Zadano mi kiedyś pytanie, dlaczego konkurs WIKTORIA jest słabo reklamowany. Otóż, dlatego że nie chodzi w nim o reklamowanie konkursu. To przedsiębiorcy są reklamą tego konkursu – mówi Waldemar Piórek, pomysłodawca i organizator konkursu WIKTORIA – Znak Jakości Przedsiębiorców.
Waldemar Piórek − Polscy przedsiębiorcy nawet w tak trudnych okolicznościach radzą sobie dobrze, co widać też w ostatnich wynikach naszej gospodarki. Polskie firmy idą do przodu mimo braków kapitału i gorszych warunków do prowadzenia biznesu w porównaniu do większości krajów Unii. Aż strach pomyśleć, o ile szybciej moglibyśmy się rozwijać, gdyby udało się uruchomić całą energię i przedsiębiorczość blokowaną przez grube ryzy papieru kancelaryjnego zapisane przepisami i obsesyjną chęć polityków do ciągłego zmieniania prawa, kontroli wszystkiego i chronicznego braku zaufania do prowadzących działalność gospodarczą.
Waldemar Piórek − Przestrzeganie norm, zarówno prawnych, jak i obyczajowych, wpływa pozytywnie na wizerunek firmy. Szanowanie konkretnych zasad przez właściciela przedsiębiorstwa pozwala mu wymagać etycznego postępowania od jego podwładnych. Etyczne przedsiębiorstwo powinno być skierowane zarówno do pracowników – w wymiarze godziwych warunków pracy czy poprawnych relacji między przełożonymi i podwładnymi, jak i do klientów, dostawców oraz lokalnej społeczności − w zakresie uczciwej konkrecji, reklamy, dotrzymywania umów i terminów, ochrony środowiska.
W mojej ocenie etyka jest w życiu niezwykle ważna. Rozlicza nie tylko środowisko społeczne, w którym żyje człowiek, lecz także wszystko to, co wpływa na życie jednostki. Zasady etyki i rzetelnego prowadzenia działalności gospodarczej stanowią cechy, którymi kierują się laureaci konkursu WIKTORIA, i taki cel przyświeca konkursowi.
Waldemar Piórek − Nie ma jednego zestawu cech, który niezależnie od innych czynników zagwarantuje odniesienie sukcesu. Mogę się pokusić o wyszczególnienie tych, które przydadzą się przy prowadzeniu własnej firmy. Do najważniejszych cech, które można zaobserwować u osób przedsiębiorczych, należą: kreatywność, wytrwałość, samodyscyplina, zdolności organizacyjne i przywódcze, umiejętność podejmowania decyzji, silna potrzeba odniesienia sukcesu. Krajowy biznes to zrozumiał i w tym tkwi największa siła jego sukcesu.
Waldemar Piórek − Nikt rozsądny nie zaneguje zasad działania samorządu terytorialnego. Stale będą spory o jego uprawnienia, zakres działań, ale to już rola dla Sejmu i partii politycznych. Przy samorządzie zawodowym zawsze będzie dyskusja o celowości jego istnienia, szczególnie gdy nie zgadza się on z aktualną polityką państwa, co będzie rodziło próby stworzenie innej, bardziej posłusznej organizacji. Demokratyczne państwo prawa określa ramy działania samorządu, kontroluje przestrzeganie prawa, a nie szuka sposobu na jego podporządkowanie czy zastąpienie. Mało kto zdaje sobie sprawę, że w kraju działają dwa typy organizacji zrzeszających osoby prowadzące działalność gospodarczą: organizacje przedsiębiorców i organizacje pracodawców. Konia z rzędem temu, kto potrafi zrozumieć różnice między nimi.
