lub do Rosji. Nie wspominając oczywiście o wyjazdach poza Europę, gdzie możesz liczyć tylko na prywatne ubezpieczenie turystyczne.
Wiedząc już, co charakteryzuje EKUZ, możemy wrócić do pytania o słuszność wybierania tego dokumentu zamiast ubezpieczenia turystycznego. I choć zalety rozwiązania proponowanego na zagraniczny wyjazd przez państwo są oczywiste, nie da się powiedzieć, by było ono w stanie zastąpić prywatną polisę – jest to raczej pewna podstawa, którą powinno się dodatkowo uzupełnić.
Przede wszystkim dlatego, że o ile ochrona gwarantowana w ramach EKUZ jest mocno ograniczona, polisa turystyczna może mieć znacznie większy zakres. Pamiętaj, że limit odpowiedzialności ubezpieczyciela wyznaczany jest kwotowo i obowiązuje do zapisanej w umowie sumy ubezpieczenia. Nie musisz się zatem martwić tym, czy usługa jest refundowana, czy nie – o ile mieścisz się w ustalonych granicach finansowych, możesz liczyć na pokrycie pełni kosztów.
Jak duże będzie to miało znaczenie, przekonasz się natomiast dopiero wtedy, gdy podczas podróży zagranicznej stanie się coś naprawdę złego. Gdy dostaniesz opiewający na kilkanaście tysięcy euro rachunek za akcję ratowniczą, prywatne leczenie czy transport medyczny, może zaboleć nawet bardziej niż w czasie wypadku. Szczególnie gdy uświadomisz sobie, że mogłeś uniknąć tego wydatku, płacąc kilkadziesiąt złotych za ubezpieczenie. Dobrze się zastanów, czy stać Cię taką oszczędność.
Dodaj komentarz