Waldemar Piórek − Największą przeszkodę na drodze do rozwoju polskich przedsiębiorstw stanowi biurokracja. Od 2008 r. Polskę włączono do globalnych badań makroekonomicznych Grant Thornton International, które między innymi przyglądają się barierom najbardziej ograniczającym rozwój firm w poszczególnych krajach objętych badaniami, w tym w Polsce. Od lat „nadregulacja” polskiej gospodarki wysuwa się na czołowe miejsce wśród wszystkich wskazywanych przez przedsiębiorców przeszkód. Przedsiębiorcy szacują, że ich przychody mogłyby być nawet o 10 proc. wyższe, gdyby nie fakt, iż angażują czas swój i swoich zespołów na walkę z administracją i niejasnymi przepisami. Gra warta jest świeczki. Stawką jest wzrost o ponad 200 mld zł.
Warto przy każdej okazji informować, że ponad 70 proc. PKB wytworzyły przedsiębiorstwa. Pozostałe 30 proc. są wypracowane przez inne podmioty lub pochodzą z cła i podatków. Przedsiębiorstwa zatrudniają także prawie 70 proc. osób pracujących w gospodarce narodowej. Nie uwzględniając zatrudnienia w jednostkach budżetowych obrony narodowej i bezpieczeństwa publicznego, bo te dane nie są dostępne. Bez firm nie ma dochodu narodowego, nie ma miejsc pracy, nie ma dochodów obywateli. Żeby zatrudniać w sektorze publicznym, potrzebne są wpływy do budżetu z podatków, których nie byłoby, gdyby nie firmy i zatrudnieni w nich pracownicy.
Waldemar Piórek − Sądzę, że równie znakomicie jak co roku. Zainteresowanie jest bardzo duże. Przedsiębiorcy mogą się zgłaszać do konkursu poprzez formularz na stronie konkursowej. Po pozytywnej weryfikacji otrzymują od organizatora oficjalną nominację i muszą w określonym czasie spełnić wymogi konkursowe, w tym przysłać przestaję firmy. Obserwując rynek, organizator sam wysyła również nominację do firm z zaproszeniem do konkursu. W tym roku takich nominacji zostało wysłanych ponad 300. Oficjalne wyniki konkursu zostaną ogłoszone na Wielkiej Gali WIKTORII, która odbędzie się 21 października 2023 r. w Warszawie.
Waldemar Piórek − Kiedy zostałem prezesem Warszawskiej Izby Przedsiębiorców, wymyśliłem konkurs dla jej członków. Już pierwsze posiedzenie kapituły konkursu spowodowało, że z konkursem wyszliśmy poza Izbę. Nagrody i wyróżnienia dostawały firmy z Warszawy, a później z całego Mazowsza. Kluczowym i zwrotnym punktem była X edycja konkursu. Tu po raz pierwszy nagrodę otrzymała firma spoza Mazowsza – DEKORGLASS Działdowo. To spowodowało, że od tego momentu konkurs stał się ogólnopolski. W 2020 r. konkurs otworzył się na wolne − powstały dwie nowe kategorie: twórczość artystyczna i Literacka Nagroda Wiktoria.
W 2021 r. po raz pierwszy przyznaliśmy 3 nagrody w nowej kategorii: Europejska Nagroda Wiktoria, które będą przyznawane na stałe. To nagrody dla firm, które działają również na rynku europejskim.
Regulamin konkursu w zasadzie pozostaje niezmienny od 26 lat. Są trzy podstawowe kryteria, które musi spełniać firma: być w porządku wobec państwa, kontrahentów i partnerów oraz powinna „mieć serce”. Tak to nazwaliśmy 26 lat temu. Dzisiaj mówimy o społecznej odpowiedzialności biznesu. Kiedyś formą zgłoszenia był zeszyt konkursowy. Dziś firma powinna przedstawić ciekawą prezentację o sobie, która zachwyci kapitułę konkursu.
Waldemar Piórek − Zadano mi kiedyś pytanie, dlaczego konkurs WIKTORIA jest słabo reklamowany. Otóż, dlatego że nie chodzi w nim o reklamowanie konkursu. To przedsiębiorcy są reklamą tego konkursu. To oni decydują, czy chcą w nim brać udział, czy nie, i sami mówią o tym innym. To potwierdza, że jakość zawsze się obroni. I z tego jestem najbardziej dumny.
rozmawiał: Mariusz Gryżewski
Dodaj komentarz